Znienawidzone słowo na "M" - MATURA!!!

BRAWO JOO!!!

Geografia rozszerzona była trudna

Joo napisał:Ja mam dzisiaj ustny angielski, so everybody wish me luck!

EDIT: 20/20!!!

gratulacje, zdolna Ty moja :*:

Olusia:* napisał:
Geografia rozszerzona była trudna

na pewno poszło dobrze

ultraviolet napisał:gratulacje, zdolna Ty moja :*:

Olusia:* napisał:BRAWO JOO!!!

Dzięki. :*:

Olusia:* napisał:
Geografia rozszerzona była trudna

Koleżanka z klasy mówiła to samo i zaczyna żałować, że zdawała rozszerzoną... Nawet ludzie z mat-geo powiedzieli, że była trudna! Ale wierzę, że będzie dobrze. :przytul:

Trudny to może być WOS albo historia, a ta już we wtorek!!!

Ta geografia była porąbana! Wiecej polityki niż geografii tam było. Albo zadania z takim mixem ze szok...

Z jakim mixem?!

Buuu, historia już we wtorek, a prezentacja w czwartek...

Joo napisał: Buuu, historia już we wtorek (

- podziwiam Cie Joo za odwage :brawa:

moja kumpela która zdawała geografie na podstawie mówila mi ze była łatwa jeżeli ktoś sie przykładał do nauki. było podobno sporo wiedzy ksiązkowej.

jutro biologia, o zgrozo... mam złe przeczucia, ale krakać nie bede.

:frustrated:

Joo, zdolniacho! ;D Gratulacje ;D
Ja angielski mam w środę ;D

A jutro rozszerzona bioloooooogia ;D
Rose, damy radę ;D

Historia była dziś... I...? ROCK'N'ROLL!!! :yahoo: :dance: :alefajnie: :dance2: :righton:

Mój temat wypracowania: "Scharakteryzuj przemiany gospodarcze w Europie w XVI-XVIIw.", lepiej trafić nie można było!

Joo napisał: Mój temat wypracowania: "Scharakteryzuj przemiany gospodarcze w Europie w XVI-XVIIw.", lepiej trafić nie można było!

- dla mnie to czarna magia ;p

widać tegoroczne matury są bardzo łatwe.

wczorajsza rozszerzona biologia była dla "łosi superktosi" :ilousiu: ( tekst mojej biologicy ). nawet przerażająca mnie fotosynteza była znośna, jedno zadanie z ekologi i to jeszcze analiza wykresu - lepiej być nie mogło. Było sporo analizy tekstu, schematów ( schemat podziału wirusów - śmiech na sali :leże!: ), tylko jedno zadanie było powalone, nikt z mojej klasy go nie zrobił ( liczba mapowa odległości genów na chromosomie :crazy: )

w piątek chemia... :scream: aż mnie skręca na samą myśl ! <boisie>

O, to ja widzę, jak pięknie bym napisała wasze matury O.o

Ja nawet testów gimnazjalnych bym nie napisała xD

Joo, ja naprawdę nie wiem co powiedzieć, ty jesteś niesamowita xD

A moja biologia... Nie jestem zadowolona... Mnóstwo doświadczeń, w innych dopatrywałam się haczyków i tak gmatwałam, że szkoda gadać :/

Jutro mam ustny z angielskiego.

A chemia... Ach.... :/
Przerąbane :/

Słyszałyście?! Podobno chcą zabrać wszystkim połowę punktów za wypracowanie z WOS-u, bo "pytanie nie precyzowało, ile należy podać argumentów"!!! Ja się tylko, cholera, pytam, dlaczego mamy płacić za ich błąd?! Nasza wina, że pytanie było niesprecyzowane?! Może jeszcze to samo zrobią z polskim, historią, angielskim i w ogóle wszystkim?!

ja słyszałam ze w wypracowaniu z polskiego o Zosi i Telimenie jeśli sie je obie scharakteryzowało i porównało to ma sie TYLKO 4 pkt ! oke ma zmieniać klucz odpowiedzi zeby dostosować klucze do naszych wypracowań a nie na odwrót.

brak słów naprawde ! ale to chyba norma ze co roku są jakieś błędy.

To niech wreszcie zmienią ten cholerny klucz, który już od paru lat zatruwa uczniom życie i spędza każdemu sen z powiek! Moim zdaniem, powinni oceniać spójność, zrozumienie tematu, logiczność, przejrzystość wypowiedzi itp., a nie jakieś chore wymysły, bo nie jest możliwe, żeby przeciętny uczeń (nieprzeciętny zresztą też) doszukał się wszystkiego, co sobie szanowni egzaminatorzy wymyślili!

