Może to jej urok... cz. I
+4
PatsyGirl
Joo
Firegirl
Olusia:*
8 posters
sweetthink :: W duszy każdej istoty drzemie artysta. Ktoś musi go tylko obudzić... :: Bo powiedzieć to w dwóch zdaniach to za mało...
Strona 1 z 1
Może to jej urok... cz. I
Na pewno patrzysz czasem w lustro i zastanawiasz się jakie są twoje atuty i co zrobić by je podkreślić i pięknie wyglądać. Takie lub podobne pytania stawiają sobie kobiety na całym świecie. Każda z nas piękny wygląd pojmuje w inny sposób. Dla jednej będzie to krótka fryzurka i delikatny makijaż, z kolei dla drugiej burza loków i mocny make up, a dla trzeciej wysportowana sylwetka i świetne ciuchy. Jednak w jednym jesteśmy wszystkie zgodne- należy dbać o swoje ciało i wygląd. W tym artykule zamierzam podpowiedzieć Wam jak podkreślić swoją urodę.
Nim przejdę do głównej części opiszę Wam parę przykładów piękna na przestrzeni wieków. Jak wiadomo w każdym kręgu kulturowym i w każdej epoce różne były wyobrażenia o tym co decyduje że kobieta uchodzi za piękną.
W starożytnych plemionach deformowano małym dziewczynkom czaszki oraz wywoływano zeza, gdyż tylko takie kobiety uchodziły wtedy za ideały.
W starożytnym Egipcie kobieta aby uchodzić za piękną depilowała sobie całe ciało (łącznie z włosami na głowie), zakładała peruki, bardzo mocno podkreślała czarną farbą kontur oczu oraz brwi, natomiast usta malowała na jaskrawy czerwony. Egipcjanki ogromną wagę przywiązywały do pielęgnacji ciała, sławetne już kąpiele w mleku i w miodzie wspaniale wpływały na kondycje ich skóry. Przykładem egipskiej piękności jest Królowa Nefretete, małżonka faraona Amenofisa IV:
W okresie rokoka triumfowało wszystko co przeciwne naturze. Korygowano, upiększano i malowano wszystko co tylko się dało. Kobiety nakładały dosłownie 2 milimetrową warstwę białego pudru, malowały usta i policzki na czerwono oraz podkreślały na ciemno oczy. Ponad to goliły brwi i przyklejały sztuczne z mysiej skórki, te cudowne atrapy miały tendencje do zsuwania się więc owe damy miały niezwykle śmieszny wygląd. W okresie rokoka produkowano tzw "plasterki piękności", były to kawałki materiału, które miały za zadanie przykryć krostki i blizny na twarzy kobiet. Najgorsze w tej epoce było podejście do higieny. Uważano że nie należy się myć gdyż woda powoduje choroby. Więc zamiast mycia perfumowano się by przykryć brzydki zapach. Przykładem jest słynna markiza de Pompadour:
Przedstawiłam Wam pokrótce jak wyglądały kiedyś piękne kobiety. Przejdźmy zatem do tematu artykułu:)
Każda z nas chce wyglądać atrakcyjnie bez względu na wiek. Atrakcyjny wygląd to przede wszystkim zadbana skóra, zgrabna sylwetka, piękne włosy oraz paznokcie. Często też nienaganny makijaż. W pierwszej części artykułu napiszę Wam o tym dlaczego pielęgnacja skóry jest taka ważna.
Skóra podobnie jak dłonie jest wizytówką każdej kobiety. Aby wyglądała zdrowo i pięknie należy odpowiednio o nią zadbać, szczególnie jeśli chodzi o skórę twarzy.
Twarz: Aby prezentowała się nienagannie konieczne jest dobranie możliwie najlepszych produktów pielęgnacyjnych do danego typu skóry. Jak wiadomo mamy kilka typów:
-sucha (charakterystyka: mało wyprysków, mogą występować suche płaty skóry na buzi,po zmoczeniu wodą mamy uczucie mocnego spięcia skóry)
-tłusta (charakterystyka: wypryski (często z białym czubkiem, masa czarnych wągrów), "świecenie się" całej twarzy)
-mieszana:
a) w kierunku do suchej (Partia T "świeci się", jednak nie tak bardzo jak w tłustej, policzki wymagają nawilżenia)
b) w kierunku do tłustej (Partia T "świeci się", jednak nie tak bardzo jak w tłustej, występują wypryski)
-wrażliwa (reakcja alergiczna na wiele składników w kosmetykach, widoczne naczynka)
- normalna (matowa cera, bez wyprysków)
Pamiętajcie o kupnie dobrego produktu oczyszczającego twarz oraz kremie. Niezależnie od typu skóry unikajcie dziewczyny kosmetyków, które w swoim składzie mają tłuszcz (nawet te dziewczyny o wyjątkowo suchej skórze). Blokuje on pory i często prowadzi do powstawania zaskórników.
Zarówno skóra na ciele jak i na twarzy wymaga abyście przynajmniej raz w tygodniu zafundowały jej peeling lub maseczkę. Dlaczego jest to takie ważne?
Peeling pomaga pozbyć się martwego naskórka oraz dogłębnie oczyścić pory. Usuwa również zanieczyszczenia które nagromadziły się w głębszych warstwach skóry. Dla skóry twarzy polecam delikatne peelingi oraz zabiegi mikrodermabrazji. Z kolei do ciała proponuję peeling gruboziarnisty dlatego że skóra ta jest znacznie grubsza od tej na twarzy.
Maseczki używamy do twarzy. One również oczyszczają skórę, ale ich działanie jest znacznie szersze. Dostarczają skórze potrzebnych składników, nawilżają ją i rewitalizują.
Balsamy do ciała to to co kobiety kochają najbardziej- dzięki nim nasza skóra jest w pełni nawilżona i gładka.
Dzięki takim zabiegom skóra na pewno odwdzięczy Wam się pięknym wyglądem.
W kolejnej części artykułu opiszę typy urody oraz do jakich kolorów oczu pasują jakie kolory makijażu. A tymczasem zapraszam do dyskusji na temat pierwszej części artykułu.
Nim przejdę do głównej części opiszę Wam parę przykładów piękna na przestrzeni wieków. Jak wiadomo w każdym kręgu kulturowym i w każdej epoce różne były wyobrażenia o tym co decyduje że kobieta uchodzi za piękną.
W starożytnych plemionach deformowano małym dziewczynkom czaszki oraz wywoływano zeza, gdyż tylko takie kobiety uchodziły wtedy za ideały.
W starożytnym Egipcie kobieta aby uchodzić za piękną depilowała sobie całe ciało (łącznie z włosami na głowie), zakładała peruki, bardzo mocno podkreślała czarną farbą kontur oczu oraz brwi, natomiast usta malowała na jaskrawy czerwony. Egipcjanki ogromną wagę przywiązywały do pielęgnacji ciała, sławetne już kąpiele w mleku i w miodzie wspaniale wpływały na kondycje ich skóry. Przykładem egipskiej piękności jest Królowa Nefretete, małżonka faraona Amenofisa IV:
W okresie rokoka triumfowało wszystko co przeciwne naturze. Korygowano, upiększano i malowano wszystko co tylko się dało. Kobiety nakładały dosłownie 2 milimetrową warstwę białego pudru, malowały usta i policzki na czerwono oraz podkreślały na ciemno oczy. Ponad to goliły brwi i przyklejały sztuczne z mysiej skórki, te cudowne atrapy miały tendencje do zsuwania się więc owe damy miały niezwykle śmieszny wygląd. W okresie rokoka produkowano tzw "plasterki piękności", były to kawałki materiału, które miały za zadanie przykryć krostki i blizny na twarzy kobiet. Najgorsze w tej epoce było podejście do higieny. Uważano że nie należy się myć gdyż woda powoduje choroby. Więc zamiast mycia perfumowano się by przykryć brzydki zapach. Przykładem jest słynna markiza de Pompadour:
Przedstawiłam Wam pokrótce jak wyglądały kiedyś piękne kobiety. Przejdźmy zatem do tematu artykułu:)
Każda z nas chce wyglądać atrakcyjnie bez względu na wiek. Atrakcyjny wygląd to przede wszystkim zadbana skóra, zgrabna sylwetka, piękne włosy oraz paznokcie. Często też nienaganny makijaż. W pierwszej części artykułu napiszę Wam o tym dlaczego pielęgnacja skóry jest taka ważna.
