Pink Floyd
+2
addiek
Joo
6 posters
Strona 1 z 1
Pink Floyd
Tych panów chyba nie trzeba przedstawiać!
Grupa została założona przez trójkę studentów School of Architecture Rogera Watersa, Ricka Wrighta i Nicka Masona w 1965 r. Dopiero później dołączył do nich Syd Barrett, który w zespole pełnił funkcję wokalisty
i gitarzysty. Jednak w 1968 Syd z powodu postępującej schizofrenii i problemów z narkotykami został usunięty
z zespołu, a na jego miejsce przyjęto Davida Gilmoura. Podczas prac nad płytą The Wall z zespołu został usunięty Rick Wright. Następnie, na skutek animozji między Gilmourem i Watersem w 1983 ten ostatni opuścił zespół ogłaszając jego rozwiązanie. Jednak Gilmour wraz z Nickiem Masonem i Rickiem Wrightem podjęli próbę reanimacji zespołu bez niego, i wydali w tym składzie jeszcze dwie płyty. Promujące je trasy koncertowe będące oprócz wspaniałej uczty muzycznej także niecodziennym widowiskiem pełnym efektów świetlnych cieszyły się sporym zainteresowaniem.
Muzyka Pink Floyd często charakteryzowana jest jako rock progresywny lub wcześniej rock psychodeliczny. Grupa stała się słynna z ambitnych tekstów Rogera Watersa, solidnie skomponowanej i strukturalnej muzyki, mistrzowskiego wykorzystania dźwięków pozamuzycznych i łagodnego brzmienia. Od roku 1994 do 2005 zespół pozostawał nieaktywny, w lipcu 2005 reaktywował się na jeden występ w swoim najbardziej charakterystycznym składzie, aby podczas serii koncertów Live 8 spróbować wpłynąć na obradujących uczestników szczytu G8.
7 lipca 2006 r. wskutek komplikacji cukrzycowych zmarł współzałożyciel grupy - Syd Barrett. 10 maja 2007 odbył się koncert poświęcony jego pamięci, zatytułowany Madcap's Last Laugh, na którym wystąpili m.in. wszyscy żyjący członkowie zespołu (jednak nie jako Pink Floyd - najpierw Roger Waters z muzykami towarzyszącymi,
a w finale David Gilmour, Nick Mason i Rick Wright).
info: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pink_Floyd
A tu macie teledysk do jednego z ich najbardziej znanych kawałków - "Money":
***
Osobiście słucham PF od pierwszej klasy gimnazjum. Zaczynałam od "Dark Side of the Moon" i "Delicate Sound of Thunder" na winylach taty. Potem doszły inne albumy - starsze i nowsze... Dla mnie to coś więcej, niż tylko muzyka - to oni obudzili we mnie uśpioną od dawna miłość do "klasyków rocka". Słucham ich w celu "odreagowania", wyciszenia lub po prostu dla przyjemności. Na gitarze gram ich trzy kawałki. Są świętością, swoistymi bogami - MCR to przy nich małe dzieci. Po prostu - szacunek dla klasyka! :blaga:
Grupa została założona przez trójkę studentów School of Architecture Rogera Watersa, Ricka Wrighta i Nicka Masona w 1965 r. Dopiero później dołączył do nich Syd Barrett, który w zespole pełnił funkcję wokalisty
i gitarzysty. Jednak w 1968 Syd z powodu postępującej schizofrenii i problemów z narkotykami został usunięty
z zespołu, a na jego miejsce przyjęto Davida Gilmoura. Podczas prac nad płytą The Wall z zespołu został usunięty Rick Wright. Następnie, na skutek animozji między Gilmourem i Watersem w 1983 ten ostatni opuścił zespół ogłaszając jego rozwiązanie. Jednak Gilmour wraz z Nickiem Masonem i Rickiem Wrightem podjęli próbę reanimacji zespołu bez niego, i wydali w tym składzie jeszcze dwie płyty. Promujące je trasy koncertowe będące oprócz wspaniałej uczty muzycznej także niecodziennym widowiskiem pełnym efektów świetlnych cieszyły się sporym zainteresowaniem.
Muzyka Pink Floyd często charakteryzowana jest jako rock progresywny lub wcześniej rock psychodeliczny. Grupa stała się słynna z ambitnych tekstów Rogera Watersa, solidnie skomponowanej i strukturalnej muzyki, mistrzowskiego wykorzystania dźwięków pozamuzycznych i łagodnego brzmienia. Od roku 1994 do 2005 zespół pozostawał nieaktywny, w lipcu 2005 reaktywował się na jeden występ w swoim najbardziej charakterystycznym składzie, aby podczas serii koncertów Live 8 spróbować wpłynąć na obradujących uczestników szczytu G8.
