Breaking Dawn - Nasze wrażenia
+13
Joo
Sarah
Wega
`Syll
marie_helen
kToSiEk
Mia
Rose
moniavelsara
PatsyGirl
Sheemeka
Laffy
Mrs White
17 posters
sweetthink :: Wszyscy musimy, chcąc uczynić rzeczywistość znośną, utrzymać w sobie kilka drobnych szaleństw. :: Strefa TWILIGHT :: Książki z serii "Twilight" :: Breaking Dawn
Strona 2 z 4
Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
Ja to czytałam z otwartą paszczą. Wczoraj obyło się bez łez. Ale czułam, jak mi serducho rośnie. Albo jak powiedział, że dziecko nie chce jej skrzywdzić, bo ono już ją kocha.
Nie wiem, czy Edwardowi spodobałoby się imię Edward JACOB dla syna... Ale to i tak było słodkie "My little EJ" xD
Nie wiem, czy Edwardowi spodobałoby się imię Edward JACOB dla syna... Ale to i tak było słodkie "My little EJ" xD
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
Albo (ludzie, zdania nie zaczyna się od ALBO, ale okay...) jak Bella pierwszy raz zobaczyła Renesmee. Najpierw to zdziwienie, że to nie syn... "Not the pale and perfect son of my imagination?"
Ale potem... jeju!
Ale potem... jeju!
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
dzięki Pats.... ide czytać BD nie wytrzymam dłużej bez zagłębienia się w ten moment :leze!:
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
Służę pomocą :leze!: :leze!:
Ale to smutne, że tylko my dwie (+ moja kumpela) możemy się tym podniecać już teraz
A kurde prawie jako ostatnia zaczęłam czytać!
Ale to smutne, że tylko my dwie (+ moja kumpela) możemy się tym podniecać już teraz
A kurde prawie jako ostatnia zaczęłam czytać!
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
jeszcze jest Oldz... ale ona coś ostatnio zapomniała o forum :/
Pats... pomyśl sobie jak ja świrowałam jak ja byłam jedna jedyna!!!! i musiałam się tak pilnować żeby nic nie wygadać a tak to mam przynajmniej Ciebie i od razu łatwiej moja mysza :*:
Pats... pomyśl sobie jak ja świrowałam jak ja byłam jedna jedyna!!!! i musiałam się tak pilnować żeby nic nie wygadać a tak to mam przynajmniej Ciebie i od razu łatwiej moja mysza :*:
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
:*:
Ja tam się nie cackam Przynajmniej poćwiczę angielski.
No właśnie... nie ma jej tu coś, a im więcej osób do wspólnej podniety - tym lepiej :lol2:
Ja tam się nie cackam Przynajmniej poćwiczę angielski.
No właśnie... nie ma jej tu coś, a im więcej osób do wspólnej podniety - tym lepiej :lol2:
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
:*:
Skończyłam czytać.
Druga połowa książki była dla mnie... mniej emocjonująca. Nie umiałam się ani do końca zachwycić, ani zasmucić. Ale było śmiesznie miejscami.
Za to 1. księga Belli i księga Jacoba. Boże, ile ja łez wylałam? To było naprawdę piękne i wzruszające.
Tak jak Vladimir i Stefan miałam nadzieję na walkę xD I tak nagle Alice się pojawiła. No nie wiem... podobało mi się, ale nie poruszyło mnie za bardzo. No ale księga Jacoba mi wynagradza wszystko
Skończyłam czytać.
Druga połowa książki była dla mnie... mniej emocjonująca. Nie umiałam się ani do końca zachwycić, ani zasmucić. Ale było śmiesznie miejscami.
Za to 1. księga Belli i księga Jacoba. Boże, ile ja łez wylałam? To było naprawdę piękne i wzruszające.