Jak na próbnej z polaka - w jednej analizie trzeba było się 4 razy (!!!) odwołać do Szekspira (to była A&P "W Weronie" C.K. Norwida i "Kochankowie z ulicy Kamiennej" Osieckiej), chociaż to bez sensu, bo to powtarzanie myśli. Ale jeśli się odwołasz tylko raz, 3 punkty szlag trafił. W sumie dobrze, że pisałam wtedy "Cudzoziemkę" i "Chłopów"...

W ogóle ten klucz to porażka :/
Ważne żeby ktoś się orientował a nie próbował sie wstrzelić w czyjeś myśli...

A ja dziś miałam angielski

Joo, przybij piątkę! xD
100% <lol>

Rose, a piątek coraz bliżej o_o

mój próbny polski to porażka, moje opowiedzi do pytania z cześci z testem były podobne do tych w kluczu, ale nie idealne, tzn. dobrze rozumiałam pytanie itd. ale nie wstrzeliłam sie w klucz i już kilka punktów mniej. te całe klucze to jedno wielkie g.wno za przeproszeniem ! ;/

tylko 2 dni i chemia... jestem przerażona ! :frustrated:

Dziewczyny matma to byl miod!!! świetnie mi poszlo!!! ale jestem zadowolona!!

Brawo dziewczyny! :*:
Jesteście wszystkie po prostu genialne Ja bym nawet pół punkta z żadnej z tych matur nie dostała.
Wielkie GRATULACJE! :brawa: :brawa: :brawa:

A ja bym dostała punkty!

... ujemne xD

Dla mnie to wszystko czarna magia. Podziwiam was i gratuluję :*:

Laff, Olusia, gratulacje! :*: :*: :*: No i powodzenia dla zdających jutro chemię! :*:

Heh, odetchnęłam z ulgą: przeczytałam w "Wyborczej", że będą obcinać punkty tylko wtedy, gdy ktoś argumentował tylko "za" lub tylko "przeciw", a ja zrobiłam i to, i to! Mogę spać spokojnie, matura snu z powiek mi już (chyba) nie spędzi!

Pats: Dzięki. :*: Heh, nie ma (jeszcze) punktów ujemnych.
Lockit: :*: Kwestia praktyki i dużo pracy własnej, bo to, czego nauczysz się w szkole, nie wystarczy. Dobrze mówię, drogie maturzystki?

Pats, Lockit: dzięki ;*

Olusia:* napisał:Dziewczyny matma to byl miod!!! świetnie mi poszlo!!! ale jestem zadowolona!!

- czytałam wczoraj oba poziomy. rozszerzenie - masakra piórem mechanicznym ;P, podstawa - straszna, ale pewnie do napisania ;]

Joo napisał:No i powodzenia dla zdających jutro chemię! :*:

- nie dziękuje żeby nie zapeszyć ;*

Joo napisał:Kwestia praktyki i dużo pracy własnej, bo to, czego nauczysz się w szkole, nie wystarczy. Dobrze mówię, drogie maturzystki?

- zgadzam sie zdecydowanie Joo. wiadomo, że ze szkoły jakąś tam wiedze sie wynosi ale to nie to samo co praca własna. my, np z biologii w szkole nie zrobiliśmy ekologii, wiec wszystko musiałam nadrobić w domu.

Dobrze, że nie widziałaś mojego tegorocznego zeszytu z WOS-u. Same dziwne, nikomu niepotrzebne rzeczy, zero konkretów. Praca własna przede wszystkim. No i duuuuuuuużo szczęścia, bo jak pytania nie podejdą, to mogiła.

Ja już jestem od dzisiaj po maturach.

Szczęściara ;D A jak tam polski ustny?

18, na pytaniach poległam.

Czytałyście to? ---> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Blad-w-maturach---maturzysci-mogli-nie-zdac-angielskiego,wid,11132991,wiadomosc_prasa.html

MASAKRA!!! Dobrze, że się w porę zorientowali...! Ale i tak coś jest nie tak, żeby co roku były jakieś jaja...

Wyobraźcie sobie teraz to, co ja teraz mam:
- z rozszerzonego polskiego nikt nie wie, jaki powinien być oficjalny klucz,
- z angola nie zaliczają mi 27 punktów, bo "komputer się pomylił", a ja akurat mam wszystkie zadania testowe bezbłędnie (bo mam),
- z WOS-u chcą obcinać punkty, bo "szef CKE zmienił pytania"...

Niech no jeszcze coś wypatrzą w historii, to normalnie urządzę taką galicyjską rzeź piłą ręczną, że...!!!

ja już po angielskim ustnym, to był horror, ale zdałam !

16/20 - 80% :righton: