Zdradź coś o sobie

AnuS, ja naprawdę mam wadę wzroku minus osiem. Możesz się skontaktować z moim okulistą^^ Widzę fatalnie, ale na szczęście nie muszę nosić takich grubych szkieł, bo wymyślili jakąś tam nową technologię i mogę nosić cienkie, tylko po bokach mam grubsze. No. Mam nadzieję, że rozumiecie, o co chodzi^^

o jany.... i długo już nosisz okulary?

Lockit napisał:AnuS, ja naprawdę mam wadę wzroku minus osiem. Możesz się skontaktować z moim okulistą^^ Widzę fatalnie, ale na szczęście nie muszę nosić takich grubych szkieł, bo wymyślili jakąś tam nową technologię i mogę nosić cienkie, tylko po bokach mam grubsze. No. Mam nadzieję, że rozumiecie, o co chodzi^^

Ja tez tak mam że po bokach robią sie takie grubsze

Sheemeka napisał:ja mam 157 cm wzrostu i teraz przestałam jakoś tak gwłtowie rosnać i myślę że będe miała tak z 165 cm wzrostu albo mniej:/ No ale wszystko sie moze zdarzyc jestem dopiero w 6 klasie:/

Ty teraz masz tyle.
Ja dopiero od niedawna mam w ogóle powyżej 1,50 ;/
To u mnie rodzinne.
Jak byłam mała rodzice zawieźli mnie do poradni endokrynologicznej, żeby mnie zbadano i upewniono się, że jeszcze urosnę.
Powiedzieli, że tak.
Na razie idzie mi to jakoś.
Wraz z wzrostem przychodzi mi coraz wyższa wada wzroku. Nie -8, na razie jestem pod dwójką.

Alkohol to coś co mnie zabijało. To śmieszne zwłaszcza z ust piętnastolatki, ale tak było. Piłam bardzo dużo, bardzo często i bardzo długo. Skończyłam nie tylko dla siebie, ale także na prośbę przyjaciółek. Nadal mnie ciągnie.
Chodziłam rok temu do psychologa...

okulary noszę już chyba od sześciu lat.
shameeka, ja też mam 1, 57 :]

ja zam 18-latke która ma 1,50;)

a moja koleżanka ma 17 lat i nie ma nawet 150 cm.
i żyje. : p

Ja eee...mam jakos 170 cm

Mam 16 lat i 163 cm xD

Sami niscy ;]

Ja?

No dobra MST Ty jesteś jak modelka.
Wysoka, szczupła i piękna ;]

Uwielbiam fotografować ludzi.
Więc jak Cię MST spotkam to nie wydostaniesz się bez sesji ;]

MST, mam pomysł!
Zgłoś się do jakiejś sesji zdjęciowej w jakiejś gazecie i ja wtedy wezmę tą gazetą do szkoły i się będę chwalić "ludzie, ja znam ta piękność"
i co ty na to? :leze!:

pierwszy raz zasmakowałam wódki, gdy miałam zaledwie 5 lat.
jak byłam mała nie miałam żadnych koleżanek. Trzymałam się z chłopakami. Uwielbiałam bawić się w policjantów i złodziei.

A ja od 2 lat mam 175-6.
I mam nadzieję że się już nie wyciągnę bardziej.
I tak dobrze, bo moi rodzice mają ponad 180.

Ja tak na prawdę nie wiem ile mam wzrostu.
W szkole starym sposobem na takiej wadze na której się też mierzy XD miałam 173 cm.
Ostatnio na elektronicznej maszynie miałam 171 cm.

Jednak nie ważne ile, ważne, że mam kompleksy z tego powodu
Chciałabym mieć tak max. 165, ale to już nie możliwe... ehh.

A ja bardzo bym chciała być wysoka.
Chociaż już mi to tak nie przeszkadza jak kiedyś.
Może trochę mnie zawsze ukuje jak ktoś zdziwi się kiedy powiem mu mój wiek.

Moja rodzina jest bardziej zboczona niż całe moje miasto razem xD

ja bym chciała tak jeszcze ze 2-3 cm urosnąc, ale już więcej nie. : p
wzrost 170-171 by mi odpowiadał, ale jeszcze rosnę, więc źle nie jest. xDD


uwielbiam czytać książki, wiele osób uważa że to nudziarstwo, ale ja nie wyobrażam sobie życia bez czytania, to pozwala mi być w pełni empatyczną.

naciak napisał:
uwielbiam czytać książki, wiele osób uważa że to nudziarstwo, ale ja nie wyobrażam sobie życia bez czytania, to pozwala mi być w pełni empatyczną.

Ja także uwielbiam to robić.
Co wiele osób dziwi.
Czytam dość hmm...dorosłą literaturę, gdzie moje koleżanki są nadal na etapie Pamiętnika Księżniczki.
Nie żebym miała coś przeciwko tej lekturze.
Sama przeczytałam wszystkie części.
Po prostu przez to nie rozumieją, że wolę książki mojej mamy.

Lipcia mam dokłądnie tak samo. : p
dziwią się że wyrosłam z pottera i czytam książki o chorobach, kazirodztwie, ulicznym życiu itp. : p


dobra, teraz powiem wam coś czego prawie nikomu nie mówiłam.
kiedyś się samookaleczałam, a w dodatku zostały mi blizny. ; <
teraz tego żałuję, no ale cóż..

Samookaleczanie to problem wielu nastolatków.
Jedni w ten sposób wołają o pomoc, inni po prostu szukają w większym bólu ukojenia.
Sama wiem jak to jest...
Chciałabym powiedzieć, że nie ma się czego wstydzić.
Niestety, na sercu zostanie zawsze największa z blizn.
I z tym trzeba żyć.

Uwielbiam jedną piosenką boysbandu Blue xD Tą z Eltonem Johnem xD

Dokładnie Pats ;D Ja też .
No a jak już tak boysbendowo i jakoś...
Lubię też jedną piosenkę Jesse McCartney'a xD
Dziwne mam gusta xD