Robert Pattinson

na pudelku jest taki artykuł i chyba w twiście ;]

marta, siostry ROBERTA, nie Edwarda.
jezu.
Robert to Robert.
a Edward to POSTAĆ.

sorry, cały czas mi się myli.

Eee, nie wiem co jest skomplikowanego w pamiętaniu 2 imion.. -.-

dobra, ja już się nie odzywam.

a dla mnie to fakt, że ktokolwiek inny by edka zagrał to byłby czczony i kochany -.- to jest prawo psychologi, nazywane potocznie owczym pędem - gdyby np. chad michael murray {czy jak mu tam} zagrał tą rolę, to wszystkie nasto-fanki kochały by jego no i to jest bardzo logiczne. po obejrzeniu filmu postać zespaja się z aktorem...

A tam, mi się podobał i tak i tak, a jeszcze nie wiedziałam nawet o isteniu "Zmierchu". Nie wszystkich to dotyczy.

no pewnie że nie, ale większość kojarzy go z edwardem i większości się wydaje że on posiada jego cechy, nawet podświadomie. {sorry, dzieckiem psycholożki jestem xD }

ja tam ich rozdzielam.
jasne facet taki jak Edward ideał zwłaszcza jakby jeszcze wyglądał jak Robcio. ;]]

Ale mi albo chodzi o samego Edwarda, albo o samego Roberta.
Uwielbiam Pattinsona za głos, muzykę, aktorstwo..

http://www.pudelek.pl/artykul/14951/mam_nadzieje_ze_szybko_pojda_do_lozka/

:leze!::leze!::leze!::leze!::leze!::leze!::leze!::leze!::leze!::leze!::leze!::leze!::leze!:

O.o

:leze!: :leze!: :leze!:


... nie pójdą do łóżka, bo nawet się nie umówią...

... Robcio czeka na mnie :leze!:

Powidziała jak zawsze szczera Pats :leze!:


....Czyli ja mogę wziążć Jared'a? :leze!:

No oczywiście, że...



... NIE!!!

Ja od dzisiaj wyznaję bigamię :leze!:

Nie wiem, muszę to przemyśleć.

A tak BTW... czy to jest córka Kurta?!?!?! O.o

Nie wiem czy śmiać się, czy płakać.
:leze!:
:leze!:
:leze!:

no córka Kurta :leze!::leze!:

widziałam to dzisiaj i chciałam tu wstawić! xDDD
oj beka.
może ja do najcudowniejszych nie należę, ale ona jest no cóż...krzywa :leze!::leze!:

i z tym łóżkiem. :leze!:
nie ma jak kochająca mamusia! xDDD

no ten teges... ja bym nie czekała na pozwolenie mojej mamusi xD
ciekawe, co by tatuś powiedział
biedny Rob... <"Robciu, twoja Pats przyjedzie już niedługo! Zaciśnij zęby i rozporek, a wszystko będzie dobrze!">

moja droga, Robcio już dawno robi niektóre złe rzeczy ze mną ;pp

:leze!:

Musi się czymś zadowolić, póki ja nie przybędę z mieczem w pochwie (!), żeby go uratować! xDD

to ty masz jakiegoś miecza w pochwie?
nieładnie Pats tak cały czas go tam mieć.
oddaj go jakiemuś rycerzowi.


:leze!:

Ten artykuł na pudelku to po prostu jakiś mega epic fail, nie wiem czy mam się śmiać, czy płakać ; p

dajcie spokój... szkoda słów!

ja spadłam z krzesła jak przeczytałam sam tytuł artykułu.

boze, widzisz a nie grzmisz ! :crazy:

:leze!:
<hahaha>
:lol2:
nie mogę.
<hahaha>
leze i nie mogę wstać.

no, to tyle co chciałam powiedzieć. xD

o boże.
powiem tak, ta cała Frances Bean to jakiś okropny pasztet!
"sorry, ale z pasztetem to ja nawet kanapek nie jem"
litości.
aaa, wy nie wiecie, rooobert jest mój.
on tylko udaje, że nie ma nikogo.

Lipciaaaa napisał: ale ona jest no cóż...krzywa :leze!::leze!:

Pewnie łącznie ze środkiem, podobnie jak mamusia
Jakoś mnie ta informacja nie rozśmieszyła, bo... Odezwała się empatia i zaczęłam współczuć Robertowi.
Nieszczęście w szczęściu normalnie.

Haha No nie łykam!!!!1 :lol2: :lol2: :lol2: :lol2:
:leze!:
:leze!:
:leze!:
:leze!:

boże, biedny robert.
jakiś krzywy pasztet się za nim ugania. ;D
i to jeszcze z taką matką.