Skóra podobnie jak dłonie jest wizytówką każdej kobiety. Aby wyglądała zdrowo i pięknie należy odpowiednio o nią zadbać, szczególnie jeśli chodzi o skórę twarzy.
Twarz: Aby prezentowała się nienagannie konieczne jest dobranie możliwie najlepszych produktów pielęgnacyjnych do danego typu skóry. Jak wiadomo mamy kilka typów:
-sucha (charakterystyka: mało wyprysków, mogą występować suche płaty skóry na buzi,po zmoczeniu wodą mamy uczucie mocnego spięcia skóry)
-tłusta (charakterystyka: wypryski (często z białym czubkiem, masa czarnych wągrów), "świecenie się" całej twarzy)
-mieszana:
a) w kierunku do suchej (Partia T "świeci się", jednak nie tak bardzo jak w tłustej, policzki wymagają nawilżenia)
b) w kierunku do tłustej (Partia T "świeci się", jednak nie tak bardzo jak w tłustej, występują wypryski)
-wrażliwa (reakcja alergiczna na wiele składników w kosmetykach, widoczne naczynka)
- normalna (matowa cera, bez wyprysków)
Pamiętajcie o kupnie dobrego produktu oczyszczającego twarz oraz kremie. Niezależnie od typu skóry unikajcie dziewczyny kosmetyków, które w swoim składzie mają tłuszcz (nawet te dziewczyny o wyjątkowo suchej skórze). Blokuje on pory i często prowadzi do powstawania zaskórników.
Zarówno skóra na ciele jak i na twarzy wymaga abyście przynajmniej raz w tygodniu zafundowały jej peeling lub maseczkę. Dlaczego jest to takie ważne?
Peeling pomaga pozbyć się martwego naskórka oraz dogłębnie oczyścić pory. Usuwa również zanieczyszczenia które nagromadziły się w głębszych warstwach skóry. Dla skóry twarzy polecam delikatne peelingi oraz zabiegi mikrodermabrazji. Z kolei do ciała proponuję peeling gruboziarnisty dlatego że skóra ta jest znacznie grubsza od tej na twarzy.
Maseczki używamy do twarzy. One również oczyszczają skórę, ale ich działanie jest znacznie szersze. Dostarczają skórze potrzebnych składników, nawilżają ją i rewitalizują.
Balsamy do ciała to to co kobiety kochają najbardziej- dzięki nim nasza skóra jest w pełni nawilżona i gładka.
Dzięki takim zabiegom skóra na pewno odwdzięczy Wam się pięknym wyglądem.
W kolejnej części artykułu opiszę typy urody oraz do jakich kolorów oczu pasują jakie kolory makijażu. A tymczasem zapraszam do dyskusji na temat pierwszej części artykułu.
Ostatnio zmieniony przez Olusia:* dnia Sro Cze 10, 2009 10:25 am, w całości zmieniany 1 raz
Olusia:*- Admin
- Liczba postów : 908
Join date : 26/03/2008
Age : 34
Skąd : Puławy
Re: Może to jej urok... cz. I
Taak...
