Kristen Stewart

I kolejny temat dla zapalonych Twilightowców :leze!:

Czy ona pasuje wam do Belli? Bo o ile potrafiłam sobie Roberta wyobrazić w roli Edwarda, to ona lekko mi nigdy nie oddawała tej Belli, którą stworzyłam sobie w swojej głowie.

Aczkolwiek aktorką jest dobrą. Grała u boku męża naszej Patsy w "Panic Room" poza tym widziałam ją w takich filmach jak "Messengers", "In the Land of Women", "Speak" i każdy z tych filmów bardzo mi się podobał. Oby w Twilight nas nie zawiodła...

Ja jak ją zobaczyłam to od razu ja poznałam, ale nie mogłam sobie przypomnieć kto to taki.
I później jak zobaczyłam jej filmografię, to mi zaświtało że oglądałam "In the Land of Women".
Film ogólnie mi się nie bardzo podobał, ale moim zdaniem zagrała dobrze.
I jeszcze widziałam kawałek jakiegoś filmu z nią kiedyś w telewizji.

"In the Land of Women" jest ogólnie dziwne... takie... eh no dziwne. Ale uwielbiam ten moment jej pocałunku z tym kolesiem

Ja ten film oglądałam z koleżankami nawet nie tak dawno temu, ale jakoś mi w pamięci nie został.

Grała u boku męża naszej Patsy w "Panic Room"

Mądrze prawisz, dobra kobieto! :leze!:

wiedziałam, że ci się spodoba :leze!:

W sumie to mi pasuje do Belli ^^' A w wywiadach wydaje się byc.... hmm... miła ^^'

Ale jako aktorki.... nie znałam wcześniej....

W czwartek na TV4 leci Azyl.... Może zobaczę ^.

Ooo... to ja obejrzę ze względu na męża

Ja najpierw zobaczyłam zdięcia, a później przeczytałam książke, więc niestety nie mogłam sobie wyobrazić Belli

A mnie ona bardzo pasuje do Belli, za to w miejsce tego całego Roberta zdecydowanie wzięłabym kogos innego.

Chociaz nie da się zaprzeczyć, na niektórych zdjęciach ten Robert wygląda całkiem całkiem :lol2:

no ja mam na odwrót.... ona jest taka sztuczna na tym finałowym trailerze...

No, Rob potrafi dobrze zagrać, ale Kristen... porażka jak dla mnie. Jak ona gada to no comment. Zupełnie, jakby nie czuła tego, co mówi.

koszmar jeden wielki. brzydka jak noc listopadowa, sepleni, mówi niewyraźnie i jakby ucina początki wyrazów, gra jakby chciała a nie mogła... nie wiem, może dlatego tak mówię że w moim wyobrażeniu bella wyglądała zupełnie inaczej... po prostu nie lubię jej i tego jak gra...

tzn Kristen podobała mi sie w innych filmach, ale tutaj jakaś dziwna jest...

Ale żeście się uczepiły
:?
:lol2:

HM... JA JAK ZACZĘŁAM CZYTAĆ TWILIGHT BYŁAM PRZEKONANA, ŻE BĘDZIE TO KTOŚ W LEKKO KRĘCONYCH I BRĄZOWYCH WŁOSACH I TAK JEST XDDD

A ja jak już pisałam wyżej nie mogłam jej sobie wyobrazić bo jak jeszcze nei przeczytałam książki zobaczyłam kristen i poprostu tylko ja widziałam niestety....

Ja lubię Kristen i ogólnie na Bellę mi nawet pasuje.

Niektórzy to mają szczęście :::

mi się nie podobała w twilight.
wyglądała jak jakaś cicho ciemna ;D
cały czas się jąkała [chociaż jak się na roberta patrzy to można się zacząć jąkać] i wyglądała jakby miała jakieś problemy.
chociaż cóż trzeba przyznać, że jest ładna.
przynajmniej jak dla mnie.
i to mi chyba też trochę nie pasowało.
w książce bella była szarą myszką. wyglądała kompletnie inaczej niż kristen, ale poza tym nie było źle.
a co do samej kristen to ja ją tylko kojarzę z "messengers" i "cold creek manor".
no i z "zathury" ale to jest jakiś przerażający film dla dzieci, więc się nie przyznaję, że go kiedyś oglądałam.
ogółem jak na mój gust nie jest taka zła.
no i za jedno, jedno głośnie trzeba ją zabić.
całowała się z robertem.
zabić!

No i ma zdjęcie z Jared'em! I z nim grała! Zabić podwójnie albo dobić przed śmiercią jak kto woli xD

tak.
i porwać od niej roberta

I będziemy go przetrzymywać pod moim łóżkiem :leze!:

Dzsiaj w necie widziałam jak Robert w jakimś show takiej baby( Tyra bodajże xD) ugryzł ją w szyję bo go poprosiła xD
Dać linka? To znajdę xD

widziałam to, widziałam :lol2:

ona grała w zathurze? :lol2: widziałam to kiedyś, ale nie pamiętam jej w ogóle xD