choto matte ne.
+9
Gwiazdeczka
Sheemeka
Dorota_Girl
mysweettime
Lockit
Mrs White
Lipciaaaa
ultraviolet
naciak
13 posters
sweetthink :: W duszy każdej istoty drzemie artysta. Ktoś musi go tylko obudzić... :: Opowiadania :: Duets
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: choto matte ne.
hmmm dopiero dzisiaj przeczytałam... i niestety... przyznaje że dużo rzeczy się kojarzy... aczkolwiek zdaję sobie sprawę że to dopiero początek.
Jezyk jest piękny, na prawdę mi się podoba, ale popracujcie nad interpunkcją.
Nie porwało mnie to jakoś strasznie, ale czekam na więcej :*: i wierze w was mocno :*:
Jezyk jest piękny, na prawdę mi się podoba, ale popracujcie nad interpunkcją.
Nie porwało mnie to jakoś strasznie, ale czekam na więcej :*: i wierze w was mocno :*:
Re: choto matte ne.
Podoba mi się :*: i czekam na więcej.
Lockit- Liczba postów : 1943
Join date : 18/05/2008
Age : 28
Skąd : Bełchatów
Re: choto matte ne.
Rano obudziła się zalana zimnym potem. Miała gorączkę, to nie ulegało wątpliwości. Próbowała podnieść się do pozycji siedzącej, jednak zauważyła że jej świat wiruje. Położyła się powrotem, obserwując powoli nadchodzący świt. Jej oddech był płytki i czuła olbrzymi ból w klatce piersiowej. Spróbowała ponownie ale się jej nie udało-okropne zawroty głowy uniemożliwiały jej prawie każdy ruch. Nie będzie dobrze gdy wszyscy dowiedzą się że jest chora. Postanowiła że najpierw spróbuje leczyć się domowymi sposobami, może to tylko jakiś wirus? Resztkami sił zmusiła swoje ciało aby usiadło, a następnie wstało a potem jak co dzień wykonało rutynowe czynności. Przeważnie zajmowało jej to niespełna 15 minut natomiast teraz, pomimo tego że wstała bardzo wcześnie, ponad godzinę, nie mogła pozwalać sobie na takie opóźnienia. Dla Tatsumoto każda minuta, wręcz sekunda spóźnienia była poważnym przewinieniem, a co dopiero mówić o godzinie. Ponownie się zmobilizowała i zaczęła schodzić ze schodów, które wydawały się nie mieć końca, a każdy krok był ogromnym wysiłkiem. Gdy w końcu dotarła do celu pot lał się z niej strumieniami a sama była tak zmęczona jak nigdy dotąd.
-Miyako! Podaj nam herbatę! – usłyszała głos pani Mako, właścicielki okiya. Posłusznie poszła po dzbanek herbaty czując zawroty głowy. Podtrzymywała się przy tym każdej ścianki, krzesła lub czegokolwiek co nadawało się do wsparcia swojego zmęczonego ciała. Kiedy dotarła w tą i powrotem do saloniku, w którym stał niski stoliczek przy którym siedziały trzy kobiety, poczuła że świat wiruje szybciej niż wcześniej. Zachwiała się, wylewając herbatę na podłogę i ochlapując przy tym jedną z kobiet. Upadła bezwładnie na ziemię.
- Baka! Ochlapałaś mnie! Ty wstrętna szmato! – krzyknęła Tatsumoto rzucając w nią potłuczoną porcelaną. Złapała ją za włosy i wyciągnęła z pokoju. –Echi, idź po te jej śmieci!
- Chcesz ją wyrzucić? – spytała Echi, odgarniając włosy z czoła.
- Po co nam ta bezwartościowa dziwka?! Niedługo tak czy tak umrze, a ja nie mam zamiaru marnować swoich pieniędzy na jej lekarzy i leki! Idź po te graty!