Kobiety to mają ciężko w życiu, ale nigdy nie chciałabym byc facetem.
Ja niestety mam skórę skłonną do wyprysków, jakoś sobie niby z nimi radzę, ale moja skóra nie jest okazem zdrowia i piękna -.-
Słyszałam że hormony dobrze dzialają, ale ja nie chce sie truc, poza tym mamusia - lekarz twierdzi że nie powinnam
Świetny artykuł Oluś, czekam na kolejną część
Kobiety to mają ciężko w życiu, ale nigdy nie chciałabym byc facetem.
Ja niestety mam skórę skłonną do wyprysków, jakoś sobie niby z nimi radzę, ale moja skóra nie jest okazem zdrowia i piękna -.-
Słyszałam że hormony dobrze dzialają, ale ja nie chce sie truc, poza tym mamusia - lekarz twierdzi że nie powinnam
Świetny artykuł Oluś, czekam na kolejną część
Re: Może to jej urok... cz. I
Fire dziękuje:*
Olusia:*- Admin
- Liczba postów : 908
Join date : 26/03/2008
Age : 34
Skąd : Puławy
Re: Może to jej urok... cz. I
Jak miło, super. :*: Heh, jestem szczęśliwą posiadaczką gładkiej buźki bez wyprysków, ale wkurza mnie, jak niespodziewanie wyskoczy mi jakiś pojedynczy na czubku nosa. Masz na to jakąś ekspresową radę?
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Może to jej urok... cz. I
Rade zawsze sie znajdzie, jednak musze najpierw wiedziec w jaki sposob dbasz o skore tak an szybko to moge Ci poradzic punktowe preparaty przeciwko krostkom
Olusia:*- Admin
- Liczba postów : 908
Join date : 26/03/2008
Age : 34
Skąd : Puławy
Re: Może to jej urok... cz. I
Ale żeś artykuł wysmarowała, kochana!
Pełne uznanie
Ostatnio wzięłam się porządnie do pielęgnacji ciała i mogę wam polecić:
- do twarzy: peeling Nivea Young Care i krem Garnier
- do ciała: Nivea Happy Time o zapachu cytrusów
Stosuję od jakiegoś miesiąca i jestem bardzo zadowolona
No, dowiedziałam się, że mam cerę mieszaną w kierunku tłustej xD
Co do tej kąpieli w mleku to słyszałam, że warto wlewać kieliszek czerwonego wina do wody.
A ja czekam na kolejną część artykułu
Pełne uznanie
Ostatnio wzięłam się porządnie do pielęgnacji ciała i mogę wam polecić:
- do twarzy: peeling Nivea Young Care i krem Garnier
- do ciała: Nivea Happy Time o zapachu cytrusów
Stosuję od jakiegoś miesiąca i jestem bardzo zadowolona
No, dowiedziałam się, że mam cerę mieszaną w kierunku tłustej xD
Co do tej kąpieli w mleku to słyszałam, że warto wlewać kieliszek czerwonego wina do wody.
A ja czekam na kolejną część artykułu
Re: Może to jej urok... cz. I
A ja mam mieszaną w kierunku suchej. Że mam mieszaną to wiedziałam, ale że jeszcze są jakiejś jej odmiany, to nie... Co do dbania o cerę - raz na jakiś czas robię sobie peeling twarzy, a co wieczór nawilżający krem na noc. Wiem, że grzeszę, ale rano się nie "kremuję", nie mam czasu. A te punktowe preparaty nie działają, wypróbowałam co najmniej 3 różne i nic.
Pats: z tym winem to jest metoda na Elizabeth Bathory, ale ona kąpała się we krwi dziewic...
Pats: z tym winem to jest metoda na Elizabeth Bathory, ale ona kąpała się we krwi dziewic...
