Słodka idiotka?

Czy Sadie / Laura to typowa blond barbie, którą obchodzi tylko jej wygląd?

Laura wydaje mi się w porządku. Chociaż nie wiem, nie znam.
Sadie w 1. serii była taka. Barbie. Teraz już jest dobra

w serii 1 miała tragiczne włosy i potem z każdą serią coraz ładniej wyglądała.. ja do niej nic nie mam bardzo ją lubię

Ja dla mnie to w 2 serii wyglądała beznadziejne.. Jest fajna odkąd przestałą być wredna xP

Sadie.... Na pierwszy rzut oka, może wydawać się taką słodką idotką, ale wydaje mi się, że jest dość inteligentną osobą. No, nie mówię tu o tym, że nie wchodzi jej do głowy fakt, że Tommy może jej nie kochać ><'

Ale ogólnie.... lubię ją.
Zresztą, mnie zawsze do czarnych charakterów ciągnie.
Bo zawszę widzę coś dobrego ^^'

Na początku za nia nie przepadałam.
Ale za to w drugiej serii ją polubiłam.
przestała być barbie martwiącą się tylko o własny tyłek, a stała się normalną, fajną dziewczyną.
to o Sadie.

a jeśli chodzi o Laurę, to musze przynać że jest bardzo utalentowaną aktorką.
tak zagrać zarówno Sadie i Supergirl to nie lada wyczyn. : )
mam nadzieję że trafi jej się jakaś lepsza rola.

Sadie jest fajna, chociaz w 1 serii byla troche irytujaca. Co do Laury to skad mamy to wiedziec... To ze jest sliczna blondynka nie oznacza ze jest idiotka. Co to za stereotyp?

Zgadzam się. Nie wszystkie blondynki to słodkie idiotki. Laura jest w porządku przynajmniej jako Sadie. Nie wydaje mi się żeby miała jakieś nadmierne obsesje na punkcie swojego wyglądu.

Poza tym nie wyobrażam jej sobie w innym kolorze włosów

A może na łyso?

Hmmm, tak tez jej sobie nie wyobrazam :buhah:

Tak właściwie to ja chyba też nie

właśnie oglądam CSI: Kryminalne Zagadki Las Vegas i gra w nim Laura ;p

gra jakąś Miss, na początku całuje sie z inna laską ;p

fajnie, że Laura gra w papularnych w polsce serialach, chociaż ra widziałam film na TVP1 z...Alexz! xD

Jaki?

niewinność na sprzedaż po angielsku to Selling Innocence czy jak tam to się pisze xD

jak pomyślę sobie o Sadie, to od razu przypomina mi się jej zakład z Victorią w Hallelujah :leze!:

a mi sadie najbardziej się kojarzy ze sceną w Heart of gold xD