Młodsza z gejsz poszła posłusznie na górę i zebrała kilka rzeczy z poddasza, na którym mieszkała Odango. Wzięła je, zawinięte w starą chustkę, i wręczyła prawie nie przytomniej dziewczynie. Tatsumoto bez żadnych skrupułów wypchnęła słaniającą się na nogach służącą za bramę okiya. Miyako upadła w błoto. Podniosła się na rękach i podpierając się każdego możliwego przedmiotu wyszła z uliczki, przy której znajdowało się okiyo i kilka innych budynków. Świat był taki niewyraźny, zamazany… Światła lampionów tańczyły w niewiarygodnie szybkim tańcu, mieniąc się barwami, a zimny deszcz uderzał w jej twarz, dając trochę ulgi. Szła dalej, nieprzerwanie postanowiła że dojdzie „gdzieś”. Nie miała zbyt wielu rzeczy, więc nie było problemu z przemieszczaniem się po ulicach Kioto. Dostała koszmarnych zawrotów głowy, czarne plamy zaczęły pojawiać się przed oczami, poczuła że jak się nie położy zemdleje. Niestety, ciało odmawiało jej posłuszeństwa i po kilku minutach poddało się obezwładniającemu uczuciu i bezwładnie padło na ziemię Przeszył ją tak zimny i gwałtowny dreszcz że się przebudziła, poczuła ogromy ból głowy, jakby coś ciężkiego na niej spoczywało, dopiero po chwili się zorientowała że na jej czole spoczywa okład z lodu, która w przyjemny sposób chłodził jej rozgrzane i chore ciało. Kątem oka zauważyła mały stolik na którym leżały jej przemoczone rzeczy a obok stała mała pozytywka która grała miłą, łagodną melodię. Zauważyła jak ktoś wchodzi do pokoju, twarz tej osoby została dla niej tajemnicą, ponieważ w pokoju panował półmrok rozświetlany tylko światłem dawanym przez ogień. Po chwili osoba zniknęła sprzed jej oczu, ale nie miała sił aby podnieść głowę i zobaczyć gdzie ta osoba poszła. Po chwili poczuła jak ktoś otwiera jej usta, składa na nich krótki pocałunek a następnie wlewa ciepły, gęsty płyn po którym zrobiła się senna. zapadła w głęboki długi sen.
* Baka - jap. idiotka, kretynka, do mężczyzny róznier zdupek {baka yaro}
ENJOY! Naciak & Sarah
Ostatnio zmieniony przez Sarah dnia Sob Sie 09, 2008 12:38 am, w całości zmieniany 1 raz
Sarah- Liczba postów : 764
Join date : 28/03/2008
Age : 32
Skąd : From his heart :)
Re: choto matte ne.
Boże! Co to?! Jakiś staro - japoński "syrop gwałtu"?!
- Ty wstrętna szmato! :leze!: :leze!:
Podoba mi się, tylko jest bardzo krótkie. Czekam na ciąg dalszy, bo zaciekawiłyście mnie.
- Ty wstrętna szmato! :leze!: :leze!:
Podoba mi się, tylko jest bardzo krótkie. Czekam na ciąg dalszy, bo zaciekawiłyście mnie.
Re: choto matte ne.
To ja i moja inwencja twórcza xD
Sarah- Liczba postów : 764
Join date : 28/03/2008
Age : 32
Skąd : From his heart :)
Re: choto matte ne.
a miało być dyplomatycznie. xDD
naciak- Liczba postów : 5520
Join date : 27/03/2008
Age : 30
Skąd : Gdynia.
Re: choto matte ne.
To jest świetne! Nigdy nei czytałsam czegoś podobnego, ale podoba mi się :DCzuje jakbym książkę czytała
Re: choto matte ne.
Kocham przepisywać filmy na opowiadania. Serio. Dziękuję za uwagę.
Nikogo nie mialam zamiaru urazic.
Nikogo nie mialam zamiaru urazic.
Strona 2 z 2 • 1, 2
sweetthink :: W duszy każdej istoty drzemie artysta. Ktoś musi go tylko obudzić... :: Opowiadania :: Duets
Strona 2 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|