Przeceny :D

słuchajcie kupiłam PRZE szal kremowy ze złotą nitką. jestem nim zachwycona

Ja jestem nim zachwycona z opowiadań i też taki chcę!
W sumie to... buty muszę sobie kupić, ale żadne mi się nie podobają.

Ale wy jesteście wybredne...

Hex, nie zrozumiesz...

Pats, dobrze Cię rozumiem, okropne są te wszystkie buty, które mają w sklepach. A na mnie żadnych nie ma, to jest już nawet gorsze. I co tam, że rozmiar 37, jak za to tęgość G!

z butami faktycznie jest problem.
niby wiem jakie chcę, ale albo nigdzie takich nie ma albo nie ma mojego rozmiaru.

no i jeszcze muszę kupić sukienkę, w tym miesiącu idę na wesele.
ma być na dwa razy, bo chcę założyć ją na szkolny bal.
trudno znaleźć coś pasującego do obu sytuacji.
objeździłam już tyle sklepów i jakoś żadna mnie nie zachwyciła do tego stopnia, żeby ją kupić.

ultra, wiem o czym mówisz! ja w zeszłym roku szłam na wesele i chyba przez 4 godziny łaziłam w poszukiwaniu sukienki. no ale dobra, sukienka była, za to buty kupowałam chyba 2 tygodnie, to był dopiero koszmar xd

ja muszę sobie kupić jakieś nowe conversy, tyle że nowa kolekcja mi się nie podoba, a ciągle mi żal wydać 200 zł na czarne krótkie...

idz na targ i kup sobie podróby ...

eeeeem nie? xd no sory, ale dla mnie podróby to jednak nie to samo co conversy.

Naciak, szkoda kasy na Conversy, takie zwykłe trampy z supermarketu są o niebo tańsze, a przynajmniej nie będzie szkoda ich wyrzucić, jak się zniszczą. Chociaż, nie powiem, też mi się marzą Conversy, ale tylko takie z logo Pink Floyd i okładką "The Dark Side of the Moon" na nich, o: http://zeromonos.files.wordpress.com/2009/04/converse-pink-floyd-collection-2.jpg Śliczności! Ale gdybym je miała, to bym ich pewnie nie nosiła, leżałyby na półce i odprawiane byłyby do nich modły.

gadajcie sobie co chcecie, ale mam już 5 par conversów i nie odpuszczę, to jest po prostu moja mini mania xd
a takie rynkowe też mam, na koncerty się przydają ; ddd

Conversy są super! Ja mam dwie pary, w tym jedną mam już chyba 3 lata, jeśli nie więcej, i super się trzymają

Ja conversy planuję już chyba od jakichś 2 lat kupić, ale za każdym razem ciężko mi się zdecydować ; p
Ale dla mnie znalezienie butów to dramat, praktycznie nigdy mi się nie podoba nic, a jak już coś znajdę, to rozmiary znacznie odbiegają od mojej 41 ; p

Wonder, wierz mi, lepsze 41 niż 37 i tęgość G jednocześnie.

Ba, fajnie byłoby mieć Conversy, a najchętniej te z Pink Floyd, ale kasy mi szkoda, ech...

A ja nadal szukam.....

W ogóle nie mogę się zdecydować na buty, szukam już jakichś od ponad miesiąca, i raz wypatruję balerin ( a z nimi to mam problem, bo nie chcę płaskich, a takich na koturnie to niewiele jest godnych uwagi ), innym razem decyduję się na sandały, ale tu tez jest problem, bo w sklepach roi się od platfusowatych gladiatorek ( no chyba, ze na duużym obcasie, to co innego ;PP ) albo japonek, ewentualnie takich z "obrączką" na paluch, a tego w nie chcęęę xD
Później w Deichmannie widziałam szare szpilki na platformie i z mega obcasem, genialne, ale nienadające się na kilkugodzinne chodzenie ^__^
Jutro idę szukać dalej...