7 lipca 2006 r. wskutek komplikacji cukrzycowych zmarł współzałożyciel grupy - Syd Barrett. 10 maja 2007 odbył się koncert poświęcony jego pamięci, zatytułowany Madcap's Last Laugh, na którym wystąpili m.in. wszyscy żyjący członkowie zespołu (jednak nie jako Pink Floyd - najpierw Roger Waters z muzykami towarzyszącymi,
a w finale David Gilmour, Nick Mason i Rick Wright).
info: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pink_Floyd
A tu macie teledysk do jednego z ich najbardziej znanych kawałków - "Money":
***
Osobiście słucham PF od pierwszej klasy gimnazjum. Zaczynałam od "Dark Side of the Moon" i "Delicate Sound of Thunder" na winylach taty. Potem doszły inne albumy - starsze i nowsze... Dla mnie to coś więcej, niż tylko muzyka - to oni obudzili we mnie uśpioną od dawna miłość do "klasyków rocka". Słucham ich w celu "odreagowania", wyciszenia lub po prostu dla przyjemności. Na gitarze gram ich trzy kawałki. Są świętością, swoistymi bogami - MCR to przy nich małe dzieci. Po prostu - szacunek dla klasyka! :blaga:
Ostatnio zmieniony przez Joo dnia Sro Paź 08, 2008 5:03 pm, w całości zmieniany 1 raz
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Pink Floyd
No, szacuneczek musi być! A kto nie szanuje... *wymachuje nożem*
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Pink Floyd
Najnowsza wiadomość, dotycząca PF:
Wczoraj zmarł na raka † śp. Richard Wright †, klawiszowiec PF, współzałożyciel grupy i współautor wielu utworów PF.
[*] ...na zawsze w naszych sercach... [*]
"Był taki ktoś, kogo nie zastąpi nikt.
Był taki dzień, minął tak, jak wszystkie dni.
Był taki list, który nie zawierał słów.
Był taki ktoś, kto nie wróci nigdy już..."
Wczoraj zmarł na raka † śp. Richard Wright †, klawiszowiec PF, współzałożyciel grupy i współautor wielu utworów PF.
[*] ...na zawsze w naszych sercach... [*]
"Był taki ktoś, kogo nie zastąpi nikt.
Był taki dzień, minął tak, jak wszystkie dni.
Był taki list, który nie zawierał słów.
Był taki ktoś, kto nie wróci nigdy już..."
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Pink Floyd
No baaaaaaa! :baaa: Szacunek dla PF musi być. :blaga:
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Pink Floyd
Mój wujek ma to DvD Pink Floyd. Właśnie dlatego w części mam do niego jako-taki szacunek ponieważ on słucha tylko jakichś badziew Ale miał na iPodzie pisoenkę The Kill więc ma plusa
Re: Pink Floyd
zespół jak najbardziej budzi szacunek. jednak ja na trzeźwo z nimi nie mogę xD dopiero po szklance czegoś mocniejszego jestem w stanie zauważyć w ich piosenkach cudowne momenty których na trzeźwo jakoś przeoczam.
nyu~- Liczba postów : 18
Join date : 12/01/2009
Age : 33
Skąd : silent hill
Re: Pink Floyd
nyu~ napisał:zespół jak najbardziej budzi szacunek. jednak ja na trzeźwo z nimi nie mogę xD dopiero po szklance czegoś mocniejszego jestem w stanie zauważyć w ich piosenkach cudowne momenty których na trzeźwo jakoś przeoczam.
Hmm, interesująca koncepcja... Ja tam zawsze jestem nimi zachwycona. Ostatnio nosi mnie na kultową solówkę Gilmoura w "Time". ^^ No i oczywiście na koncertowe "Comfortably Numb". Pełna ekstaza! :blaga:
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Pink Floyd
właśnie słucham Another Brick in the Wall i jestem pod wrażeniem. podoba mi się . jednak czegoś mi w tym brakuje . xD
Re: Pink Floyd
To akurat nie jest dobry kawałek do zachwytów, bo jest tak cholernie ograny... Bokiem mi wychodzi! No i poza tym PF to nie jest muza dla każdego...
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Pink Floyd
Jejku Joo, nie wiedziałam, że ktokolwiek jeszcze słucha takiej muzyki jak Pink Floyd czy The Doors Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, mnie w sumie tą muzyką zaraziła mama, która do tej pory ma jeszcze ich płyty na winylach
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|