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Może to jej urok... cz. I
Joo musisz stosowac kremy rowniez w dzien i konicznie oczyszczac skore np zelem do mycia skory suchej:)
Niedlugo kolejna czesc artykulu:)
Niedlugo kolejna czesc artykulu:)
Olusia:*- Admin
- Liczba postów : 908
Join date : 26/03/2008
Age : 34
Skąd : Puławy
Re: Może to jej urok... cz. I
Ja mam jakąś dziwną cerę, ani ona tłusta, nie świeci się, ani zbyt sucha, nie wiem do czego ją zakwalifikować.
Czasem mnie tylko okresowo wysypuje.
Ale ostatnio wyleczyłam to jakimś kremem z apteki, w sumie używam tego co parę dni, codziennie myję twarz, rano krem nawilżająco-matujący i nie narzekam ;]
Czasem mnie tylko okresowo wysypuje.
Ale ostatnio wyleczyłam to jakimś kremem z apteki, w sumie używam tego co parę dni, codziennie myję twarz, rano krem nawilżająco-matujący i nie narzekam ;]
Wondergirl- Liczba postów : 2353
Join date : 27/03/2008
Age : 31
Skąd : Gdańsk
Re: Może to jej urok... cz. I
Wondergirl dzieki Tobie zauwazylam ze zapomnialam o Twojej cerze napisac w artykule Ty masz cere normalna:)
btw ja tez
btw ja tez
Olusia:*- Admin
- Liczba postów : 908
Join date : 26/03/2008
Age : 34
Skąd : Puławy
Re: Może to jej urok... cz. I
Wczoraj zrobiłam sobie bardzo delikatny peeling do cery wrażliwej (bo ja w sumie mam bardzo wrażliwą cerę - zwłaszcza, jak wyjdę na słońce; potem robi mi się taka czerwona wysypka na dekolcie, którą nazywam wampirem, więc jak kiedyś powiem, że "swędzi mnie wampir", to będziecie wiedziało, o co chodzi) i normalnie czuję się rewelacyjnie.
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Może to jej urok... cz. I
Joo czyzby gladka skora?
Olusia:*- Admin
- Liczba postów : 908
Join date : 26/03/2008
Age : 34
Skąd : Puławy
Re: Może to jej urok... cz. I
Oluś świetny artykuł! Nie mogę się doczekać następnej części :* Osobiście stwierdzam, że mam skórę twarzy normalną bo nie świci się wcqale, tłusta nie jest, sucha też nie i wyprysków nie mam na szczęście
Re: Może to jej urok... cz. I
Sheem: to się już wkrótce zmieni... Zacznie się dojrzewanie, zaczną się pryszcze i świecący nos... *wredota mode on*
Olusia: owszem, kocham to uczucie. Zwłaszcza na nosie. Aha, zapomniałam dodać, że moim największym problemem są te ohydne zaskórniki, których żaden peeling nie chce zniszczyć. HEEEEEELP!
Olusia: owszem, kocham to uczucie. Zwłaszcza na nosie. Aha, zapomniałam dodać, że moim największym problemem są te ohydne zaskórniki, których żaden peeling nie chce zniszczyć. HEEEEEELP!
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Może to jej urok... cz. I
Hm, no może Sheem będzie tą szczęściarą, co akurat będzie miała ładną cerę przez większość okresu dojrzewania. Znam takie okazy.
Kurde, ja czekam na artykuł o makijażu, bo często maluję siebie i innych, ale daję się ponieść intuicji i poczuciu estetyki. Teorii w tym bardzo mało.
... ale efekty niczego sobie (podobno)
Kurde, ja czekam na artykuł o makijażu, bo często maluję siebie i innych, ale daję się ponieść intuicji i poczuciu estetyki. Teorii w tym bardzo mało.
