Wersje koncertowe czy płytowe?

Osobiście zdarzyło mi się poznać tylko jeden zespół który wole na płycie i to jest Coma. Widziałam ich 3 razy i zawsze było tragicznie... W pozostałych wypadkach jak dla mnie muzyka na żywo to jedyny moment kiedy można poczuć ją dogłębnie i prawdziwie. Zamknąć oczy i dać się ponieść...

a ja nie byłam na żadnym ogromnym koncercie.. xD
na takich małych występach np na plaży to jo. : p

ale tak jak słucham występów to jednak wolę takie wersje, słyszę te emocje, czasami nerwy, złość wszystko. wydaje mi się to piękne. xDD

ja byłam na wielu dużych koncertach i fakt... takie przeżycie zwiększa jeszcze podziw dla artysty...

Musialo byś superr Ja bylam tylko na 1 koncercie niestety czy na 2 :/

Ja bym chciala usłyszeć Alexz na żywo:)

Zależy jeszcze, co koncertowego. Ja na przykład sto razy wolę "Comfortably Numb" Pink Floyd z koncertu "Delicate Sound of Thunder" od wersji studyjnej, taka jest prawda. Niestety, niektórzy wykonawcy brzmią na żywo NIEPORÓWNYWALNIE gorzej, niż na płycie. Cóż, taka już jest magia stołu mikserskiego.

wolę słuchać wersji płytowej, chociaż czasem fajnie usłyszeć artystę na żywo

ja wolę muzykę na żywo. Zwłaszcza, jeżeli artysta gra nie 'by zagrać' ,ale dlatego,że sprawia mu to satysfakcję i chce to robić, chce akurat w tym momencie stać na scenie i pokazać jeszcze więcej niż na płycie.

Jak ja na YouTubr słyszałam koncert alexz gdy śpiewała Skin czy Let Me fall to mi się bardziej podobało niż na płycie....naprawdę...ślicznie

To zależy od zespołu.
Czasami nie mogę słuchać wersji koncertowych bo w ogóle nie słyszę wokalisty. Ale zazwyczaj lubię te wersję.

Zwłaszcza 30STM <33

no cóż ja nie byłam w życiu na wielu koncertach..hm.. ale widziałam na żywo Dodę <haha> i muszę przyznać,że głos ma naprawde dobry o zachowaniu na scenie nie mówie i byłam na koncertach,ktOre organizowane sa u mnie w mieście,czyli wykonawców takich jak: Lady Punk,Perfekt,Kobranocka,TLove,Lombard i takie różne

a osobiście marzę o koncercie Avril Lavigne

Moim zdaniem właśnie na występach na żywo można tak naprawdę poznać i ocenić artystę.
Ja na wielu koncertach też nie byłam, ale te emocje są naprawdę świetnie, na pewno nie można tego porównać do nagrań.

zdecydowanie na koncertach na żywo jest ten KLIMAT,którego na zwykłych nagraniach nie mamy szans poczuć...

JA BYŁAM NA NIEDUŻO KONCERTACH OGULNIE

{o ludu, zabijcie mnie xP}

Sasha napisał:JA BYŁAM NA NIEDUŻO KONCERTACH OGULNIE

Sasha... ogÓlnie :leze!: ortografia się kłania xD

Sheemeka napisał:

Sasha napisał:JA BYŁAM NA NIEDUŻO KONCERTACH OGULNIE

Sasha... ogÓlnie :leze!: ortografia się kłania xD

I stylistyka.

a co to kącik ortograficzny? :/

Nie, po prostu dbamy o poprawność ortograficzno-interpunkcyjno-stylistyczną, bo inaczej ST zejdzie na psy. Ktoś musi o to dbać. Wybacz, White. ^^"

Dobra, wracamy do tematu.

Niedługo zdam wam relację z koncertu FOB
Zobaczymy, czy warto ich słuchać

Fajnie masz, Pats, ciągle koncerty... No i fajne zespoły... *zazdrości*

Tak, racja
Problem w tym, że nawet jeśli mam kasę na niektóre bilety, to gorzej z towarzystwem. I takie koncerty są zazwyczaj w środku tygodnia. Wrr...