Własna historia Instant Star
4 posters
Strona 3 z 5
Strona 3 z 5 • 
1, 2, 3, 4, 5
Re: Własna historia Instant Star
by Sheemeka Czw Maj 10, 2012 12:06 am
Oj tak, oj tam. Nie marudź, tylko pisz dalej, bo ja tu czekam, zaznaczam. xD
Sheemeka- Mrs. Quincy
- Liczba postów : 5596
Join date : 04/06/2008
Age : 28
Skąd : Toruń -
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Czw Maj 10, 2012 1:40 am
A wzięłam się dzisiaj i już większość mam, jutro dodam (w sumie to już dzisiaj) 
Ty też bierz się za swoje a nie
Ty też bierz się za swoje a nie 
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by Sheemeka Czw Maj 10, 2012 5:09 pm
No już muszę zrobi ostatnie poprawki i dodaję. 
Sheemeka- Mrs. Quincy
- Liczba postów : 5596
Join date : 04/06/2008
Age : 28
Skąd : Toruń -
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Czw Maj 10, 2012 5:27 pm
Mi została końcówka, muszę jakoś tą jego szatynkę wybielić i dodam
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Sheemeka- Mrs. Quincy
- Liczba postów : 5596
Join date : 04/06/2008
Age : 28
Skąd : Toruń -
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Pią Maj 11, 2012 8:15 pm
Odc. 13 - Gonna get it
Ruszyła pewnym krokiem przed siebie, przepychając się przez tłum ludzi otaczających ją z każdej strony. Chciała zniknąć. Rozpłynąć się w powietrzu, chociaż na chwilę nic nie czuć. Tym razem nie miała już siły na wymyślanie sobie różnych scenariuszy, które mogłyby go w jakiś sposób usprawiedliwić. Zawinił, po raz kolejny. Chociaż tym razem miała większy żal do samej siebie, żal o to, że znowu dała się podejść, tak łatwo. ‘Idiotka’ wyzywała się w myślach, rozum w tym momencie wziął nad nią górę, ogłuszając rozpadające się serce. Z zamyśleń wyrwał ją dopiero ciepły dotyk jego dłoni na jej ramieniu, szybko się obróciła. Stał tuż obok niej z lekkim uśmiechem i tym spojrzeniem. Tym magnetyzującemu spojrzeniem, przed którym nigdy nie była w stanie się bronić. Nie tym razem. ‘Wspaniały występ’ obdarował ją jeszcze czulszym wzrokiem zbliżając się do niej bliżej. Ona natomiast dalej wpatrywała się w niego tym zimnym błękitem, śmiejąc się w głębi duszy z samej siebie, że dała nabrać się na jego fałszywe gesty. ‘Quincy daj mi wreszcie spokój, po prostu mnie zostaw’ wypowiedziała to chyba ostrzej, niż by chciała. Jednak w tym momencie nie miało to dla niej znaczenia. Odwróciła się gwałtownie, po czym ruszyła w stronę wyjścia, zostawiając na środku sali zdezorientowanego bruneta.
Tego się nie spodziewał. Jeszcze pięć minut temu był pewny, że w końcu między nimi będzie dobrze, że skończył się już okres ciągłych nieporozumień i kłótni. W tym momencie już niczego nie rozumiał. Nie był w stanie pojąć jej ciągłego zmieniania decyzji, tego ciepła, którym go obdarzyła, ale i tej obojętności, która po raz kolejny sprowadziła go na ziemię. Nie miał już siły ani najmniejszej chęci na analizowanie jej zachowania. Zrezygnowany wrócił do baru szepcząc coś do ucha szatynce, po czym wziął swoją kurtkę i wyszedł z wytwórni.
Chłodny marcowy wieczór, drobna blondynka opierała się o ścianę wpatrując się uważnie w niebo, jak gdyby chciała coś z niego wyczytać. Szarość chmur nad jej głową idealnie odzwierciedlała jej obecny nastrój. Delikatny wiatr rozwiewał kosmyki jej włosów, a policzki lekko się zaróżowiły. Wreszcie mogła odetchnąć, odetchnąć na chwilę od tego tłumu, nie czuła się tam swobodnie. Sama ze sobą nie czuła się dobrze, w tym momencie dla siebie samej stała się bezwartościowa. Tak jakby dusza uleciała z jej ciała pozostawiając jedynie narządy, które zmuszały ją do dalszego funkcjonowania. Nie chciała. Ta cała sprawa z Tommym, z Jeamiem. Jego też przez to wszystko skrzywdziła, po raz kolejny odrzuciła jego szczere uczucia, starania. Upierając się przy tym, co dyktowało jej serce. Naiwna.
