Mindless Self Indulgence
+2
Sheemeka
addiek
6 posters
Strona 1 z 1
Mindless Self Indulgence
Mindless Self Indulgence, powszechnie skracani do MSI lub Mindless (w Polsce również Majndlesi), są amerykańskim zespołem punkowym. Określają swoją muzykę jako "industrial jungle pussy punk". Chociaż zaliczani do punku, w ich twórczości wyczuwa się mocne wpływy techno, industrialu, electro i hip-hopu. MSI czerpie również z kultury wczesnych lat 80. Niektóre ich piosenki zawierają sample utworów hip-hopowych i rockowych z tych lat, jak również dźwięki, przypominające te, wydawane przez Atari. Nawet ich pierwszy album, Tight, został rzekomo zmiksowany na sprzęcie Atari. Jest to jeden z najbardziej oryginalnych zespołów na scenie punkowej. Wokalista, co koncert, zakłada na siebie coraz to dziwniejsze stroje, szokując, a zarazem zachwycając wielu fanów. Zdania miłośników MSI są podzielone. Jedni uważają, że jest to kolejna forma zaistnienia, a inni z kolei sądzą, że jest to tylko forma ekspresji wokalisty.
Zespół znany jest z tego, że chyba żaden inny artysta nie mówi tak często i dobitnie o tym, że jest do kitu. MSI zdaje się wręcz cieszyć z okazywanej im nienawiści i pogardy, prezentowanej niekiedy przez widownię.
Członkowie zespołu
* Wokal - Little Jimmy Urine - prawdziwe nazwisko James Euringer
* Gitara - Steve, Righ?
* Bass - Lyn-Z
* Perkusja - Kitty
Mindless Self Indulgence - Shut Me Up
Taa... Może ktoś nie wie, ale basistka zespołu jest żoną Gerdzia Waya z My Chemical Romance xD
Re: Mindless Self Indulgence
Lyn-Z jest żoną Gerarda z MCR, ale nie jest z tego powodu szczęśliwa, hehe.
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Mindless Self Indulgence
Nie jest, z tego powodu szczęśliwa? o____O
A to głupia! ;D
Ja bym, aż z podniety padła na zawał, jakbym była jego żoną ;D
A jakbym miała stanać przed ołtarzem, to by mnie martwą zbierali, z podłogi ;D
A to głupia! ;D
Ja bym, aż z podniety padła na zawał, jakbym była jego żoną ;D
A jakbym miała stanać przed ołtarzem, to by mnie martwą zbierali, z podłogi ;D
Re: Mindless Self Indulgence
MarySh, chcesz wywiad z nią? Proszę uprzejmie:
W najnowszym magazynie Kerrang!, pojawił się króciutki wywiad z Lyn-Z - basistką zespołu Mindless Self Indulgence, a prywatnie żoną Gerarda Way’a.
Jak się czujesz ze wzrostem zainteresowania Tobą po Waszym ślubie?
To frustrujące. Głownym powodem przez który robię to, co robię - jest dodawanie otuchy tym wszystkim dziewczynom i kobietom [które chcą tworzyć muzykę]. Odkąd wyszłam za mąż, ludzie postrzegają mnie głównie jako “żonę Gerarda, bla, bla, bla”
Nie sądzisz, że powinnaś była się tego spodziewać?
To okropne, że ta sytuacja wciąż ma miejsce.To jest zły sygnał dla innych dziewczyn, ponieważ poddaje w wątpliwość moją ciężka pracę którą zrobiłam do tej pory. Gerard również nie chce tego dla mnie - tych ciągłych, niekończących się i bzdurnych pytań.
Możesz nieco więcej opowiedzieć o tym?
To jest cholernie uwłaczające mojej osobie. Nagle moje imię zniknęło i stałam się “Panią Gerardową Way”. To jest popieprzone, żeby jakis gówniarz przylazł na mój koncert tylko dlatego, żeby zobaczyć Gerarda który stoi gdzieś obok sceny. Ja z czymś takim nie chcę mieć do czynienia. Dostaję jednak wiele pozytywnych reakcji, od ludzi którzy piszą że jestem dla nich inspiracją. Gdyby nie oni, myślę, że dawno rzuciłabym to w cholerę…
Dlaczego w takim razie robisz to co robisz?
