Eclipse - Zaćmienie - Nasze Wrażenia

Właśnie!
Pats, nie damy się ! ;D

No wiesz Laff... to nie zmienia faktu, że chętnie bym wystawiła w miejscu publicznym jakiś wątek z BD, żeby cię podręczyć :leze!:

a zdjąć z was tą zieleń? 2 minuty i po was

dooooooooooosc

PatsyGirl napisał:No wiesz Laff... to nie zmienia faktu, że chętnie bym wystawiła w miejscu publicznym jakiś wątek z BD, żeby cię podręczyć :leze!:

NEVER! xD

To byłoby straszne! xD

Wracając do "Zaćmienia"...

Dzisiaj opowiadałam kumpeli o warunku Edwarda (ślub) i strasznie się zbulwersowała.

I opowiadałam jej o rozmowie Edzia i Jacoba w namiocie.

PatsyGirl napisał:

Dzisiaj opowiadałam kumpeli o warunku Edwarda (ślub) i strasznie się zbulwersowała.

Też sie zbulwersowałam, bo miało dojść do czegoś, a tam dupa :lol2:

Chociaż nawet słowo 'dupa' tu nie pasuje :lol2:

Gdyby to słowo tu pasowało, nie byłoby tematu xD

Ja jej opowiadałam o "Twilight", a ona mi o "Moonlight"

Mam ochotę zabić Bellę. Co to miało być to "Pocałuj mnie"?! Gdybym była Edwardem, już by mnie tam przy niej nie było. :lol2:

Znam ten ból.... ><'

A teraz będę czekac na Breaking Dawn. Ona ma się ukazać w grudniu czy w styczniu?^^

A nie w marcu?

Ja czytam drugi raz Eclipse i ekscytuję się tak, jakbym czytała to po raz pierwszy.

I ta scena powrotu Edwarda z polowania... :serudszka:

Słońce.... W marcu! ;D

Ale czekaj, czekaj ;D Ksiażka jest o niebo lepsza niż ebook.... A ja nie będę sama xD

No ja tam się obeszłam bez ebook'a xD

W MARCU??? Do tego czasu oszaleję. Ale będę czekać, żadnych e-booków! xD :lol2:

Lockit napisał:W MARCU??? Do tego czasu oszaleję. Ale będę czekać, żadnych e-booków! xD :lol2:

:dance2:

:*: :*:

Będziemy się wspierać ;DD

A ja będę was dręczyć

A się zdziwiłam, że w empiku nie było BD po angielsku. Tutaj zajęło im to kilka półek xD

Już jestem po "Zaćmieniu" - własnie skończyłam:D
Ale z drugiej strony, smutno mi, bo nie mam co czytać już.. .uhh... a do BD jeszcze "trochę".
W tej części prawie ciągle zachowanie Belli mnie denerwowało.
Taka,.. uparta i wogóle.. jakby chciała odrzucić Edwarda, tak się zachowywała.
A to: pocałuj mnie, do Jacoba wogóle mnie zamurowało. Czytałam, ale miałam ochotę rzucić książką! :pogniewany: .
Jacob jest starsznie irytujący. Gdybym ja była na jej miejscu, nie widziałabym nawet żadnego Jacob'a poza Edziem.
A ten 'warunek', noc u Edwarda. Uh.. a to coś się zapowiadało. A nagle bam! Nie ma.. :leze!:

No tak, ale nie zapominajmy, że to Bella nie dawała spokoju Jacobowi. Pod tym względem Jacob był ofiarą całej tej historii.

Ale Jacob był jak samochód bez hamulców spuszczony z pagórka. Rozpędził się, i nie umiał wyhamować...
Ale póki co, do marca będę żyć nadzieją, ze Bella wybierze E. ;D

( Haaa, kiedy na ekranie pojawił sie Dżejkob..... wybuchł jeden wielki śmiech. Te włosy są genialne ;DD )

:leze!:
Ale mi i tak bardziej podoba się w krótkich xD

Blee. Edzio i tak rules. No i Jasper;).. Jacob'a zamknęłabym najchętniej w palącym sie pomieszczeniu <marzy>;D

A ja nie wiem, czemu wszyscy nie znoszą Jacoba, a Bellę uwielbiają. Ja tam go bardzo lubię. Chciałabym mieć takiego przyjaciela...

Przyjaciel? Owszem, ale żeby się podwalał jakbym miała Edzia? Uhhh

ja Jacoba uwielbiam.
i to Edzio mnie zaczyna irytować.
i Bella też. tym że się bawi Jacobem.

Ja Jacoba baaardzo lubię, Edwarda też, a Belli nie znoszę.