Z czego się cieszysz?

O jaaa, też się wybieram! Tak się właśnie chciałam pochwalić.

Cóż, cieszę się na Woodstock i na to, że idę do nowej szkoły, i na to, że w moim mieście w końcu robią jakiś konwent i BĘDĘ na nim, nic mnie nie powstrzyma!

cieszycie się że The Prodigy zagra swój koncert ? ehh też chciałbym tam być...

prodigy byli masakryczni.
dog eat dog, zebrahead, skindred, republika, apteka i oczywiście hsb, o, to były koncerty

Ha !
Ja byłem , ale tylko na Prodigy !
Było Niesamowicie ! Moc masakryczna !
Może mnie widziałaś , miałem kolce na łbie ;d
Na koncercie już ich nie miałem bo byłem przy barierkach więc strażacy mi umyli nas
W życiu tak dobrze się nie bawiłem :]

Może za rok sie spotkamy , fajnie by było

po 3 piosenkach wyszłam z ich koncertu bo robiło mi się niedobrze na widok ich gwiazdorzenia. juz kiedy usłyszałam o barierkach zaczęło to mi się coraz mniej podobać, spóźnienie spóźnieniem, ale stracili w moich oczach już zupełnie kiedy perkusista wyszedł na scenę i pierwsze co zrobił to pokazał dwa palce środkowe.

Co kto lubi
ja prawie nie zwracałem na nich uwagi tylko się bawiłem

nie potrafię dobrze sie bawić kiedy zespół traktuje fanów jak gówno.
wiedzieli na co się pisali przyjeżdzając na woodstock.

No bo oni jeżdżą po festiwalach rockowych więc w sumie mogli pokazać więcej rockowych i dubstepowych wałków
a czy traktowali fanów jak gówno ? Po prostu to jest ich humor , ty widocznie nie kumasz

no widocznie nie rozumiem żartu w postaci dwa środkowe palce zamiast chociaż zwykłego 'hey', nie kumam tez żartu gdy jedynymi słowami które są wypowiadane do publiczności to 'TWO FUCKIN STEPS BACK MOTHERFUCKERS'
nie mówię, że ich muzyka jest zła czy coś, bo osobiście lubię niektore kawałki prodigy, chodzi mi teraz tylko o podejście do 700 tysięcy ludzi, z czego jakieś 400 przyjechało tylko dla nich.

no wiem wiem , oni tak mają (ale wytłumaczenie)
specjalnie przeklinają bo więcej ludzi zwróci na to uwagę co nie

Ich koncert za darmo

ja akurat odwróciłam od nich swoją uwagę w tym momencie ;d
dla mnie mistrzem nawiązywania kontaktu z publicznością był zebrahead, nawet teksty w stylu 'cipka' 'show me your vaginas' 'poka cycki' oraz 'masturbujący tygrys' nie były obraźliwe tylko po prostu śmieszne, bo oni też się tym bawili.

Nie mama pojęcia , ja przyjechałem tylko na prodidzi , łąki łan jeszcze fajnie grali ale już sił nie miałem ; ]

nienawidzę łąki łaaaaaaaaaaaaan, jezu, widziałam ich dwa koncerty i serio niiiiiiiigdy więcej. jak grali to spałam grzecznie w namiocie.

haha

Fajnie by było jak byśmy się jakoś skumali na następny rok , chociaż do tego czasu kontakt zupełnie się chyba urwie

to najwyżej wyślij mi w PM numer telefonu to się odezwę za rok :d chyba że zmieniasz numery co minutę to dupa

Ja na Prodigy się nie załapałam, musiałam po południu jechać do domu, bo na drugi dzień rano miałam następny wyjazd. Zresztą nie czuję, żebym wiele przegapiła - barierki na Woodstocku? Olabogaweźciemidajcieżelekitoszybko, to wręcz nienaturalne. Zdenerwowało mnie jeszcze to, że prócz fanów zespołu zjechali się ludzie zupełnie nieuznający atmosfery Wooda, warczący na ludzi i tacy fajni bo są na Prodidżi. Co do samego zespołu - nie byłam, nie wypowiem się. Jakoś specjalnie ich koncertu nie wyczekiwałam, a w pierwsze dwa dni i tak zdążyłam się wybawić. A właśnie, Naciak, jak Ci się podobał Przystanek Republika? Moim zdaniem Ania Dąbrowska schrzaniła, jedyny nasz komentarz na jej występ brzmiał "yyy...co ona tu robi?!". Za to inni genialnie, Titus zwłaszcza, wielbię gościa po prostu.

Również pojawię się za rok, kocham tę atmosferę, frihagsy, żółwiki i nawet ludzi twierdzących, że włosami pasuję im do butów. Może się zobaczymy ;>
Chociaż umawianie się na Woodstocku to raczej domena optymistów.

Titus i Glaca rozjebali system. generalnie republika okej, chociaż na tych solowych projektach muzyków republiki umierałam z nudów. i nie pytaj o polskę było wręcz genialnie wykonane.

o ile kontakt nam sie utrzyma to n ie jest aż tak cięzko się spotkać, telefony są, smsy są strefa gastro jedna jest no i mniej więcej wiemy jak wyglądamy, tak więęęc :d

Ty wiesz, jak wyglądam? :O

Cóż, nie mówię o samym znalezieniu się, ale o umawianiu. Jak się wpadnie w ten wir uctokowy, trudno myśleć, że z kimśtam się mieliśmy spotkać.

oj tam , wystarczy się ogarnąć no

Hiehie ;>

a ja koncert Prodyżów.. przespałam w namiocie byłam tak zmęczona po wszystkich dniach, że padłam dosłownie po 2 piosence The Prodigy. Nie przeszkadzało mi nawet pięciu chłopa siedzący na sośnie, pod którą byłam rozbita

najlepszy koncert to zdecydowanie Helloween zostałam nieźle zbutowana, ale nie żałuję. niesamowita energia zespołu

Cieszę się, że znowu tu trafiłam

Cieszę się, bo dostałam cudowną, kolorową, pełną cytatów i zdjęć urodzinową kartkę. Jest bardzo dziwna i ją kocham.

Cieszę się, bo w końcu sobie coś kupiłam do ubrania.