Po chwili do jej świadomości dotarł dźwięk stukających obcasów, nie miała ochoty na niczyje towarzystwo. Jednak już za późno. Odwróciła delikatnie głowę i po raz kolejny poczuła lekkie ukłucie gdzieś w środku. Ona, piękna nieznajoma Toma. Ile by teraz dała, by znaleźć się w innym miejscu, zapaść się pod ziemię. ‘Chłodno dzisiaj’ dziewczyna podeszła bliżej do Jude wyciągając z kieszeni paczkę papierosów i kierując ją w jej stronę. ‘ Dałaś dzisiaj świetny występ, nie spodziewałam się’ dodała, gdy blondynka pokiwała przecząco głową na jej propozycję. Nie widziała, o co może jej chodzić, czego jeszcze od niej chce. Ma przecież jego, powinno jej to wystarczyć. Zazdrość. Poczuła się jak mała dziewczyna, której wredna koleżanka zabrała ulubioną lalkę. Jednak nie była w stanie powstrzymać tego uczucia, co sprawiało, że czuła się jeszcze słabsza. ‘ Przepraszam, nawet się nie przedstawiłam. Victoria Dutois ’ zaczęła widząc jej pytające spojrzenie i wyciągnęła w jej stronę rękę. ‘Dutois, Dutois’ w głowie Jude brzęczało jedynie to słowo, była pewna, że już wcześniej je gdzieś słyszała ‘ Jestem siostrą Toma’ dodała po chwili widząc zamyśloną minę dziewczyny i zaciągnęła się dymem ‘ Dużo o tobie opowiadał’ ‘ Nigdy nie wspominał o tobie’ przerwała jej roztargniona, dopiero po chwili zdając sobie sprawę ze swojej bezpośredniości. Szatynka spuściła lekko głowę ‘ Wyjechałam jakiś czas temu do Europy, musiałam się odciąć od sytuacji w domu, nie mogłam już tego znieść. Przez długi czas nie odezwałam się ani słowem do nikogo, nie dałam znaku życia, nie dziwię się, że nic o mnie nie mówił’ w jej głosie można było wyczuć lekki smutek ‘ Dlatego wtedy cie nie poznałam, nie miałam zbytnio okazji zagłębiać się w tutejszy showbiznes, za to Tommy mówił o tobie jak najęty’ lekko się uśmiechnęła, przypominając sobie jego entuzjazm ‘Cieszę się, że wreszcie jest szczęśliwy, że cie ma’ dodała po chwili ciszy już trochę poważniej. I właśnie w tej chwili do Jude dotarło, co zrobiła. Oskarżyła go kolejny już raz, kolejny raz w niego zwątpiła. Straciła go ze swojej winy i to było chyba dla niej najgorsze.
Brunet przemierzał kolejne ulice Toronto, pogrążając się w swoich myślach. Granatowe chmury objęły niemalże całe niebo, a coraz silniejszy wiatr kierował z impetem wielkie krople deszczu na szyby jego auta. Jednak nie zwracał na to zbytniej uwagi, zjechał na boczną ścieżkę. W radio właśnie leciała Jean Genie, jedna z jego ulubionych piosenek. Ich ulubionych piosenek. ‘ Muszę odpocząć’ w jego głowie wciąż krążyły te dwa słowa. Nie dopuszczał do siebie myśli, że tak naprawdę ucieka. Ucieka przed nią i tym cholernym uczuciem do niej. Uczuciem, które go wyniszcza. Gdyby ktoś kiedyś powiedział mu, że ‘Mały Tommy Q’ będzie cierpiał z powodu odrzucenia pewnej blondynki zapewne wyśmiałby go. Ale ona go zmieniła. Stał się zupełnie innym człowiekiem, wydobyła z niego tą osobę, którą zawsze chciał być. Uwierzyła w niego, chociaż on sam w siebie nie wierzył. A teraz jej nie ma.
W końcu dojechał na miejsce. Stał przed niewielkim, drewnianym domkiem otoczonym lasem. W oddali można było dostrzec jezioro, które w tym momencie przybrało głęboką, grafitową barwę. Wszedł do środka, temperatura nie różniła się zbytnio od tej na zewnątrz, więc od razu ruszył w kierunku starego kominka. Po kilkunastu minutach siedział już na kanapie wpatrując się uważnie w ogień. Uwielbiał to miejsce. Tylko tutaj mógł tak naprawdę odciąć się od całego świata, na chwilę oderwać się od problemów, przytłaczającej go rzeczywistości. Był to jego mały azyl, o którym nie widział nikt poza nim. Prawie nikt.
Zamknął oczy układając się wygodnie, chciał się na chwilę rozluźnić, zapomnieć. Jednak, gdy tylko powieki zakryły lazur jego oczu, wyobraźnia postanowiła sobie z niego zakpić przestawiając mu obraz. Obraz Jude, jej roześmianych oczu, twarz ukazaną z tak mikroskopijną dokładnością, z każdym najmniejszym szczegółem. Znał ją na pamięć i chociaż nie wiadomo jakby się starał nie potrafił jej z niej wymazać.
Z zamyśleń wyrwało go głośnie pukanie do drzwi.
