Testy Gimnazjalne.

Z tego co zauważyłam wiele osób w tym roku ( w tym ja ) pisze testy gimnazjalne.
no i jest temat o maturze, a nasze wypowiedzi o testach są tak jakoś porozrzucane.
więc tak, jak Wam idzie nauka? której części najbardziej się boicie?

mat-przyr. reszta to spoko . xD
aaa próbne mi poszły beznadziejnie.
a wam ?

no mi próbne też tak jakoś niewyraźnie poszły. :leze!:
chociaż na angielski nie narzekam. : >

a ja właśnie na angielski najbardziej . na pierwszym próbnym miałam 47, a teraz .. eh ..

ja z pierwszego ang miałam chyba 44 a później 46 chyba.
więc uważam, ze to i tak dobrze <mieć tak z matmy... xd>
nieno dzisiaj sobie rozwiązywałam testy z matmy i czuję się jak debil. O.o

zazdroszcze wam,ja za rok mam maturę:-(

ej spoko, my też przez to przjedziemy. :leze!:

Z humanistycznej jestem zwolniona, więc siłą rzeczy się nie boję.
Z mat-przyr próbnego miałam 47 punktów. I też się jakoś nie boję. Mimo że w drugiej klasie z biologii i geografii nie przerobiliśmy połowy materiału.
Z niemieckiego pierwszego próbnego miałam 49, drugiego nie pisałam. Walnęłam się w zaznaczaniu odpowiedzi, miałabym 50, ale jakiś taki banalny był, więc w sumie nie ma się czym chwalić Z niemieckiego wkuję słówka i... jakoś będzie.
Generalnie moim zdaniem uczenie się do testów (humanistyczny i matematyczno-przyrodniczy) to bezsens, bo to jest bardziej test na inteligencję i czytanie ze zrozumieniem, odpowiedzi można znaleźć w poleceniach.

47 z mat przyr? O.o idź szatanie.
ja miałam tyle, że nawet nie warto wspominać.. xd

słabo mi poszły testy próbne. Znaczy niemiecki poszedł całkiem nieźle, human mogło być lepiej, a mat - przyr lepiej nie wspominać.

mat-przyr poszedł mi właśnie wyjątkowo dobrze.
za to ten ang...

Najlepiej z próbnych poszedł mi humanistyczny, potem z angielskiego, a najgorzej ten mat-przyr xD.

Angielski- 46
Human- 40
Mat-przyr- 25 ;/

Ja z angielskiego miałam 48, ale te błędy które zrobiłam były banalne, więc mam nadzieję że z normalnych będę miała też co najmniej tyle. I poza tym najlepszy wynik w szkole.
Z humana miałam 45, też najlepszy.
A z mat-przyr.. PORAŻKA, niewiele więcej od 2P ; pp

Ja z mat-przyr miałam 32 ^^.
human 39
angielski 36

ekhm mat przyr - 24.

u nas jeszcze wymyślili takie coś, że w marcu piszemy osobne testy ze wszystkich przedmiotó, które składają się na część mat-przyr.
więc lol omg, 20 zadań z chemi hahahaha. -.-
a w piątek piszę z angola. ZNOWU.

Ja będę jeszcze 2 i 3 kwietnia pisała próbne.

Ja z próbnego humanistycznego też miałam 47 pkt. Durne błędy zrobiłam, wynikające tylko i wyłącznie z gapiostwa

Ajć, egzamin z humana już w środę :frustrated:

Heh, ostatnio natrafiłam na test gimnazjalny w gazecie i założę się o mój kaszubski łeb, że nie zrobiłabym go!

Shout napisał:Ajć, egzamin z humana już w środę :frustrated:

Oj human human. Hardcore to będzie mat-przyr.

Pozostaje trochę się pouczyć,
No i rozwiązywać jakieś testy ;D

ja właśnie miałam zamiar się zabrać za kolejny mat przyr.
boże ale jak na humanie będą jakieś zabójczo długie teksty.. przecież ja o 9 rano nie będę myśleć. xd

Pomyśl, że maturzyści też tak mają, a nawet dłuższe teksty i wypracowanie typu analiza porównawcza.

Nie martwcie sie tam tymi testami Tak naprawde nie maja one az tak duzego znaczenia, szybko sie o nich zapomina. Czeka was jeszcze matura, dopiero przed tym bedziecie przerazeni, a z perspektywy czasu uznacie, ze tez nie byla taka trudna i tak naprawde na kazdej sesji, co pol roku, jest ciezej. No chyba, ze ktos bedzie zdawal rozszerzona mature z chemii, biologii, fizyki i matematyki naraz, to co innego :>