Wrażenia z filmu :)

A ja po upływie czasu, mam zastrzeżenia...

Pewien forumowicz, filmwebu, określił to mniej więcej tak: nie wyobraża sobie Kristen jako Belli w drugiej części, gdzie bohaterka popada w depresję, skoro ona już teraz zagrała jak kawał suchego drewna ^^'

Co do Kristen mam mieszane uczucia. W jednej scenie gra bardzo dobrze, w kolejnej ma minę, jakby jej się zbierało na wymioty, a potem znowu gra świetnie...

Taa, ale czasami tylko;) troche dziwnie to wygladalo, a raczej jej mina w scenie na biologii kiedy sie odezwal Ed i ona sie na niego tak gapila i taka mine zrobila jak niedorozwój, a tak to źle nie było;)

no tak czasami jej nie wychodziło.
ale Robert nadrabiał.
Scena na bilogii i tej pierwszej i tej drugiej [hahaha] niezastąpiona. xD
po prostu fantastyczna.

"Hello, I'm Edward!" xDD

:leze!: Lipciaaaa, taaa te lekcje biologii:D. Dajmy na to, że jestem w szkole nagle zza moich pleców słyszę: "Hello". Odwracam się, a tu Ed. Ja.. zawał na miejscu, już by mnie nie uratowali.. Co jak co, ale sexy głos ma :leze!: :leze!:

szczerze to co do filmu, był super, ale jednak czegoś mi w nim brakowało.
nie podobały mi się te krótkie migawki z jej kołysanką i ich związkiem, myślałam, że poświęcą temu trochę więcej czasu.

ale w sumie film był całkiem dobry. ;d

no, nie mówię, że był zły
mi się tam bardzo podobał.
te 2 godziny zleciały dosłownie jakby weszła do kina, usiadła i wyszła xd.

Scena baseballowa najlepsza ;*
I kiedy Alice wyrwała głowę Jamesowi to ja na całą salę "Auć" xD
Ogólnie podobał mi się
Choć nie wszystkie sceny zostały umieszczone ...
Ale to by film trwał chyba 4 godzinyyy
Chociaż w sumie nie przeszkadzałoby mi to xD

mi też nie :>
mi się straaaasznie podobała scena jak edward pojechał razem z bellą do szkoły, otworzył jej drzwi samochodu i poszli w tłum xd. cała szkoła zachwycona, nie mniej niż ja

to jak alice wskoczyła na jamesa i jak gdyby nigdy nic urwała mu głowę było obrzydliwe. tak mu głowa się do tyłu odgięła, fuu!

ale moim zdaniem kristen stewart bardzo dobrze zagrała bellą, a zwłaszcza podobało mi się to jak się nad nią james znęcał, a ona świetnie oddała ten ból, przerażenie i starch.
świetnie było :*

mi się nie podobało to, że stewart wiecznie biegała z rozdziawioną paszczą.
oglądałąm film i liczyam chwile w której ma zamkniętą buzię. xd

taak, ona w tym filmie wyglądała jak by miała swój świat.
mówiła strasznie powoli, dukała jakby nie mogła się wysłowić, no z całym szacunkiem, ale jak taki ułom
poza tym, nie było tak źle.

Taa, rozdziawioną miała:D
Ale to i tak nie popsuło mi wrażenia.
Też nie miałabym nic przeciwko, gdyby film trwał 4h. Mogli dać scene do filmu tą: "Grupa Krwii", według mnie pewnie nieźle by im wyszła:D.
Hehehe;]
No i oczywiście zgadzam się z martą, ta scena jak idą w tłum, te zabójcze okularki muah

dokładnie
ahh.

http://www.filmweb.pl/Filmweb+TV+Zmierzch+Ci%C4%99cia+i+polski+Oscar,News,id=48623 - na koncu filmiku jest część o Zmierzchu :leze!:

marta napisał:mi też nie :>
mi się straaaasznie podobała scena jak edward pojechał razem z bellą do szkoły, otworzył jej drzwi samochodu i poszli w tłum xd. cała szkoła zachwycona, nie mniej niż ja

Tak to było BOOOSSSKKKIEEE.

no i ta muzyka Musa, po prostu idealne. xD
a ten jego uśmiech. ;D

marta napisał:mi też nie :>
mi się straaaasznie podobała scena jak edward pojechał razem z bellą do szkoły, otworzył jej drzwi samochodu i poszli w tłum xd. cała szkoła zachwycona, nie mniej niż ja

Moja ulubiona scena ;]
I uśmiech samozadowolenia Edzia - zajebisty

Oj tak tak, ten uśmiech powala xD
"-I'm breaking all the rules now anyway...
Since I'm going to hell."

ahh, ahh, ten edward
wonder świetne avatary!
genialne!
mogę zapożyczyć jeden?

hahaha nie moge z tego opisu seansu przez Laff Xd

Skoro tak polecacie to chyba i ja się skuszę na wypad do kina, mój facet nie uśnie?? Bo bym go zabrała ze sobą

wiesz, zależy od gustu
nam jak widać edward baaaaaardzo się spodobał.

haha jak mi sie spodoba to moj Bartek rozwali ekran z zazdrosci

Oluś! zabraniam Ci iść do kina bez przeczytania książki!! tylko zepsujesz sobie efekt i się zniechęcisz!!

i bartkowi pewnie średnio się spodoba... :leze!: chyba że będzie oglądał Ciebie, a nie film

Wiesz white on zawsze ze mna idzie do kina a nie na film :D