Isabella Swan
+3
Mia
Sheemeka
Mrs White
7 posters
sweetthink :: Wszyscy musimy, chcąc uczynić rzeczywistość znośną, utrzymać w sobie kilka drobnych szaleństw. :: Strefa TWILIGHT :: Postacie
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Isabella Swan
Dobrze, ale ile można gadać o EGOISTYCZNEJ Belli?
Ona mnie denerwuje! Lubię ją, ale częściej mam ochotę urwać jej głowę! Wr!
Ona mnie denerwuje! Lubię ją, ale częściej mam ochotę urwać jej głowę! Wr!
Re: Isabella Swan
A ja jej w ogóle nie lubie odkąd zobaczyłam tą aktorkę która ma ją zagrać.
Sarah- Liczba postów : 764
Join date : 28/03/2008
Age : 32
Skąd : From his heart :)
Re: Isabella Swan
Co do Belli mam... mieszane uczucia ^^'
W wielu sprawach.... przypomina mi właśnie mnie.
Jak czytałam Twilight, potrafiłam się z nią nawet utożsamić. Trochę się to zmieniło w New Moon.... Ale tylko trochę, bo w większości dotyczyło to relacji z Jacobem...
Ale ogólnie rzecz biorąc lubię ją. Zachowuje się tak... ludzko. I ten kontrast uczuć, emocji i zachowań między nią a Edwardem jest czasem taki... Uroczy ;-)
W wielu sprawach.... przypomina mi właśnie mnie.
Jak czytałam Twilight, potrafiłam się z nią nawet utożsamić. Trochę się to zmieniło w New Moon.... Ale tylko trochę, bo w większości dotyczyło to relacji z Jacobem...
Ale ogólnie rzecz biorąc lubię ją. Zachowuje się tak... ludzko. I ten kontrast uczuć, emocji i zachowań między nią a Edwardem jest czasem taki... Uroczy ;-)
Re: Isabella Swan
PATS, a może chcesz jej urwać głowę, bo odbiła Ci TEGO, KTÓREGO IMIENIA NIE WOLNO WYMAWIAĆ xDDD :leze!:
Re: Isabella Swan
PatsyGirl napisał:
Ona mnie denerwuje! Lubię ją, ale częściej mam ochotę urwać jej głowę! Wr!
Mnie również. Raz zaczęłam ja przy czytaniu wyzywać, i White miałaś racje co do Jacoba ... żal mi było go i byłam wkurzona jak Bella powiedziała żeby ja pocałował
Re: Isabella Swan
W pierwszej części ją lubiłam, w New Moon jeszcze bardziej. Ale w Eclipse tak mnie wkurzyła, że teraz ledwie ją toleruję. Zawsze niby tak bardzo kochała Edwarda, że nie wyobrażała sobie bycia z kimś innym, a pod koniec trzeciej części doszła do wniosku, że zakochała się w Jacobie. A gdy Edward próbował się do niej przytulić, po tym, jak wyjechała z La Push i było tam cos o tym, że w pierwszej chwili chciała go odepchnąć, bo wolałaby, żeby to KTOŚ INNY się do niej przytulał, to musiałam przerwać na chwilę czytanie, żeby nie rozszarpać książki. :lol2: No i ten jej tekst skierowany do Jacoba "Jak możemy być przyjaciółmi, skoro jesteśmy w sobie zakochani" czy coś takiego. Nie, w moich oczach nic już jej nie usprawiedliwi.
Lockit- Liczba postów : 1943
Join date : 18/05/2008
Age : 28
Skąd : Bełchatów
Re: Isabella Swan
A do tego ona zachowuje się tak, jakby była zmuszana do kochania się w Edwardzie. Jakby chciała być z Jacobem, ale nie mogła, bo coś zmusza ją do bycia z Edwardem. Jakby wcale nie chciała być w nim zakochana. Nie no, nie mam do niej słów.
Lockit- Liczba postów : 1943
Join date : 18/05/2008
Age : 28
Skąd : Bełchatów
Re: Isabella Swan
ja rozumiem pragnienie posiadania ich obu...
rozumiem nawet ten egoizm w Belli, która wie, że rani Jacoba, ale nie potrafi mu pomóc się od siebie odciąć
ale na Boga... nie rozumiem, jak można kochać się w nich obu...
jest takie ładne przysłowie...
dobrze, że Breaking Dawn jest takie, a nie inne... bo bym straciła do Belli szacunek zupełnie :leze!:
rozumiem nawet ten egoizm w Belli, która wie, że rani Jacoba, ale nie potrafi mu pomóc się od siebie odciąć
ale na Boga... nie rozumiem, jak można kochać się w nich obu...
jest takie ładne przysłowie...
Kochać mogą się jedynie dwie osoby... nie jedna i nie TRZY!
dobrze, że Breaking Dawn jest takie, a nie inne... bo bym straciła do Belli szacunek zupełnie :leze!:
Strona 2 z 2 • 1, 2
sweetthink :: Wszyscy musimy, chcąc uczynić rzeczywistość znośną, utrzymać w sobie kilka drobnych szaleństw. :: Strefa TWILIGHT :: Postacie
Strona 2 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|