Każdej nocy w pocie czoła, w bólu - nie spocznę dopóki nie wykonam swej pracy do końca. W ten sposób chcę uzmysłowić każdej dziewczynie, która przychodzi na mój koncert, że ona też jest w stanie robić to samo.
źródło: www.mychemicalromance.com.pl
Mocne słowa...
W najnowszym magazynie Kerrang!, pojawił się króciutki wywiad z Lyn-Z - basistką zespołu Mindless Self Indulgence, a prywatnie żoną Gerarda Way’a.
Jak się czujesz ze wzrostem zainteresowania Tobą po Waszym ślubie?
To frustrujące. Głownym powodem przez który robię to, co robię - jest dodawanie otuchy tym wszystkim dziewczynom i kobietom [które chcą tworzyć muzykę]. Odkąd wyszłam za mąż, ludzie postrzegają mnie głównie jako “żonę Gerarda, bla, bla, bla”
Nie sądzisz, że powinnaś była się tego spodziewać?
To okropne, że ta sytuacja wciąż ma miejsce.To jest zły sygnał dla innych dziewczyn, ponieważ poddaje w wątpliwość moją ciężka pracę którą zrobiłam do tej pory. Gerard również nie chce tego dla mnie - tych ciągłych, niekończących się i bzdurnych pytań.
Możesz nieco więcej opowiedzieć o tym?
To jest cholernie uwłaczające mojej osobie. Nagle moje imię zniknęło i stałam się “Panią Gerardową Way”. To jest popieprzone, żeby jakis gówniarz przylazł na mój koncert tylko dlatego, żeby zobaczyć Gerarda który stoi gdzieś obok sceny. Ja z czymś takim nie chcę mieć do czynienia. Dostaję jednak wiele pozytywnych reakcji, od ludzi którzy piszą że jestem dla nich inspiracją. Gdyby nie oni, myślę, że dawno rzuciłabym to w cholerę…
Dlaczego w takim razie robisz to co robisz?
Każdej nocy w pocie czoła, w bólu - nie spocznę dopóki nie wykonam swej pracy do końca. W ten sposób chcę uzmysłowić każdej dziewczynie, która przychodzi na mój koncert, że ona też jest w stanie robić to samo.
źródło: www.mychemicalromance.com.pl
Mocne słowa...
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Mindless Self Indulgence
Bardzo mocne.
W pewnym sensie ją rozumiem, bo w końcu już nie jest spostrzegana przez innych jako Ona, ale jako żona Gee.
To troche przytłaczające i denerwujące, że ludzie nie patrzą na to jak ona się stara, tylko na to, za kogo wyszła.K
kretyństwo moim zdaniem.
Dzięki za wywiad, Joo ;**
W pewnym sensie ją rozumiem, bo w końcu już nie jest spostrzegana przez innych jako Ona, ale jako żona Gee.
To troche przytłaczające i denerwujące, że ludzie nie patrzą na to jak ona się stara, tylko na to, za kogo wyszła.K
kretyństwo moim zdaniem.
Dzięki za wywiad, Joo ;**
Re: Mindless Self Indulgence
Proszę uprzejmie. Święta racja. Szkoda mi jej, chociaż jako, jak to ujęłaś: Ona mi nie odpowiada... MSI też nie.
Ostatnio zmieniony przez Joo dnia Czw Sty 28, 2010 10:59 am, w całości zmieniany 1 raz
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Mindless Self Indulgence
kocham shut me up, więcej nie znam, ale muszę się poważnie zająć słuchaniem ich nagrań : d
naciak- Liczba postów : 5520
Join date : 27/03/2008
Age : 31
Skąd : Gdynia.
Re: Mindless Self Indulgence
Z tego co pamiętam, to oni nie lubią 30stm. Więcej o nich nie wiem i jakoś mi się nie śpieszy, żeby ich słuchać...
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach