Amo... fleo... doleo... - SKOŃCZONE
+2
Sheemeka
Joo
6 posters
sweetthink :: W duszy każdej istoty drzemie artysta. Ktoś musi go tylko obudzić... :: Opowiadania :: by Joo
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Amo... fleo... doleo... - SKOŃCZONE
[treść ukryta przez autorkę, zresztą kto teraz będzie to czytał?]
Ostatnio zmieniony przez Joo dnia Pią Wrz 17, 2010 5:32 pm, w całości zmieniany 1 raz
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Amo... fleo... doleo... - SKOŃCZONE
Nooo taaaak, bo jakżeby inaczej to się mogło skończyć
Teraz przeczytałam całe opowiadanie. Dobre, tylko trochę przewidywalne. Rozwija się, rozwija, później następuje bach, krach i potem łup, ani się człowiek obejrzy, a już są razem.
Nie pomyśl sobie, że silę się na bycie jakimś krytykiem literackim, bo nie mam o tym zielonego (ani zresztą żadnego innego) pojęcia. Ja tylko się podzieliłam moimi odczuciami
I jeszcze mnie trochę język drażni, bo jakby... mało subtelna jestem
Teraz przeczytałam całe opowiadanie. Dobre, tylko trochę przewidywalne. Rozwija się, rozwija, później następuje bach, krach i potem łup, ani się człowiek obejrzy, a już są razem.
Nie pomyśl sobie, że silę się na bycie jakimś krytykiem literackim, bo nie mam o tym zielonego (ani zresztą żadnego innego) pojęcia. Ja tylko się podzieliłam moimi odczuciami
I jeszcze mnie trochę język drażni, bo jakby... mało subtelna jestem
kToSiEk- Liczba postów : 939
Join date : 30/03/2008
Age : 30
Re: Amo... fleo... doleo... - SKOŃCZONE
Spoko, luzik, kumam. Dzięki. :*:
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Re: Amo... fleo... doleo... - SKOŃCZONE
Przepraszam,że dopiero teraz,ale ostatnio miałam jakby to ująć ''zawirowanie'' w moim małym świecie i na śmierc zapomniałam o Otisie.Wiem,nie powinnam.Ah,szkoda,że to koniec.ale cieszę się,że był HAPPY END! Te ostatnie odcinki - świetne. To ukazanie tylu uczuć i emocji w bądź co bądź krótkiej treści odcnków. Nie wiem jak ty to zrobiłaś,że udało mi się wciagnać w to w 100 %,a ostatnio mam problemy z konsentracją....
A więc dziękuję za AURELIE,Otisa i całą reszte :*:
A więc dziękuję za AURELIE,Otisa i całą reszte :*:
mysweettime- Mrs. Rozon
- Liczba postów : 3285
Join date : 30/03/2008
Age : 28
Skąd : Kołobrzeg
Re: Amo... fleo... doleo... - SKOŃCZONE
mysweettime napisał:Przepraszam,że dopiero teraz,ale ostatnio miałam jakby to ująć ''zawirowanie'' w moim małym świecie i na śmierc zapomniałam o Otisie.Wiem,nie powinnam.Ah,szkoda,że to koniec.ale cieszę się,że był HAPPY END! Te ostatnie odcinki - świetne. To ukazanie tylu uczuć i emocji w bądź co bądź krótkiej treści odcnków. Nie wiem jak ty to zrobiłaś,że udało mi się wciagnać w to w 100 %,a ostatnio mam problemy z konsentracją....
A więc dziękuję za AURELIE,Otisa i całą reszte :*:
Ojej, dziękuję za tyle miłych słów. :*:
Jak mogłaś zapomnieć o Otisie?! No baaaaa, happy end w moich opowiadaniach musi być (chyba że mowa o tym opowiadaniu o Hunterze...)! Udało mi się ukazać tyle uczuć i emocji w tak krótkiej treści, bo jestem już po omawianiu epoki romantyzmu i "Cierpieniach młodego Wertera"! :leze!: Ale mówiąc serio, to po prostu dlatego, że łatwo się wszystkim egzaltuję (niepotrzebnie podniecam) i nie miałam większych problemów z wyobrażeniem sobie takiej sytuacji. Po prostu lubię łzawe momenty i happy endy.
Joo- Liczba postów : 3775
Join date : 13/08/2008
Strona 2 z 2 • 1, 2
sweetthink :: W duszy każdej istoty drzemie artysta. Ktoś musi go tylko obudzić... :: Opowiadania :: by Joo
Strona 2 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|