Aborcja... Pozwolić czy zakazać..?

Aborcja...

Dla jednych temat tabu, dla innych nie...
W jednych krajach dozwolona, w innych nie...

W Polsce można ją przeprowadzać tylko w pewnych przypadkach:
gdy ciąża jest wynikiem gwałtu lub zagraża życiu matki lub płodu...

A jakie jest Wasze zdanie na temat przeprowadzania aborcji..?

nie jestem zwolennikiem aborcji, ale to ja mam tak, inni mogą mieć inaczej.

uważam, że decyzja powinna zostać pozostawiona kobiecie, która jest w ciąży. to jej ciało, jej dziecko, jej wiara i przekonania... nie poparłabym jej, bo jestem inna, ale uważam mimo tego, że miałaby prawo zdecydować.

Hmmm...aborcja?
Ja w sumie uważam, że nie powinno się tego robić, ale Ci którzy zaszli w ciąże w wieku ok. 13-14 lat np. moga nie mieć pomocy i stwierdzić, że sobie nie poradzą. Pomocą jest jeśli matka młodej dziewczyny która zaszła w ciążę jej nie odtrącała, bo ona może się wtedy własnie na tę aborcję zdecydować.

Ja jestem za aborcją tylko wtedy, gdy jest wynikiem gwałtu.

moim zdaniem zakazać we wszystkich przypadkacg. każde dziecko ma prawo żyć. ;O-o

To cholernie trudny temat.
Ja jestem przeciw... Ale nie powinni jej zakazywać. O.
Ja jakbym usunęła ciążę, to chyba przez całe życie miałabym wyrzuty, że zabiłam człowieka.
Albo i nie.

Tylko że to tak można sobie gadać, że dziecko ma prawo do życia, jak przypuśćmy dziewczyna została zgwałcona w wieku parunastu lat i jej się w parę chwil cały świat zawalił na głowę, no to nie wydaje mi się, żeby do niej przemówiło prawo do życia...

Jestem za aborcją tylko w przypadku gwałtu.

Są środki antykoncepcyjne, więc nie widzę powodu, dla którego młode dziewczyny nie miałyby ich stosować, żeby zapobiec ciąży.
W ogóle jestem przeciwna rozpoczynaniu współżycia przed 16. rokiem życia.

Ja popieram Pats równiez jestem przeciwna rozpoczęciu współżycia przed 16 rokiem życia,ale wiesz są ludzie i ludzie. Zamiast myśleć mądrze o tym co może cię stać, o konsekwencjach to liczy się dla nich tylko okazja,przyjemność eh...
Co do aborcji to jestem przeciw,no chyba,że chodzi o gwałty. Co do nastolatek zachodzacyhc w ciążę to z jednej strony uważam,że powinny rodzic dzieci,aby wreszcie zrozumieć,że życie to nie wieczna zabawa i ponosić konsekwencje za swoje czyny,ale z drugiej dlacego to niewinne dziecko ma cieprieć za głupote swoich jakże młodych rodziców?

zakazać w 100%
jakiś czas temu miałam na wdż o tym i oglądałam fotki dziecka które było rozerwane po aborcji,przerażające
nauczycielka nawet coś wspominała,że we Francji z resztek po aborcji robią kosmetyki,ale jakoś w to nie wierzę

Trudno mi wypowiadać się w tej sprawie, bo reprezentuje płeć bez której tego tematu w ogóle by nie było. Mam wyrzuty sumienia, wiedząc że jakiś inny facet marnuje kobiecie życie. To chyba najgorszy sposób zranienia kobiety. Napotkałem wiele przypadków w których facet po "wpadce" mówi: Co? Dziecko? No to co, siup na aborcje, i problem z głowy!
Chciałem bardzo przeprosić w imieniu facetów wszystkich reprezentantów płci pięknej za nasze nieokrzesanie, brak zdolności myślenia oraz żądze zaspokojenia hormonów. Ale nie wszyscy są tacy.
Z poważaniem,
Łosiu

nic nie poradzisz na to że niektórzy mają "inne" podejście do życia

Ale Jezu, skąd to się wzięło? Wcześniej nikt nie zajmował się takimi pierdołami. Ludzie żyli sobie w zgodzie i harmonii, aż nagle zaczęli myśleć.

Łosiu napisał:Ludzie żyli sobie w zgodzie i harmonii, aż nagle zaczęli myśleć.

Zdziwiłbyś się.

Aborcji mówię krótko: nie. Pomijając oczywiście takie przypadki jak pewność urodzenia martwego dziecka. W każdym razie, to nie jest droga. Niechciane dziecko można zawsze oddać, aczkolwiek w większości przypadków gdy matka zobaczy swoje dziecko nie chce go oddać...

Łosiu kiedyś aborcja była legalna i nikt tego nie naglasnial. Za czasów naszych babć kobiety szły po prostu na "zabieg". Nie byly ( aż tak! ) swiadome ze to jest cos zlego.
Osobiscie jestem przeciwna aborcji, bo to po prostu nic innego jak zabijanie bezbronnego i niczemu winnego dziecka... Kazda kobieta, ktora decyduje sie na to powinna brac pod uwage to ze odbiera dziecku prawo do zycia, takie samo prawo jakie dali jej rodzice kiedy zaczela istniec...

Olusia:* napisał:Łosiu kiedyś aborcja była legalna i nikt tego nie naglasnial. Za czasów naszych babć kobiety szły po prostu na "zabieg". Nie byly ( aż tak! ) swiadome ze to jest cos zlego.
Osobiscie jestem przeciwna aborcji, bo to po prostu nic innego jak zabijanie bezbronnego i niczemu winnego dziecka... Kazda kobieta, ktora decyduje sie na to powinna brac pod uwage to ze odbiera dziecku prawo do zycia, takie samo prawo jakie dali jej rodzice kiedy zaczela istniec...

masz rację,moja ciotka też kiedyś usunęła ciążę,bo zdradziła męża i nie chciała aby się to wydało

Nicole91 napisał:
masz rację,moja ciotka też kiedyś usunęła ciążę,bo zdradziła męża i nie chciała aby się to wydało

Jejku, przykro mi.

2P, masz racje, ja bym oddał dziecko bo na pewno ktoś by je pokochał. Jest o tym film, nazywa się Juno, bardzo polecam! Dostał Oskara.

ja nie popieram aborcji w żadnym przypadku. chociaż jeśli ciąża jest wunikiem gwałtu zostawiłabym tą decyzje przyszłej matce.

kuzynka mojej przyjaciółki usuneła ciąze bo uznała ze nie da sobie rady z wychowaniem 2 dzieci ( ma już 3 letnią córke, Wiktorie ). co to jest za wytłumaczenie ? czesto matki nie decydują sie na aborcjie nawet jeśli ich dziecko jest powaznie chore. ale w takiej sytuacji ?

brak słów...

Może działała pod jakąś presją lub ktoś miał w tym jakiś interes i był dobrym dyplomatą. Ale zauważ, że nawet jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu to jeśli dziecku i matce przy porodzie nic nie będzie, dziecku można oddać jakiejś rodzinie która nie może mieć dzieci. Świetnym przykładem tego jest Ten Film. Polecam serdecznie.

A słyszeliście o tym trzynastolatku, co ostatnio został ojcem? A matka jego dziecka ma 15 lat. To jest chore, żeby dzieci miały dzieci, ale w sumie dobrze, że ta dziewczyna urodziła. Chłopak powiedział jeszcze: "Wiem, że jestem młody, ale mam w planach być dobrym ojcem".

mam nadzieję, że mu się uda.

Jejku, współczuje mu. Jedyne w swoim życiu 18 urodziny spędzi w gromadce swoich dzieci, masakra. Ale widocznie jeśli postanowił być dobrym ojcem to jeszcze nie doszedł do tego wieku gdzie każdy facet zaczyna mieć wszystkich w dupie.

eeee..
on postanowił być tym ojcem dodając do tego, ze ma nieregularne kieszonkowe i będzie mu cieżko.
a mi go nie żal. na prawdę
chyba ludzie wiedzą co do kondom, ewentualnie gumka i potrafią go używać. a jak nei wiedzą co to to niech się nie zabierają za 'fizyczną miłość'
jak to skomentowała moja kumpela: 'ej no sory 13 latek powieniem wiedzieć, że gdy zrobi bara-bara z koleżaneczką nie zakładając gumi-gumi to jest możliwośc że będzie dzi-dzi '

Właśnie ja też nie rozumiem, gdy ludzie mówią, że MU WSPÓŁCZUJĄ. Mnie to się raczej płakać ze śmiechu chciało, gdy o tym przeczytałam.
Przecież on jest w moim wieku. Może dla niego nie, ale dla mnie to jest po prostu śmieszne.
Jak nie wie podstawowych rzeczy, to niech się za seks nie zabiera. O.

Ja, jak to przeczytałam jakiś czas temu, to zaczęłam się śmiać. W sumie nie wiem, co mnie do końca tak rozbawiło, ale zajęło mi sporo czasu, zanim się uspokoiłam.
Mam do tego neutralny stosunek. Skoro są ze sobą tak blisko, doszli do wniosku, że są gotowi na zbliżenie, niech teraz poniosą konsekwencję swojej decyzji.