GDZIE JEST??!!

Ale mi się wydaje że Alexz już oderwała się od IS, przecież cały czas zajmuje się swoim albumem, ma zaplanowane wydanie go, promocję, trasę.. więc IS5 musiałoby powstać za jakieś.. 2 lata co najmniej, co raczej nie ma sensu.

ale może ono już po cichu powstaję?

Nie wydaje mi się, Alexz po zakończeniu kręcenia IS4 zaczęła zajmować się swoim albumem.

no w sumie wiem, że masz rację. ale tyle rzeczy wskazuję na nowy sezon. a tyle jest też temu przeciwne.

ogólnie gdzieś tam czuję, że tego sezonu nie będzie na 100%. to tylko domysły, ktorych może być jeszcze wiele.

ale nie wiadomo, co Alexz miała zapisane w kontrakcie z tymi od IS.

Po 1: wszyscy sami mówili że nie mieli pojęcia że IS odniesie taki sukces i zrobią tyle serii więc z tym kontraktem nie musi tak być.
Po 2: nadal upieram się przy tym, że Alexz nie skupiłaby się tak od razu na swoim albumie.

Pierwsze:
Mimo iz tej serii brakowalo mase malych szczegolow, ogolem wypadla super, pokochalem ta serie.
Drugie:
Co z tego ze nie ma jommy? Przeciez jest..w polowie
Trzecie:
Gdybymy przezywali kazdy odcinek z osobna co tydzien, bardziej czulibyscie ta serie..ale to nie wina serialu tylko The-n
Czwarte:
Wolelibyscie normlane minis o tych teraz? Gdyby nie one szystkie piosenki IS bylyby zepsute
Piate:
Wlasciwie to tylko narzekacie Zapominacie o tym ze to przeciez jest koniec i powinniscie wymyslac dalasza historie IS osobno, nie wazne ille bedizecie narzekac, nie zmienia juz wam tego odcinka i serialu
Szóste:
Producent powiedzial ze stanowczo nie bedzie 5 sezonu
Siódme:
Osobiscie liczee na film :p

Ja tam, żeby się pocieszyć napisałam sobie odcinek epilogowy sama, może wrzucę go jutro na forum^^

Wrzucaj, wrzucaj. Ja chętnie poczytam

Pierwsze:
Mimo iz tej serii brakowalo mase malych szczegolow, ogolem wypadla super, pokochalem ta serie.

a kto powiedział, ze my nie.. znaczy lubie ją... ale przez to, że leciała tak często lubię ja o wiele mniej

Drugie:
Co z tego ze nie ma jommy? Przeciez jest..w polowie

tu się zgadzam... Jommy mi do szczęścia nie potrzebne.. i tak się zejdą w przyszłości i tak..

Trzecie:
Gdybymy przezywali kazdy odcinek z osobna co tydzien, bardziej czulibyscie ta serie..ale to nie wina serialu tylko The-n

niestety racja..

Czwarte:
Wolelibyscie normlane minis o tych teraz? Gdyby nie one szystkie piosenki IS bylyby zepsute

zdecydowanie wolałabym normalne Minis... tak czy siak mogłabym sobie ściągnąć pełne wersje wykonań Alexz

Piate:
Wlasciwie to tylko narzekacie Zapominacie o tym ze to przeciez jest koniec i powinniscie wymyslac dalasza historie IS osobno, nie wazne ille bedizecie narzekac, nie zmienia juz wam tego odcinka i serialu

też fakt, ale narzekamy.... bo zrobili to na jedno wielkie odwal się i baj baj

Szóste:
Producent powiedzial ze stanowczo nie bedzie 5 sezonu

i chwała mu za to!!

Siódme:
Osobiscie liczee na film :p

a ja jestem pewna, że go nie będzie..

O. Apple powiedziała dokładnie to, co ja chciałam powiedzieć, tylko, że mi Jommy do szczęścia jest bardzo potrzebne. Dzisiaj miałam porządnego doła, bo kilka rzeczy zwaliło mi się na głowę, w tym nijakie zakończenie IS.

ja też bym wolała, żeby Jommy było. Mimo wszystko.
czasem wątpiłam, czy będą razem. Ale to było naprawdę rzadko. Bo tak, to ciągle wierzyłam.
I dziwnie tak jakoś.

Ale Peth ma rację. Jommy jest w połowie. Są zaręczeni i się kochają tylko, że Jude wyjechała... Ale moim zdaniem lepsze to niż gdyby mieli zupełnie się ze sobą rozstać

Mogło się skończyć lepiej, przecież to był odcinek nie tylko kończący serię, ale całe IS. Producenci się nie popisali...

My wiemy, że Jommy do siebie wróci. Zawsze wracało.
Taka miłość nie trwa kilka chwil, ale całe lata.

ale wolelibyśmy to zobaczyć na ekranie telewizora :/

wole to są jaja.
nie od nas to zależy...

i nie mamy na to za dużego wpływu...

no wiem,
mogliby zrobić jakić konkurs wśród fanów lub coś na finałowy odcinek.

Taa...

My sami tak na prawdę znamy zakończenie tej historii.
Jommy wrócą do siebie i będą razem, bo taka miłość jak ta,
trwać będzie wiecznie.

ultraviolet napisał:Taa...

My sami tak na prawdę znamy zakończenie tej historii.
Jommy wrócą do siebie i będą razem, bo taka miłość jak ta,
trwać będzie wiecznie.

a jak nie, to ja mam własną wersję
w moim IS,
Jommy się pobierają i żyją długo i szczęśliwie.

chyba każdy fan IS tego chce

każdy,
ale cóż.

życie jest niesprawiedliwe...
nie zawsze dostajemy to, co chcemy.

oj, tam.

cieszmy się,że się nie rozstali.
oboje żyją. (chociaż w sumie, gdyby zakończenie było tragiczne .... )