Eclipse - Zaćmienie - Nasze Wrażenia

a ja uwielbiam Jazza Ale Jacoba tyż baardzo lubię A Bella wydaje mi się wredna i egoistyczna. ale cóż. Edek sobie ją wyidealizował za bardzo.

Ja Jacoba nie cierpię.
Bella też mnie momentami wkurzała.
A Edzia ubóstwiam.

No No kToSiEk.. wreszcie, ktoś ma taki pogląd na sprawę jak ja xD

mnie momentami Bella też irytowała...
właściwie to do Jacoba nic nie mam...chciał dla Belli mimo wszystko jak najlepiej,tak uważam...no i był zakochany
no ale coż..Edward i tak najlepszy :D

3 część dostałam razem z 2 a więc zaraz po skończeniu 2 bezpośredio do 3 :d
i natychmiast zaczeło mnie denerwować to ,że ta nieszczęsna Bella nie mogła zostawić Jacoba w spokoju mimio ,że Edward był już z nią ! ale jak były fragmenty w ktorych Bella mowi do Jacoba "Pocałuj mnie " myślam ze rzuce ksiązka ! Biedy Edward tyle dla niej poświęcił a tu spotkło go coś takiego ! Byłam wtedy niemalże wściekła a Bella mnie strasznie irytowała
Ale Edward jest niesamowity potrawi poświęcic dla niej wszystko
A i naprawde zabawna była kwestia kiedy Bella zgodziła sie wyjśc za Edwarda dla miesiąca miodowego

:lol2:

kurde.. już w poniedziałek będę mieć "zaćmienie" . albo we wtorek.
ale jakoś w na początku tyg !
jejq .

jakie znów Pocałuj mnie do Jacoba ?;/

A u mnie Zećmienie leży na półce od początku grudnia i jakoś się jezcze nie zabrałam za to ;]
Nie lubię tak przelatywać książek, jak na razie będę chciała przeczytać kolejny raz Zmierzch i KwN, dopiero ją.
A jakoś od dłuższego czasu coś nie mogę się nastroić.
I Intruz tez na mnie czeka już baaardzo długo i zbyt szybko raczej po niego nie sięgnę.

nienawidzę czkać z czytaniem.
pochłaniam te książki.
uwielbiam to uczucie.. ehh <3

A ja sobie juz siódmy miesiąc czekam na Breaking Dawn.... ^__^

Moja krew

xP

Kuźwaa!! Jaki ten Jacob jest.!! wrr .! nie lubię go .. ;/

poza tym po tym, jak bella uświadomiła sobie, że kocha też Jacoba, to to wszystko pomiędzy nią, a Edwardem wydawało mi się potem takie ... sztuczne. Nie wiem, ale zaskoczyła mnie ta autorka ...

A ja lubię Jacoba.
Niech raczej Bella się zdecyduje.

Też uważam że to Bella jest winna. Gdyby była w stosunku do Edwarda i Jacoba fair to by na siłę nie trzymała Jake'a przy sobie i nie manipulowała obydwoma "facetami jej życia" ...

dokładnie. to Jake został wykorzystany a nie Edward. on sobie pojechał, ona narobiłą biednemu chłopakowi nadziei a potem uświadomiła sobie, ze jednak ma go w dupie. no może nie do końca, ale jednak.

i teraz wszyscy robią ofiarę z Jake'a bo się zakochał.
oh taki. jaki on zły i paskudny. o boże. najlepiej go zabić. bo pokochał.. jak on śmiał?!

nie jest zły i paskudny. ale wkurza mnie ta jego pewność siebie. trochę jest bezczelny.

tak.. a egoizm belli wkurza jeszcze bardziej.
Szkoda mi się zrobiło Jacoba, a jeszcze bardziej szkoda mi Edwarda...

No ale wiadomo, że Bella zawsze wybierze Edzia i Jacob z góry był na przegranej pozycji. Edward też był pewny swego, więc aż tak strasznie nie cierpiał.
A Bella? "Pocałuj mnie, Jake", ale o zaręczynach powiedzieć to już nie łaska. -.-

Syll wybacz ale zachowujesz się jak typowa maniakalna fanka Edwarda. Czemu ci go szkoda? Bo miał kobietę którą kochał na wieczność, czy że wiedział o wszystkim co Jake robił z Bellą bo mógł czytać w jego myślach? Nie oszukujmy się, aż taki bidny to on nie był...

ale jak ona go traktowała ..