New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
+11
Firegirl
Wega
Rose
Mia
PatsyGirl
addiek
Sheemeka
ziółko
Laffy
Wondergirl
Mrs White
15 posters
sweetthink :: Wszyscy musimy, chcąc uczynić rzeczywistość znośną, utrzymać w sobie kilka drobnych szaleństw. :: Strefa TWILIGHT :: Książki z serii "Twilight" :: New Moon - Księżyc w Nowiu
Strona 2 z 5
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Nawet tak nie mów xD
Choćby w BD okazał się aniołem w ludzkiej postaci.... Na miejscu Belli dałabym mu w pysk i od razu ustanowiła warunki przyjaźni :lol2:
Choćby w BD okazał się aniołem w ludzkiej postaci.... Na miejscu Belli dałabym mu w pysk i od razu ustanowiła warunki przyjaźni :lol2:
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
no masz racje... ale to co zrobił... nie równa się z niczym przynajmniej jak dla mnie... bo wcale nie było to ani łatwe, ani przyjemne...
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
6 miesięcy, 6 miesięcy, 6 miesięcy......
Póki co, mogę mu dać plusika (maleńkiego) za uratowanie Belli.
^_______^
Bo reszty, o której mówisz ( czy ty mnie aby nie prowokujesz? xD ) nie znam.... ^^'
Póki co, mogę mu dać plusika (maleńkiego) za uratowanie Belli.
^_______^
Bo reszty, o której mówisz ( czy ty mnie aby nie prowokujesz? xD ) nie znam.... ^^'
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Gdzie jest Edward ?? Ja już od zmysłów odchodzę !! [jestem przy 13 rozdziale, a Edwarda nadal brak ]
ziółko- Liczba postów : 1134
Join date : 22/04/2008
Age : 35
Skąd : Łódź
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Och, kochana, uzbrój się w cierpliwość.
Poczekasz.... długo... ale warto będzie ;DD
Poczekasz.... długo... ale warto będzie ;DD
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Ja jestem nienormalna, ale dzisiaj znowu podniecałam się czterem kartkami tej książki.
:leze!:
PAŹDZIERNIK
LISTOPAD
GRUDZIEŃ
STYCZEŃ
Nazwy miesięcy na czterech osobnych kartkach.
Te kartki puste....
A później kolejna strona tylko na słowa
Te puste kartki, te słowa....
Na mózg mi chyba pada, ale to takie... piękne *^^*
:leze!:
PAŹDZIERNIK
LISTOPAD
GRUDZIEŃ
STYCZEŃ
Nazwy miesięcy na czterech osobnych kartkach.
Te kartki puste....
A później kolejna strona tylko na słowa
Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból. Czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija. Nawet mnie to dotyczy.
Te puste kartki, te słowa....
Na mózg mi chyba pada, ale to takie... piękne *^^*
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
AAA! Jakie to pocieszające. Cierpliwość... Zaraz pogryzę tą książkę !! [Czasami sobie myślę, że książki powinno się czytać od tyłu ]
ziółko- Liczba postów : 1134
Join date : 22/04/2008
Age : 35
Skąd : Łódź
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Ale czytanie od przodu kumuluje ciekawość, niepewność.... A na końcu ... BACH!
Aż dreszcze przechodzą ;DD
(wczoraj znowu czytałam fragmentami New Moon :lol2:)
Aż dreszcze przechodzą ;DD
(wczoraj znowu czytałam fragmentami New Moon :lol2:)
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Bach ?? Wiedziałam !! Edward tak fantastycznie grał na pianinie. Edward to Bach !! :lol2:
[i wydało się :leze!:]
[i wydało się :leze!:]
ziółko- Liczba postów : 1134
Join date : 22/04/2008
Age : 35
Skąd : Łódź
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Ach kupiłam sobię tę książkę...wiem, wiem...jeszcze nei przeczytałam 1, ale ja poprostu nei mogłam wyjść z tego sklepu tylko wpatrywałam sie w tęksiążkę :"Kupić czy nie?" i kupiłam! Chciałam kupić jeszcze jednykę, ale najpierw perzyczytam te zxbiblioteki, a póżniej new moon i i kupie 2 następne
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Oczy mnie już bolą- przeczytane 9 rozdziałów, ale jest Edward xP [rozdział 22- koniec na dziś]
ziółko- Liczba postów : 1134
Join date : 22/04/2008
Age : 35
Skąd : Łódź
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Już zaczęłam czytać.
Ledwo skończyłam "Zmierzch", a już mnie ręce świerzbiły, by sięgnąć po "Księżyc w nowiu".
Ledwo skończyłam "Zmierzch", a już mnie ręce świerzbiły, by sięgnąć po "Księżyc w nowiu".
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Ja miałam chwilę do wyjścia do szkoły, a już zaczęłam New Moon i prawie mnie matka zabaiła, że się spóźnię
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Przyznaję się bez bicia. Ryczałam ryczałsm na początku jak Edward ją zostawił w lesie tak mi było jej żal....
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Ja się poryczałam, jak zobaczyłam te puste kartki - "Październik", "Listopad", "Grudzień" i "Styczeń", ja powiedział Belli, że jej nie chce. Te wszystkie uczucia. Po prostu niesamowite.
Później Jacob. Najnudniejsza część książki.
Ciągle powtarzałam sobie "Ada, spokojnie, jeszcze tylko 150 stron i będzie Edward. Oddychaj głęboko"
Tak się złożyło, że przez to przeczytałam książkę szybciej, niż tego sobie życzyłam xD
I w końcu rozdział "Wyścig z czasem".
Czytałam siedząc jakbym kij połknęła :leze!:
Na nic zadały się tłumaczenia "Przecież jest 3 część. Będzie żył itede." Ale nieeee. Ja MUSIAŁAM jak głupia się denerwować xD
Później to głupie zachowanie Jacoba.
Działa mi chłopak na nerwy xD
Ja uwielbiam czytać wolno, ale już nie mogłam znieść tego Jacoba i narzuciłam takie tępo, jakie narzucam tylko czytając lektury xD
Później Jacob. Najnudniejsza część książki.
Ciągle powtarzałam sobie "Ada, spokojnie, jeszcze tylko 150 stron i będzie Edward. Oddychaj głęboko"
Tak się złożyło, że przez to przeczytałam książkę szybciej, niż tego sobie życzyłam xD
I w końcu rozdział "Wyścig z czasem".
Czytałam siedząc jakbym kij połknęła :leze!:
Na nic zadały się tłumaczenia "Przecież jest 3 część. Będzie żył itede." Ale nieeee. Ja MUSIAŁAM jak głupia się denerwować xD
Później to głupie zachowanie Jacoba.
Działa mi chłopak na nerwy xD
Ja uwielbiam czytać wolno, ale już nie mogłam znieść tego Jacoba i narzuciłam takie tępo, jakie narzucam tylko czytając lektury xD
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
boże... jak ja cenię Mayer za to jak rozegrała role Jacoba... :leze!:
addiek miałam podobne odczucia co do tej książki... Księżyc w Nowiu jest złożoną książką podobnie jak Breaking Dawn. Zmierzch i Zaćmienie są prostsze w przekazie, lekko napisane natomiast te dwie wymagają troszkę więcej energii i skupienia... przynajmniej ja odebrałam je w taki sposób.
addiek miałam podobne odczucia co do tej książki... Księżyc w Nowiu jest złożoną książką podobnie jak Breaking Dawn. Zmierzch i Zaćmienie są prostsze w przekazie, lekko napisane natomiast te dwie wymagają troszkę więcej energii i skupienia... przynajmniej ja odebrałam je w taki sposób.
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
W takim razie będę niecierpliwie czekać na "Zaćmienie"
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
addiek napisał:
Później to głupie zachowanie Jacoba.
Działa mi chłopak na nerwy xD
Ja uwielbiam czytać wolno, ale już nie mogłam znieść tego Jacoba i narzuciłam takie tępo, jakie narzucam tylko czytając lektury xD
Za pierwsze - przybij piątkę xD
A co do drugiego... To miałam to samo, czytając ebooka ;D
Myślałam sobie, ze skoro juz sobie psuję wzrok czytając ksiażkę na komputerze, to niech przynajmniej go psuję na Edwardzie, a tam.... dupa.
Ale z książką to co innego ^^
Już nawet pomijam fakt, że czytałam wolno, po kilka razy fragmenty z Jacobem, żeby móc go polubić....
Ale to wiecie :lol2:
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
addiek napisał:Ja się poryczałam, jak zobaczyłam te puste kartki - "Październik", "Listopad", "Grudzień" i "Styczeń",
Ja tu na początku myślałam, ż eona straciła przytomność , ale jak juz zaczęłam czytać dalej to zobaczytałam o co łazi
Re: New Moon - Księżyc w Nowiu - Nasze wrażenia
Nie rozumiem. Dlaczego rola Jacoba tak działa Wam na nerwy ??
Przecież to zwykły zakochany hmm... wilkołak. Dba o nią jak tylko potrafi. Do niczego jej nie zmusza. Zachowuje się jak prawdziwy przyjaciel - martwi się.
Fakt numer z motocyklem był trochę głupi, ale wszystko dla dobra Belli.
Przecież to zwykły zakochany hmm... wilkołak. Dba o nią jak tylko potrafi. Do niczego jej nie zmusza. Zachowuje się jak prawdziwy przyjaciel - martwi się.
Fakt numer z motocyklem był trochę głupi, ale wszystko dla dobra Belli.
ziółko- Liczba postów : 1134
Join date : 22/04/2008
Age : 35
Skąd : Łódź
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
sweetthink :: Wszyscy musimy, chcąc uczynić rzeczywistość znośną, utrzymać w sobie kilka drobnych szaleństw. :: Strefa TWILIGHT :: Książki z serii "Twilight" :: New Moon - Księżyc w Nowiu
Strona 2 z 5
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|