Bez snu do Brooklynu (2)

Gwiazdeczka

Co sądzicie o tym odcinku?

.
MrsWhite

część II kłótni Jommy czyli już wiemy że się podoba! :rotfl:

chamskie zachowanie Jude względem Jamiego... pokazała dokładnie co dla niej znaczył... zadbała tylko o swój własny interes, nikt ani nic innego nie miało znaczenia... :kijemgo:

scena kiedy Jude wchodzi do kuchni w blond włosach też mi zapadła w pamięci... ślicznie wyglądała!

a to jej zaśnięcie w momencie kiedy Tom się wreszcie zdobył na jakieś słowa szczere, mówiące o uczuciach... no też nie miała kiedy usnąć... :kijemgo:

.
Olusia:*

tak ostatnia scena w tym odcinku byla swietna, wlasnie dobrze ze usnela to bylo takie hmmm magiczne

.
Gwiazdeczka

MrsWhite napisał/a:
a to jej zaśnięcie w momencie kiedy Tom się wreszcie zdobył na jakieś słowa szczere, mówiące o uczuciach... no też nie miała kiedy usnąć... :kijemgo:

Ona zawsze miała wybitne wyczucie czasu :lol:

.
MrsWhite

Olusia:* napisał/a:
tak ostatnia scena w tym odcinku byla swietna, wlasnie dobrze ze usnela to bylo takie hmmm magiczne


no niby tak... jakby nie usnęła i to usłyszała to wszystko mogłoby się potoczyć szybciej... a przecież trzeba było kasę zakosić jeszcze :kijemgo:

.
Dorota_Girl

Lepiej,że zasnęła. Bo my się dowiedzieliśmy (chociaż i tak już to wiedzieliśmy :mrgreen: ), że Tommy na pewno do Jude ten-teges :-P

.
Olusia:*

MrsWhite napisał/a:
Olusia:* napisał/a:
tak ostatnia scena w tym odcinku byla swietna, wlasnie dobrze ze usnela to bylo takie hmmm magiczne


no niby tak... jakby nie usnęła i to usłyszała to wszystko mogłoby się potoczyć szybciej... a przecież trzeba było kasę zakosić jeszcze :kijemgo:


Oni myslą że tylko oni wiedzą jak biznes robić! Przejrzałyśmy ich :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

a powracajac do tematu to masz racje potoczyloby sie szybciej, ale moze nie bylo by tego momentu radochy i zaagazowania w ogladanie nastepnego odcinka gdyby nie to, hmm??