Jaki jest na prawdę pisarz? Czyli charakterystyka pisarzy według Paulo Coelho :wip:

Normalnie kupiłam boską książkę dzisiaj "Paulo Coelho "Być jak płynąca rzeka." :leze!: Jak to przeczytałam to się popłakałam ze śmiechu ehehehe. Tacy jesteśmy??!!

"Pisarz zawsze nosi okulary i niezbyt dokładnie się czesze. Połowę czasu spędza obrażony na świat, drugą połowę w depresji. Mieszka w barach, dyskutując z innymi rozczochranymi pisarzami okularnikami. Mówi pokrętnie. Ma niesamowite pomysły na swoją kolejną powieść i nienawidzi tej, którą ostatnio wydał.

Pisarz ma potrzebę – ba, wręcz obowiązek – by być niezrozumianym przez swoje pokolenie, inaczej nigdy nie zostanie uznany za geniusza. Dlatego jest przekonany, że urodził się w czasach powszechnej miernoty. Bez końca zmienia i poprawia każde napisane przez siebie zdanie. Słownictwo przeciętnego człowieka obejmuje trzy tysiące słów, ale prawdziwy pisarz ich nie używa, ponieważ w słowniku jest jeszcze 189 tysięcy haseł, a on nie jest człowiekiem zwyczajnym.

Tylko koledzy po piórze rozumieją, co pisarz chciał powiedzieć. Jednak on nienawidzi ich w duchu, ponieważ chcą zająć to samo wolne miejsce, które historia literatury, idąc przez wieki, zostawiła właśnie jemu.

Pisarz rozumie tematy, których same nazwy budzą lęk: semiotyka, epistemologia, neokonkretyzm. Gdy pisarz chce kogoś zaskoczyć mówi na przykład : „Einstein był kretynem” abo „ Tołstoj to burżuazyjny pajac”. Wszyscy są oburzeni, ale powtarzają, że teoria względności jest chybiona, a Tołstoj bronił rosyjskiej arystokracji.

Pisarz chcąc uwieść kobietę, mówi: „Jestem pisarzem” i gryzmoli na serwetce wiersz – to zawsze działa.

Będąc wielkim erudytą, pisarz zawsze znajdzie pracę jako krytyk literacki. Jest to jedyna chwila, gdy okazuje dobroduszność, pisząc o książkach swych kolegów. Krytyka w połowie składa się z cytatów zaczerpniętych z obecnych autorów, w połowie zaś z analizy tekstu, zawierających takie sformułowania, jak: „konstrukcja epistemologiczna” lub „wizja wpisująca się w główny wątek”. Gdy ktoś to czyta, myśli: „Ale mądry facet”, po czym rezygnuje z kupienia książki, gdyż nie ma pojęcia, jak ją czytać, gdy natknie się na „konstrukcję epistemologiczną”.

Pisarz zagadnięty, co obecnie czyta, zwykle cytuje książkę, o której nikt nie słyszał.”

:leze!: :leze!: :leze!: :leze!: :leze!: :leze!:

to jest ganialne! zgadzam się w większością! tyle, że ja bez oklarów piszę... ale też rozczochrana... to się dopiero nazywa dystans do samego siebie!

tak w woli wyjaśnienia... on opisuje że jak był mały powiedział mamie że chce być pisarzem, ale nie umiał ją przekonać, bo mu powiedziała, że on nawet nie wie kim jest pisarz, więc poszukał wiadomości o pisarzach... i to co wam dałam to właśnie to co później powiedział swojej mamie :leze!:

Boooskie :leze!: Też zgadzam się z większością Bardzo trafne spostrzeżenia jednego z moich ulubionych pisarzy

Mrs White napisał:Połowę czasu spędza obrażony na świat, drugą połowę w depresji. Mieszka w barach, dyskutując z innymi rozczochranymi pisarzami okularnikami. Mówi pokrętnie. Ma niesamowite pomysły na swoją kolejną powieść i nienawidzi tej, którą ostatnio wydał

Cała prawda wyszła na jaw

To mi się podoba! Bardzo fajnie, humorystycznie napisane. Zawsze jak to czytam to poprawia mi się nastrój :leze!:

A jakie prawdziwe Ja też nienawidzę moich pierwszyc odcinków VIP xD

Ja tam byłabym dumna jakbym stworzyła jakieś dzieło

"Dlatego jest przekonany, że urodził się w czasach powszechnej miernoty. Bez końca zmienia i poprawia każde napisane przez siebie zdanie. Słownictwo przeciętnego człowieka obejmuje trzy tysiące słów, ale prawdziwy pisarz ich nie używa, ponieważ w słowniku jest jeszcze 189 tysięcy haseł, a on nie jest człowiekiem zwyczajnym." XD
Jezu pasuje mi jak ulał

no tak.
Ale każdy może sobie definiować prawdziwego pisarza na swój własny sposób.

Rewelacyjne!

Dobree :leze!:

.... Jak ja bym chciała coś dobrego napisać.... ^__^