Zdradź coś o sobie

zaczynam się bać xd

O, taaaaaaaaaak, wampirki są fajne... Uwaga, teraz będzie mój autorski tekst: Wampiry są połączeniem elegancji i mroku. Tekst by Joo, all rights reserved!

Ale mnie nawalają plecy xD
omG, wszystko przez niewygodną pozycję, w której czytam od 7 rano :leze!: Nie poszłam do szkoły, bo źle się czułam i czułam nieokiełznany głód książkowy :leze!:
Zaraz skończę czytać "Księżyc w Nowiu" i chyba od nowa zacznę czytać "Zmierzch", bo nie wytrzymam do jutra, jak mi MarySh 3 część przyniesie :leze!:

Ja coś ostatnio nie mam nic do czytania...

a ja się borykam ze "Starym człowiekiem i morze"...

Ja czyatam "Księżyc W nwiu" i tylko patrze an 3 część i pierwszą błagalnym wzrokiem bo musze je mieć

a ja muszę dzisiaj wypożyczyć Balladynę ;P

Teraz będzie moja myśl dnia: "Matura z historii jest jak wojna - najważniejsze, żeby przetrwać! A o IV poziomie w wypracowaniu można nawet nie marzyć." ---> bywa


Albo taki dialog - Joo i Justyna:

Justyna: Ty zdajesz i historię, i WOS?
Joo: Tak.
Justyna: To samobójstwo.
Joo: Powiem Ci więcej - to pewna śmierć. Ale ja takiej śmierci się nie boję!

Chłopak w klasie wciągał tabakę. Na jezyku polskim.
Polonistka coś tłumaczy, nagle spogląda na niego, z z oburzeniem:
-Chłopcze, ty się narkotyzujesz ??
-Nie, nie! -spanikowany strzepnął proszek na ziemie i schował kartkę.

:leze!:

koleżanka odbiera sprawdzian
-dziewczyno czy ty palisz?
-nie <sarkazm>
-to dlaczego zaśmierdziało jak przeszłaś?
-nie wiem? <ironia>
głos z klasy: JEJ STARZY JARAJĄ!


gadają dwaj koledzy:
-PEDALE! - krzyczy na całą ulicę
-Marek. - grzecznie wyciąga rękę.

Dzisiaj mieliśmy na angielskim napisać opowiadanie w stylu maturalnym na jeden z trzech podanych tematów. Wybrałam "Napisz opowiadanie zaczynające się od słów 'When I entered the stage, everybody fell silent'".
O czym pisałam? Oczywiście o tym, że wygrałam IS 5, śpiewając "Unraveling". Oczekuję najwyższej oceny!

To się nazywa skromność... :leze!:
U nas na polskim była praktykantka... No myślałam, że jej w łeb dam...

Dlaczego monia??

Monia, w zeszłym roku szkolnym miałam na angolu opisać osobę, którą podziwiam i chcę naśladować. Opisałam Ray'a z MCR i dostałam 6!

ja tak mam ze wszystkimi praktykantami... Jak ich widzę to jeszcze, ale jak zaczynają prowadzić lekcje to mnie skręca...
Babka sama nie wiedziała co powiedzieć, jak napisać itp. itd. Ale jakim tekstem rzuciała... W ostatniej ławce siedziała Cyśka... Praktykantka z czymś takim do niej wylatuje:
-Chodź chłopczyku z ostatniej ławki...

Joo ja też chcę dostawać szóstki z angola...

A moja klasa uwielbia, jak na początku nowego roku szkolnego na historii jest praktykant - w zeszłym roku był genialny! Ale teraz jakoś nie było żadnego.

A jak są praktykanci to można poczytać książki na lekcji

tylko, że oni mi tak na nerwy działają, że szok... x|

U nas jest jakiś zmulony praktykant z wosu... Matko kochana... Koszmar po prostu.
Ja trafiam na samych zmulonych praktykantów.
Chociaż babka od polskiego w zeszłym roku była całkiej fajna. Mam ją nawet w znajomych na nk.

Ja mam praktykantkę na polskim.
Jest bardzo miła, ale uczyć to ona nie umie xD

U nas ani nie jest miła, ani nie umie nauczyć...

Akurat moja bardzo dobrze dogaduje się z moją klasą. Na prawdę miła dziewczyna

WDŻ( Wychowanie Do Życia W Rodzinie xD)

p.-pani
B.-Kamil( Borys)

p.-cisza!....dobrze: kto chce wyjść na środek i powiedzieć coś?!
Zgłasza się Borys, a pani wskazuje mu miejsce na środku nablicy.
Borys staje i recytuje.:
B.-JołJoł........JołJoł........JołJoł........JołJoł
p.-oczywiście ta wypowiedź świadczy o twojej inteligencji. \
B. 2+2=4, 4+4=8 , 8+8=16, 16+16= 32, 32+32=64 : ta wypowiedź światczy o mojej wysokiej inteligencji


:leze!: :leze!:

:leze!:

Pani na matmie: No i macie tu konia na człowieku... :leze!:

Addie z MarySh wesoło gawędzą na matematyce.
Hałas, jaki powodują nieustające rozmowy w klasie doprowadza LL {Lady Lenic - tak nazywam moją matematyczkę} do szewskiej pasji.
LL: CO TO?! ROCZNIK URODZENIA 2006?!