Miasto kości

Ostatnio szukałam jakiejś ciekawej książki na podróż. Nie mogłam się zdecydować, ale w końcu trafiłam na Miasto kości. Na początku jakoś mnie nie zachwyciła, ale do jej kupna przyczyniła się recenzja Stephenie Meyer, wydrukowana na okładce.

"Drogi Edwardzie i Jacobie: uwielbiam was obu. Ale weekend spędziłam z Jace'em. Przepraszam! Kochająca Stephenie"

Bohaterką bestsellerowej serii jest Clary Fray nastoletnia rudowłosa artystka o skłonnościach do wpadania w tarapaty. Jej najlepszym i jedynym przyjacielem jest chłopak, matka jest roztrzepaną artystką, a miejscem rozrywki są ulice Manhattanu i nocne kluby. Aż do czasu, gdy pewnej nocy w nocnym klubie Pandemonium trzech nastolatków, których widzi tylko ona, na jej oczach zabija chłopca, który, jak się okazuje, tak naprawdę nie jest chłopcem... Clary czuje, że powinna zawiadomić policję, ale wie, że nikt jej nie uwierzy, gdyż ciało zamordowanego rozpłynęło się w powietrzu, a napastników nikt oprócz niej nie widzi. Są to Nocni Łowcy, tajemna kasta wojowników, których celem jest walka z demonami. W ciągu następnych 24 godzin znika matka Clary, a ona sama o mało nie ginie z ręki demona.
Poszukując matki, Clary trafia do tajemnego świata, położonego głęboko pod ulicami Nowego Jorku, zwanego Podziemnym Światem, pełnego tajemniczych wróżek, wampirów, hybryd człowieka i wampira, i demonów. Clary jest rozdarta pomiędzy uczuciami, które żywi do dwóch chłopców – jej najlepszego przyjaciela, Simona, oraz do tajemniczego łowcy wampirów, pół człowieka, pół anioła Jace’a. Wkrótce sama staje się częścią ukrytego świata łowców demonów zwanych Nefilim i odkrywa straszną tajemnicę...

Książka bardzo mnie wciągnęła, miło się ją czyta i do tego jest bardzo zaskakująca, nie da się niczego przewidzieć. Zwłaszcza końcówka jest... no, nie taka jakiej można by się spodziewać.

Miasto kości jest pierwszą częścią trylogii Dary Anioła, która jest napisana przez Cassandrę Clare. W Polsce ukazała się niedawno, 17 czerwca.
Pozostałe części to Miasto popiołów i Miasto szkła. Miasto popiołów ma ukazać się bodajże w listopadzie.

Czytaliście? Jezeli tak, to co o niej sądzicie? A jeśli nie, to zachęcam do lektury.

Tez o tym czytałam ) Ale samej ksiażki jeszcze nie miałam w rękach ;P