sweetthink
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Rescue Me

+2
Laffy
Lockit
6 posters

Go down

Rescue Me Empty Rescue Me

Pisanie by Lockit Wto Paź 07, 2008 3:36 pm

Historii Dariusa już chyba nie dam rady dokończyć. Niepotrzebnie zaczynałam to opowiadanie, bo to co miałam w planach, nadawało by się raczej na jeden dłuższy OneShot. Za to mam coś nowego, co zaczęłam dawniej i mam już kilka odcinków, więc nie będę robiła tak długich przerw w pisaniu. No cóż.



Rozdział 1- Looking for a smile

- Halo? Już idę. Tak, wiem. Zaraz będę.- zdenerwowany Josh schował komórkę do kieszeni. To zdecydowanie nie był dobry dzień. Najpierw zaspał, potem wylał kawę na nowe spodnie. A teraz dochodzi jeszcze rozwścieczony do granic szef.
- Przepraszam pana! Jestem Annie.
Josh minął dziewczynę bez słowa. Ann zaskoczona ignorowaniem jej osoby, ruszyła za chłopakiem.
- Jestem Ann. Musimy porozmawiać.
Josh przystanął na chwilę i obrzucił wzrokiem dziewczynę. Fakt, że na skrzyżowaniu Highway Street i Sophie's Centre zaczepia go piękna dziewczyna nie był dla niego codziennością.
'Cholera'- pomyślał.- 'To niemożliwe, żeby była ze mną w ciąży. Nie kojarzę jej, a poza tym nie zwracałaby się do mnie per "pan".'
- Spieszę się. Może kiedy indziej.- stwierdził w końcu Josh i zręcznie wyminął dziewczynę.
- Ale...
***

Josh nerwowo wypełniał kolejne papierki. Szef nałożył mu nadgodziny za spóźnienie, więc przepracowany chłopak marzył tylko o powrocie do domu.
Zerknął na zegar.
'Już siedemnasta. Pora na wiadomości.'- chłopak włączył radio.
- A teraz wiadomość z ostatniej chwili. Zaginęła nastolatka, na oko siedemnastoletnia. Jest brunetką, ma piwne oczy. Nazywa się Ann Tytoor. Posiadających jakiekolwiek informacje prosimy o kontakt pod numer 6766- 668- 9708. A teraz wiadomości sportowe...
Josh nie słuchał dalej.
'To ta mała... Jak jej było? Annie? Chciała porozmawiać...'- chłopak wybiegł z pracy jak oparzony. Skierował się prosto na skrzyżowanie, które mijał rano. Jednak dziewczyny nigdzie nie było.
'Coś mogło jej się stać...'



lol! Smile
Lockit
Lockit

Liczba postów : 1943
Join date : 18/05/2008
Age : 28
Skąd : Bełchatów

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by Laffy Czw Paź 09, 2008 7:46 pm

Fajnee ;>
A dlaczego takie krótkie? ;D
Laffy
Laffy

Liczba postów : 1904
Join date : 31/03/2008
Age : 34
Skąd : P.Śl.

http://www.silentmon.fbl.pl

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by Lockit Czw Paź 09, 2008 7:55 pm

No bo pisałam to dość dawno już i teraz robiłam "drobne" poprawki- czyli wycięłam mniej więcej połowę tekstu. Następne odcinki będą coraz dłuższe Smile
Lockit
Lockit

Liczba postów : 1943
Join date : 18/05/2008
Age : 28
Skąd : Bełchatów

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by Mrs White Czw Paź 09, 2008 8:00 pm

zaciekawiło mnie ale brakuje mi tu porządnego wstępu. to bardziej mi wygląda na scenariusz aniżeli na opowiadanie...

ale zaciekawiło Smile
Mrs White
Mrs White
Admin
Admin

Liczba postów : 3863
Join date : 26/03/2008
Age : 37
Skąd : o.O

https://sweetthink.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by Sheemeka Pią Paź 10, 2008 10:20 pm

Podoba mi się...bardzo ciekwaie, ale neistety za krótko lecz mam nadzieję, że nasteopne rozdziały będą dłuższe Wink
Sheemeka
Sheemeka
Mrs. Quincy
Mrs. Quincy

Liczba postów : 5596
Join date : 04/06/2008
Age : 28
Skąd : Toruń

http://www.myspace.com/sheemeka

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by PatsyGirl Sob Paź 11, 2008 12:26 am

Eee! Dlaczego to takie krótkie?!
Stanowczo chcę więcej White & Patsy
Trochę za mało opisów, ale jest spoko Wink
Zaciekawiłaś mnie White & Patsy
PatsyGirl
PatsyGirl
Mrs. Leto
Mrs. Leto

Liczba postów : 5911
Join date : 26/03/2008
Age : 32

http://www.patsy-girl.blog.onet.pl

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by kToSiEk Sob Paź 11, 2008 3:48 pm

Całkowicie zgadzam się z Patsy.
kToSiEk
kToSiEk

Liczba postów : 939
Join date : 30/03/2008
Age : 30

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by Lockit Pią Paź 17, 2008 1:57 pm

Rozdział 2- All I can do

- A więc Ann Tytoor... Gdzie jesteś?- zastanawiał się Josh. Właśnie sprawdzał w Internecie ilość schronisk dla młodzieży w Londynie i miał zamiar odwiedzić je wszystkie.
Sam nie potrafił sobie wytłumaczyć, dlaczego tak bardzo przejmuje się zaginięciem jakiejś małolaty.
'Może gdybym z nią porozmawiał, wszystko byłoby w porządku...? Jestem chyba... odpowiedzialny za to co się stało...'
***

Nie ma jej. Nigdzie jej nie ma. Więc gdzie może być? Co się z nią dzieje?

Josh przewracał sie z boku na bok. Nie mógł się uspokoić. Cos go dręczyło. W pewnym momencie usłyszał dziwny dźwięk, coś jakby uderzenie metalową łyżeczką o brzeg kieliszka. Po kilku ponownych uderzeniach, stwierdził, że dochodzą one z kuchni. Wstał, ostrożnie podchodząc do kuchenego okna i wyjrzał przez nie. Po pięciu minutach, gdy stwierdził, że nic tam nie ma i że to pewnie wiatr uderzył jakimś kamykiem o szybę, postanowił, że wróci do łóżka. Odwrócił się i ujrzał dziewczynę przed sobą. Dopiero po chwili poznał w niej Annie.
- Boże, Annie! Co ty tutaj robisz?- wydusił z siebie w dalszym ciągu przerażony.
- Przepraszam. Było otwarte.- powiedziała, jakby to miało wszystko wyjaśnić. Nie patrząc na chłopaka, podeszła do stołu, odsunęła krzesło i usiadła.
Josh w dalszym ciągu nie wiedział, co sie dzieje.
- Hmm. Zrobię ci... ekhem... herbatę i... no cóż- wyjaśnisz mi wszystko.
- Nie widzę powodu, dla którego miałabym ci o czymkolwiek opowiadać.- odparła arogancko dziewczyna.
- Nie widzisz powodu? - Josh w końcu wybuchł. Dotarło do niego, że wcale nie musi sie w nic mieszać. - Nie widzisz powodu?!- powtórzył.- To może ja ci podpowiem! Przychodzisz do mnie w środku nocy, a ja nie wiem, po co i nie wiem dlaczego. Mógłbym cię w każdej chwili wyrzucić na zewnątrz!
Nie mówił żartobliwie i nawet Ann to pojęła.
- Nie rób tego.- poprosiła, po raz pierwszy patrząc mu w oczy. Wykorzystała swoje spojrzenie i wiedziała, że nikt mu się nie oprze.
Josh poczuł, jak cos w nim mięknie. Postanowił nie tracić jednak resztek honoru.
- Wiesz, że nie zrobię. Ale mógłbym. Powiedz mi tylko, dlaczego tu jesteś.- odwrócił się, udając, że szuka herbaty w półkach, jednak próbował tylko uciec przed jej spojrzeniem.
Annie westchnęła.
- Nie miałam gdzie spać.
- Owszem, miałaś. Na przykład we własnym domu. U rodziców. Może nie wiesz, ale szuka cię cały Londyn.
- Nie mogłam.- umilkła. Jej wyraz twarzy mówił, że nie ma juz ochoty na rozmowę. Josh podał jej szklankę herbaty.
- Idę pościelić ci kanapę, a ty wypij. - Kubek ciepłego płynu w tę zimną noc, był dla niej jak zbawienie, dlatego szybko się z nim uporała. Zeszła do salonu, gdzie zobaczyła wielką sofę, na której leżała ciepła kołdra. Na jej widok ogarnęła ją senność. Zrzuciła szybko buty i weszła pod nią. Juz zamykała oczy, gdy w drzwiach zobaczyła Josha.
- Dobranoc.- powiedziała śpiącym głosem.
- Dobranoc... Ach i jeszcze jedno, Ann... Skąd wiedziałaś, gdzie mieszkam?
Odpowiedział mu tylko jej spokojny, miarowy oddech.
Lockit
Lockit

Liczba postów : 1943
Join date : 18/05/2008
Age : 28
Skąd : Bełchatów

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by Sheemeka Pią Paź 17, 2008 7:31 pm

Szkoda, że takie krótkie, ale i tak jest świetne :*:
Sheemeka
Sheemeka
Mrs. Quincy
Mrs. Quincy

Liczba postów : 5596
Join date : 04/06/2008
Age : 28
Skąd : Toruń

http://www.myspace.com/sheemeka

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by Laffy Pią Paź 17, 2008 7:40 pm

Hmmm.... krótkie, wiesz? xD

Przez chwilę, pomyślałam, że ona jest duchem xD Ale to pewnie przez wczorajszy film ^___^
Laffy
Laffy

Liczba postów : 1904
Join date : 31/03/2008
Age : 34
Skąd : P.Śl.

http://www.silentmon.fbl.pl

Powrót do góry Go down

Rescue Me Empty Re: Rescue Me

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach