Z czego się cieszysz?

Cieszą mnie następujące rzeczy:
- ciastka
- żelki
- lody
- jogurt
- film z moim JR na tvn dzisiaj o 21.30
- mój iPod i porządek na nim
- jego kolor (pomarańczowy! )

Jared w TV ^^ :milosc:

Z tego: https://www.youtube.com/watch?v=qImFCtZcgSA&feature=related ---> Adaś i Fryderyk na poprawę nastroju! :yahoo:

cieszę się, że obejrzałam Hałsika. xD

cieszę się, że idę dzisiaj do kumpeli oglądać film. : d

cieszę się, że jutro idę na łyżwy z dziewojami z klasy <3
cieszę się, że wychodzę na podbój ursynowa z koleżanką.

cieszę się, że się wyspałam . xD

cieszę się, że dzisiaj kupię sobie intruza i 'teraz rock' gdzie jest wywiad z Kubą z hs. : d

Cieszę się, że NaciaQ przeczyta "Intruza" i wstępnie zapewniono mi miejsce w Kalifornii

Pizza też mnie cieszy xD

Cieszę się, że skończyłam głupie wypracowanie o parkach narodowych w Kalifornii i że przeczytałam już 3/5 Quo Vadis

Cieszę się na dzisiejsze spotkanie przy kawie z moją. :*:

PatsyGirl napisał:przeczytałam już 3/5 Quo Vadis

Aaaa xD Moze to moje jakieś zboczenie :lol2: ale kocham tą książkę ^.


Cieszę się z próbnej matury z angielskiego

Ciesze sie, ze w piatek sie wyspie! :D:D:D:D

Cieszę się z wczorajszego cudownego dnia z moją. :*: No i baaaaaaaaaaaardzo się cieszę z tego, że robię postępy w uczeniu się historii do matury.

Joo napisał:No i baaaaaaaaaaaardzo się cieszę z tego, że robię postępy w uczeniu się historii do matury.

O kurde, gratuluje odwagi! Nie to, zebym straszyla, czy cos, ale dla mnie historia to byla katorga. Osoby zdajace mature z historii niezle musialy zasuwac. No ale jezeli juz za to sie zabralas, to bedzie dobrze

To zależy, kto co lubi. Podejrzewam, że jakbym była w Polsce, też bym się zdecydowała na historię.

Cieszę się, że jutro odpada mi pierwsza lekcja

PatsyGirl napisał:
Cieszę się, że jutro odpada mi pierwsza lekcja

A mi odpada ostatnia...
I też się z tego cieszę... :alefajnie:

Cieszę się, że organizujemy z Fruzią przyjęcie -niespodziankę i nazwałyśmy to "misja PINATA"

a ja cieszę się, że przeczytałam Intruza i przypomniałam sobie dwie ostatnie części Pottera. : d
i że kupiłam książkę '7x miłość' gdzie jest jedna historia napisana przez J. L. Wiśniewskiego. : D

marie_helen napisał: O kurde, gratuluje odwagi! Nie to, zebym straszyla, czy cos, ale dla mnie historia to byla katorga. Osoby zdajace mature z historii niezle musialy zasuwac. No ale jezeli juz za to sie zabralas, to bedzie dobrze

Wiesz, mam trzy różne metody uczenia się tej historii:
1. czytanie bez zrozumienia - skończyłam Napoleona,
2. czytanie z robieniem notatek - Arabowie w Europie (średniowiecze, ale po prostu nie chce mi się tego robić ),
3. robienie tablic z datami - skończyłam II WŚ.

I wiesz, co? Zdaję historię rozszerzoną! Prawda, to jest katorga, ale ja historię bardzo lubię, choć nie należę do osób, które czytają dla przyjemności książki historyczne.

Ale bardzo się cieszę, że umiem już wszystkie co ważniejsze daty od starożytności do II WŚ włącznie.

Cieszę się, że świeci słonko i że jutro robię piżamową imprezę walentynkową z koleżankami

cieszę się, że w końcu wreszcie nareszcie mam ferie..!

moniavelsara napisał:cieszę się, że w końcu wreszcie nareszcie mam ferie..!

to ja się dołączam

Dorota_Girl napisał:

moniavelsara napisał:cieszę się, że w końcu wreszcie nareszcie mam ferie..!

to ja się dołączam

w końcu ferie, 2 tygodnie spokoju ;]

cieszę się, że w końcu jest weekend.
uff.