... ale efekty niczego sobie (podobno)
Re: Może to jej urok... cz. I
Ja mam skórę mieszaną w kierunku do tłustej. I chyba jeszcze do tego wrażliwą. Po niektórych pudrach albo tonikach i żelach mam strasznie przesuszoną skórę, robi się wtedy taka bardzo czerwona i szorstka w dotyku. Więc gdy czasami kupuję sobie jakiś żel, który wydaje mi się idealny, to po trzech dniach stosowania muszę przestać go stosować. Trudno mi coś dla siebie dobrać.
Może mi coś poradzisz, Olusia?
Może mi coś poradzisz, Olusia?
Lockit- Liczba postów : 1943
Join date : 18/05/2008
Age : 28
Skąd : Bełchatów
Re: Może to jej urok... cz. I
Ja mam uczulenie na niektóre żele. Od kiedy używam żelu z peelingiem nivea young care wreszcie mam spokój.
Tylko muszę dobrać jeszcze odpowiedni tonik.
Tylko muszę dobrać jeszcze odpowiedni tonik.
Re: Może to jej urok... cz. I
Ja nie jestem alergiczna na nic.
Za to moje czoło pozostawia wiele do życzenia...
Wypryski, zaskórniki i w ogóle masakra :/
Szczegolnie przed okresem.
Za to moje czoło pozostawia wiele do życzenia...
Wypryski, zaskórniki i w ogóle masakra :/
Szczegolnie przed okresem.
Re: Może to jej urok... cz. I
nie mam pojęcia jaką ja mam cerę O.o chyba normalną.
nie wiem, czasami mam jakiegoś pojedynczego pryszcza, noale to chyba normalne. xd i mam te, no na nosie wągry!
kiedyś stosowałam tonik under20 i miałam tak suchą skórę, że oboże.
teraz używam tylko kremu nivea soft i nie narzekam. : d
nie wiem, czasami mam jakiegoś pojedynczego pryszcza, noale to chyba normalne. xd i mam te, no na nosie wągry!
kiedyś stosowałam tonik under20 i miałam tak suchą skórę, że oboże.
teraz używam tylko kremu nivea soft i nie narzekam. : d
naciak- Liczba postów : 5520
Join date : 27/03/2008
Age : 30
Skąd : Gdynia.
Re: Może to jej urok... cz. I
Joo musisz zacząć koniecznie używać żelów oczyszczających pory i regularnie aplikować krem. Tylko systematycznością doprowadzisz skore do porządku. Ciesze się ze zaczęłaś używać peelingu, jestem pewna ze jeśli wprowadzisz go w cotygodniowa pielęgnacje na pewno Twoja buzia poprawi się.
Lockit musisz mieć uczulenie na składnik który pojawia się we wszystkich tych rzeczach jakie kupiłaś. Jeśli masz jeszcze te kosmetyki w domu przeczytaj skład i zobacz które składniki się powtarzają i których składników nie ma w kosmetykach które możesz używać. Kupując kolejne zwróć uwagę na skład i sprawdź czy nie zawierają nawet śladowych ilości specyfiku który Cie uczula.
Lockit musisz mieć uczulenie na składnik który pojawia się we wszystkich tych rzeczach jakie kupiłaś. Jeśli masz jeszcze te kosmetyki w domu przeczytaj skład i zobacz które składniki się powtarzają i których składników nie ma w kosmetykach które możesz używać. Kupując kolejne zwróć uwagę na skład i sprawdź czy nie zawierają nawet śladowych ilości specyfiku który Cie uczula.
Olusia:*- Admin
- Liczba postów : 908
Join date : 26/03/2008
Age : 34
Skąd : Puławy
Re: Może to jej urok... cz. I
Ja do nich należę.PatsyGirl napisał:Hm, no może Sheem będzie tą szczęściarą, co akurat będzie miała ładną cerę przez większość okresu dojrzewania. Znam takie okazy.
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
sweetthink :: W duszy każdej istoty drzemie artysta. Ktoś musi go tylko obudzić... :: Bo powiedzieć to w dwóch zdaniach to za mało...
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach