Trampki

Mam do was pytanie , czy trampki , takie zwykłe czarno białe pasują do chłopaka ? bo ja sam nie wiem ;p co o tym myślicie

pewnie! jestem jak najbardziej na tak : d
tylko błagam - byle nie wciśnięte do nich na chama spodnie.

nieEe ! Absolutnie nie
Ale czy na serio ? bo jakoś może pasują ale chyba do mnie tak nie za bardzo ...

poważnie mówię : d
czarno białe trampki są ok!

a jakie byś chciał ? ;D czarno-białe to najbardziej klasyczne trampy. Moim zdaniem pasują zarówno do chłopaka, jak i do dziewczyny ; )

Dobra , jak się zrobi trochę cieplej na dworze to zobaczę bo nie mam zamiaru chodzić w nich w zimie ;p

Pewnie, że pasują, ja lubię facetów w trampkach. Bardziej niż w adidasach, czego wprost nie znoszę.

Ale to chyba też się wiąże z tym czego słucham ,a ja rockmenem nie jestem...

Ale do punku (bo chyba tego słuchasz, nie?) też pasują trampki, ale chyba raczej takie za kostkę, w każdym razie tak to widzę. Ile można latać w glanach?

kilku moich kumpli nosi trampy
jeden ma nawet zielone xd
także, trampki dla chłopaka jak najbardziej!
i w sumie nie ma znaczenia czego słuchasz, w mojej szkole trampki noszą nie tylko ludzie, którzy słuchają rocka, ale np. tacy którzy słuchają popu, reggae.

Tak ale chyba nie tacy co słuchają techniawy , oczywiście tej tego gówna z radia lub sanrajsa bo to nie jest żadne tam techno ... Ale punka już nie słucham chociaż to jest naprawdę dobra muzyka ale ja jestem jednak techno-pałą i już się nie zmienię. Ale i tak najgorsze dla mnie jest to że jak nosze irokeza (nie dawno ściołem bo szkoła, ale i tak zapuszczam ponownie ;p) to odrazu kojarzą mnie z punkiem, a tak nie jest !
Więc ja już sam nie wiem... ale mam to w dupie będę sobie słuchał techniawy i nosił kolorowego irokeza i tyle ! no i jak będzie cieplej to będę nosić trampki bo mi się podobają .

no i bardzo dobrze! : d

wiesz, mam kolegę, który ubiera się na czarno, ma włosy do połowy pleców i połowa tego co słucha to techno, więc wiesz ; d

pasują, aczkolwiek osobiście wolę facetów w innym obuwiu

No tak, mimo wszystko ja też wolę facetów w porządnym obuwiu, ale jak już chodzi w trampkach, to niech chodzi. Byle nie do garnituru. OMG, gajer + adidasy = MASAKRA!!!

Ale mi się tramposze podobają i tyle ! Dla mnie to trochę głupie jeśli dziewczyna mówi że wolą facetów którzy noszą porządne obuwie , ale tam ... A trampki do garniaka ? nie martw się o mnie ;p

wiesz hex to nie chodzi o to, że 'nosi trampki, nie gadam z nim' po prostu, to tak jakbyś powiedział 'nie lubię dziewczyn w zielonych bluzkach', ale jak TA osoba ubrałaby się cała na zielono to w ogóle by ci nie przeszkadzało ; d

a co do trampek - jestem totalną fanką conversów;d

nie no rozumiem cię , ale to właśnie takie gadanie ...

a co do trampków ,jeśli już to z HD , albo z targu i właśnie z tam tond jak narazie mam je

Hex, wyjaśnię Ci to inaczej Mężczyzna, może sobie nosic trampki, ale wie że jak wychodzi z Kobietą na spotkanie, na obiad do restauracji czy do rodziców dziewczyny nie założy trampek. Chłopak jeszcze tej różnicy nie odczuje... Wiem z doświadczenia, że tak jest. Może i głupi przykład, ale elegancki facet nie pójdzie w niedziele do Kościoła w trampkach, tylko ubierze się schludnie, a niestety trampki są obuwiem typowo miejskim, nie nadającym się do wielu miejsc

Sarah, popieram w 100% - kulturalny mężczyzna wie, że "strój galowy" to nie biała koszula wywalona na dżinsy, a do tego adidasy. Są sytuacje, w których po prostu nie wypada nosić takiego obuwia. Przy pierwszym kontakcie z facetem najpierw oceniam buty. Jeśli są porządne, to już wiem, że jest ok i że mogę od niego oczekiwać kulturalnego zachowania. Co nie znaczy, że nie lubię, jak chłopak nosi trampki, co to to nie! Z fanami trampów pogadam bardzo chętnie, ale z takimi w adidasach nie, sorry.

Trampki to najbardziej wielofunkcyjne obuwie świata współczesnego, więc luz.
A to chore szufladkowanie to chyb jakaś plaga. Dlaczego każdy MUSI przynależeć do jakiejś subkultury? Pamiętam, jak mnie brali za emo, emo rozumiecie? Ja, mój złowieszczy śmiech i emo, ciekawe... (nierobięwykładu) Dlaczego nie mogę być po prostu JA?
NO CZY TO NIE JEST WYRAZ OGRANICZENIA UMYSŁOWEGO?
nierobięwykładu...
Co do kultury, zgadzam się z przemówczyniami. Ostatnio jeden mój znajomy przyszedł sobie w szarej koszuli w ciapki, jeansach i trampkach i twierdził, że on naprawdę jest na galowo. A już odbiegając, na komunii mojej kuzynki była dziewczyna, która pojawiła się w arafatce, jeansach i bluzce. Wywołało to wśród nas zastanowienie - ponieważ nikt z młodzieży jej nie znał, założyliśmy, że przyszła, bo była głodna ;>

Ja też nie lubię strojenia się, ale nie przesadzajmy, ignorancja i brak kutury nie są do tego synonimiczne.

Nie no wiesz , teraz tak jest że różne subkultury ubierają się w swój specyficzny ubiór.
Ale Może zakończmy ten temat co ?

trampki jak najbardziej tak

Może sobie kiedyś kupie , nadal nie kupiłem <haha>

Ja strasznie chciałabym Conversy, ale na razie na tym się kończy xd narazie! najbardziej czarne, białe bądź granatowe...tyle że mam za krótkie nogi a strasznie podobają mi się te za kostkę...

conversy to gówno.
tj co prawda mam czekaj, podlicze 6 par, ale szybciej rozpadających się butów to ja w życiu nie widziałam.