Tak jak Vladimir i Stefan miałam nadzieję na walkę xD I tak nagle Alice się pojawiła. No nie wiem... podobało mi się, ale nie poruszyło mnie za bardzo. No ale księga Jacoba mi wynagradza wszystko
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
Patsy... ta cała walka była trochę taka naciągana, fakt...
ale za to sam koniec jak Bella wpuszcza Edwarda do swojego umysłu.... aj jak ja sie wtedy wzruszyłam :D
ale za to sam koniec jak Bella wpuszcza Edwarda do swojego umysłu.... aj jak ja sie wtedy wzruszyłam :D
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
No, to było ładne
Ten Aro mnie irytował. Taka chodząca podnieta z niego. xD
Ten Aro mnie irytował. Taka chodząca podnieta z niego. xD
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
mnie się chciało śmiać tego Katiusza czy jak mu było coś na K tego co sobie Belle zamówił w nowiu... :leze!:
no i z Jane hehe
no i z Jane hehe
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
To chyba Kajusz xD
Ja się śmiałam, jak Bella zamawiała dokumenty dla Jacoba i Renesmee :leze!:
Na nazwisko WOLF :leze!: :leze!:
Ja się śmiałam, jak Bella zamawiała dokumenty dla Jacoba i Renesmee :leze!:
Na nazwisko WOLF :leze!: :leze!:
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
hehe no to też było dobre :leze!:
albo reakcja Charliego... trochę to takie było... dziwne ale... eh Charlie mnie zawsze bawi :leze!:
albo reakcja Charliego... trochę to takie było... dziwne ale... eh Charlie mnie zawsze bawi :leze!:
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
Ta... zaczęłam się łachać, jak sobie wyobraziłam Jacoba zmieniającego się na oczach Charlie'go :leze!:
I rozkleiłam się, kiedy Renesmee powiedziała, że nie skrzywdziła Charlie'go, Sue ani wilkołaków takich jak JEJ Jacob. To było takie wzruszające
I rozkleiłam się, kiedy Renesmee powiedziała, że nie skrzywdziła Charlie'go, Sue ani wilkołaków takich jak JEJ Jacob. To było takie wzruszające
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
Ta książka mnie zabija...
Dopiero zaczęłam księgę Jacoba i sama nie wiem dlaczego płaczę...
Dopiero zaczęłam księgę Jacoba i sama nie wiem dlaczego płaczę...
moniavelsara- Liczba postów : 3573
Join date : 11/06/2008
Age : 30
Skąd : Sandomierz
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
moniaaaaa będziesz "wiedząca" jak się ciesze! :*:
księga Jacoba jest najbardziej... wzruszająca.. :*:
księga Jacoba jest najbardziej... wzruszająca.. :*:
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
dziewczyny cieszę się z wami... :*:
moniavelsara- Liczba postów : 3573
Join date : 11/06/2008
Age : 30
Skąd : Sandomierz
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
Jestem w momencie tego "porodu" czy jakkolwiek to nazwać... Piękne i straszne zarazem...
moniavelsara- Liczba postów : 3573
Join date : 11/06/2008
Age : 30
Skąd : Sandomierz
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
aj aj aj aj
Jake sie już niedługo pocieszy :leze!:
i nasza perełka kochana będzie i ja...
Jake sie już niedługo pocieszy :leze!:
i nasza perełka kochana będzie i ja...
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
jesetem przy ksiedze Jacoba i po prostu (chyba po raz pierwszy w życiu) nie wiem co powiedzieć... po prostu zabrało mi mowe...
jak do końca ksiegi nie dostane zawału to bedzie cud
jak do końca ksiegi nie dostane zawału to bedzie cud
Rose- Liczba postów : 642
Join date : 01/05/2008
Age : 34
Skąd : tam gdzie niebo i piekło tańczą razem w świetle księżyca...
Re: Breaking Dawn - Nasze wrażenia
Ja ryczałam z rozpaczy i ze śmiechu i myślałam, że utopię się we własnych łzach.
Nie wiedziałem, że tak działam na kobiety... :leze!:
Nie wiedziałem, że tak działam na kobiety... :leze!:
Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
sweetthink :: Wszyscy musimy, chcąc uczynić rzeczywistość znośną, utrzymać w sobie kilka drobnych szaleństw. :: Strefa TWILIGHT :: Książki z serii "Twilight" :: Breaking Dawn
Strona 2 z 4
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|