Rysowanie, malarstwo...

Mnie też się bardzo podoba
Zrobiłaś już jakieś poprawki?

świetne! To jak zdjęcie wygląda

Huffff, dawno mnie tu chyba nie było. Ciekawsze updaty:





To są tylko miniaturki. Dla większych wymiarów zapraszam na http://pawcioky.deviantart.com/

to ostatnie wymiata

Jack w kolorze:

Jak zwykle genialne.
Masterson jesteś, 2P.

Jakie zdolne ; o Sama też coś tam bazgrze , tyle, że ja bawię się na płótnie, uwielbiam olejne

Hahaha! Złoczałam kolegę na dA. Sama bazgrzę, ale jedynie w szkole, kiedy nie ma co z kończynami górnymi zrobić. Ogólnie nie lubię rysować.
W ogóle.

Rysować też nie przepadam, malowanie inna bajka

W ogóle nie lubię tworzyć. A tworzę.

...chyba jestem dziwna

Mnie to tam odstresowuje
Nawet zwykłe bazgranie na biologi

Oj tam dziwna od razu, każdy z Nas coś w sobie ma...

U mnie też większość rysunków powstaje w szkole - nie lubię siedzieć bezczynnie i choć wolę pisać, nie potrafiłabym robić tego podczas lekcji. Rysowanie natomiast nie wymaga skupienia, przynajmniej u mnie. I tak właśnie powstało parę dziwnych stworów w zeszytach rysunkowych - specjalnie takie zakładam, coby w jednym miejscy wyładowania swe ukryć.
Mimo to dalej nie lubię rysować.

Tak, głównie żołądek i te inne

I żołądek dobry...

A tworzysz coś ogólnie? O ile dobrze pamiętam zaczęłaś coś pisać w dziale opowiadania Ja też się ostatnio wzięłam, trzeba jakoś zapełnić te nudne, deszczowe wieczory (jakoś dziwnie wtedy najlepiej mi się pisze).

A ja na lekcji raczej bazgrze jakieś kreski lub koloruje kratki. xD Mało kreatywne, ale wolę się nie poniżać i nie rysuję. xD

Jakie tam poniżać Nie widziałaś mojego zeszytu... czasem jak oglądam poprzednie tematy to sama nie wierze w to co widzę

Hahaha, na pewno.

Niby tworzę, ale ja nie wiem, ten, tego, no, ten.
I w ogóle.
Mnie najlepiej tworzy się w nocy. Choć rodzicom trudno to wytłumaczyć.
Poniżać, nie poniżać...
Też bazgrzę, nawet niektóre z tych bazgrół wrzuciłam na dA. Mam tam na nie specjalny folder o yntelygentnej nazwie i w ogóle.
Każdy rysuje po swojemu, ino warsztat polepszyć można, tak zwykłam mawiać.
Choć kiedy patrzę na siebie to tak...