New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia

ale wrócisz...?

jasne... jestem przecież wampirem... :leze!:

no właśnie. dobrze dobrze

[mamo! dzwoń na pogotowie że fałszywy alarm. Co? Tak, tak White zmartwychwstała, więc wylewu nie będzie. Na pewno? Na pewno.]

w gdyni w empiku te książki też są w dziale dla dzieci.
ale ja się nie przemęczałam i po prostu się zapytałąm czy są. xD

a KwN skończyłam w dwa wieczory.
raz siedziałam do 3. [co z tego że miałam na 8 do szkoły...]
wciągnęło mnie totalnie. i jacob mnie nie irytował. fajnie że miała w nim oparcie.

Fire umeiram, umieram :leze!:

Zaczynam czytać właśnie

Z tego co widze nieżle opózniona jestem:D Kiedy tylko dorwałam 2 część po tygodniu niecierpliwienia się zaczełam zachłannie czytać i tu szok (rozstnia ) mnóstwo emocji mna targało podczas czytania najpierw porzucenie Belli przez Edwarda ten moment eh myślałam że mi serce pęknie potem jej depresja ,ale jakie cudne były te chwile w których ryzykowała życie aby usłyszeć głos Edwarda potem wściekłośc na Jacoba ;/ i wreszcie tak ! Pojawienie się Edwarda wartka akcja przez cała ksiązke strasznie denerwowała mnie jego nieobecność wrr...ale potem jego wyznania eh )

tak .. właśnie skkończyłam czytać .
szok! :O no bo nie wiem , co powiedziedzieć... rozstanie, Jacob ... wszystko takie skomplikowane.
wstyd się przyznać, ale płakałam jak dziecko, gdy Edward wyjechał. Gry wrócił tez płakałam. xDD
ahh<3
a teraz czekam aż dostanę "zaćmienie"