Cinema Bizarre

Cinema Bizarre - niemiecki zespół pop-rockowy, składający się z pięciu członków, którzy wzorują swój wygląd na tzw. stylu Visual Kei. Tworzona przez nich muzyka to mieszanka gitarowych brzmień i elektroniki.

Strify - wokal
Kiro - gitara basowa
Yu - gitara elektryczna
Shin - perkusja
Luminor - klawisze, wokal

Członkowie tego zespołu, Strify, Kiro i Yu spotkali się w 2005 i postanowili założyć zespół. Shin i Luminor, którzy zamknęli skład zespołu, poznali się przez internet.

info: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cinema_Bizarre


"Lovesongs (They Kill Me)"


"Escape to the Stars"


"Forever or Never" ---> mój ukochany kawałek CB!!! :milosc:



www.myspace.com/cinemabizarre

Kiedyś był o nich jakiś artykuł w jednej z kicz gazet.
Patrzę i myślę - "Kurna, męskie kobiety. Brzydkie, no, ale cóż poradzić. Nikt sobie wyglądu nie wybiera"
Później czytam i szok. To jednak są mężczyźni.
To se myślę - "Transwestyci, jeszcze lepiej" (nie żeby coś, ja jestem tolerancyjna xd)
Haha xd
Później okazało się, że to jakiś tam styl - dobra, okej xd
trochę zmieniłam o nich zdanie, przesłuchałam, ale mnie niczym nie zachwycili xd

Nie wiem, nie ciągnie mnie do nich, bo w Niemczech było ich wszędzie pełno, prawie tyle co Zekusia Elfusia i Vaneski Hudżens xD

Dlatego się do nich zraziłam i nie próbowałam ich nawet poznawać.

addiek napisał:Kiedyś był o nich jakiś artykuł w jednej z kicz gazet.
Patrzę i myślę - "Kurna, męskie kobiety. Brzydkie, no, ale cóż poradzić. Nikt sobie wyglądu nie wybiera"
Później czytam i szok. To jednak są mężczyźni.
To se myślę - "Transwestyci, jeszcze lepiej"

:leze!: Miałam coś takiego z tym japońskim zespołem j-popowym czy j-rockowym "An Cafe" - myślałam, że to babki, ale napisane było, że to jednak faceci... :leze!:


Macie coś do nich? Buuu... A ja ich polubiłam w te wakacje.

Ja nic do nich nie mam.
Po prostu... wolę inną muzykę, a wizerunek mi zupełnie nie przeszkadza

No, lepiej.

Sama słucham Emilie, która wygląda jakby urwała się z innej epoki xD
może z czasem się do nich przekonam

pierwszy raz usłyszałam ich na niemieckiej Vivie. To był bodajże kawałek 'Lovesongs'. Nie zachwycił mnie jakoś szczególnie, ale taki do przesłuchania może być.

Zaraz...to są jednak faceci? :leze!:

Sheemeka napisał:Zaraz...to są jednak faceci? :leze!:

Tak, Sheem. Posłuchaj, to się przekonasz. A na zdjęciu, patrząc od lewej: Yu, Luminor, Strify, Kiro, Shin.