Ruszyła pewnym krokiem przed siebie, przepychając się przez tłum ludzi otaczających ją z każdej strony. Chciała zniknąć. Rozpłynąć się w powietrzu, chociaż na chwilę nic nie czuć. Tym razem nie miała już siły na wymyślanie sobie różnych scenariuszy, które mogłyby go w jakiś sposób usprawiedliwić. Zawinił, po raz kolejny. Chociaż tym razem miała większy żal do samej siebie, żal o to, że znowu dała się podejść, tak łatwo. ‘Idiotka’ wyzywała się w myślach, rozum w tym momencie wziął nad nią górę, ogłuszając rozpadające się serce. Z zamyśleń wyrwał ją dopiero ciepły dotyk jego dłoni na jej ramieniu, szybko się obróciła. Stał tuż obok niej z lekkim uśmiechem i tym spojrzeniem. Tym magnetyzującemu spojrzeniem, przed którym nigdy nie była w stanie się bronić. Nie tym razem. ‘Wspaniały występ’ obdarował ją jeszcze czulszym wzrokiem zbliżając się do niej bliżej. Ona natomiast dalej wpatrywała się w niego tym zimnym błękitem, śmiejąc się w głębi duszy z samej siebie, że dała nabrać się na jego fałszywe gesty. ‘Quincy daj mi wreszcie spokój, po prostu mnie zostaw’ wypowiedziała to chyba ostrzej, niż by chciała. Jednak w tym momencie nie miało to dla niej znaczenia. Odwróciła się gwałtownie, po czym ruszyła w stronę wyjścia, zostawiając na środku sali zdezorientowanego bruneta.
Tego się nie spodziewał. Jeszcze pięć minut temu był pewny, że w końcu między nimi będzie dobrze, że skończył się już okres ciągłych nieporozumień i kłótni. W tym momencie już niczego nie rozumiał. Nie był w stanie pojąć jej ciągłego zmieniania decyzji, tego ciepła, którym go obdarzyła, ale i tej obojętności, która po raz kolejny sprowadziła go na ziemię. Nie miał już siły ani najmniejszej chęci na analizowanie jej zachowania. Zrezygnowany wrócił do baru szepcząc coś do ucha szatynce, po czym wziął swoją kurtkę i wyszedł z wytwórni.
*~^^~*
Chłodny marcowy wieczór, drobna blondynka opierała się o ścianę wpatrując się uważnie w niebo, jak gdyby chciała coś z niego wyczytać. Szarość chmur nad jej głową idealnie odzwierciedlała jej obecny nastrój. Delikatny wiatr rozwiewał kosmyki jej włosów, a policzki lekko się zaróżowiły. Wreszcie mogła odetchnąć, odetchnąć na chwilę od tego tłumu, nie czuła się tam swobodnie. Sama ze sobą nie czuła się dobrze, w tym momencie dla siebie samej stała się bezwartościowa. Tak jakby dusza uleciała z jej ciała pozostawiając jedynie narządy, które zmuszały ją do dalszego funkcjonowania. Nie chciała. Ta cała sprawa z Tommym, z Jeamiem. Jego też przez to wszystko skrzywdziła, po raz kolejny odrzuciła jego szczere uczucia, starania. Upierając się przy tym, co dyktowało jej serce. Naiwna.
Po chwili do jej świadomości dotarł dźwięk stukających obcasów, nie miała ochoty na niczyje towarzystwo. Jednak już za późno. Odwróciła delikatnie głowę i po raz kolejny poczuła lekkie ukłucie gdzieś w środku. Ona, piękna nieznajoma Toma. Ile by teraz dała, by znaleźć się w innym miejscu, zapaść się pod ziemię. ‘Chłodno dzisiaj’ dziewczyna podeszła bliżej do Jude wyciągając z kieszeni paczkę papierosów i kierując ją w jej stronę. ‘ Dałaś dzisiaj świetny występ, nie spodziewałam się’ dodała, gdy blondynka pokiwała przecząco głową na jej propozycję. Nie widziała, o co może jej chodzić, czego jeszcze od niej chce. Ma przecież jego, powinno jej to wystarczyć. Zazdrość. Poczuła się jak mała dziewczyna, której wredna koleżanka zabrała ulubioną lalkę. Jednak nie była w stanie powstrzymać tego uczucia, co sprawiało, że czuła się jeszcze słabsza. ‘ Przepraszam, nawet się nie przedstawiłam. Victoria Dutois ’ zaczęła widząc jej pytające spojrzenie i wyciągnęła w jej stronę rękę. ‘Dutois, Dutois’ w głowie Jude brzęczało jedynie to słowo, była pewna, że już wcześniej je gdzieś słyszała ‘ Jestem siostrą Toma’ dodała po chwili widząc zamyśloną minę dziewczyny i zaciągnęła się dymem ‘ Dużo o tobie opowiadał’ ‘ Nigdy nie wspominał o tobie’ przerwała jej roztargniona, dopiero po chwili zdając sobie sprawę ze swojej bezpośredniości. Szatynka spuściła lekko głowę ‘ Wyjechałam jakiś czas temu do Europy, musiałam się odciąć od sytuacji w domu, nie mogłam już tego znieść. Przez długi czas nie odezwałam się ani słowem do nikogo, nie dałam znaku życia, nie dziwię się, że nic o mnie nie mówił’ w jej głosie można było wyczuć lekki smutek ‘ Dlatego wtedy cie nie poznałam, nie miałam zbytnio okazji zagłębiać się w tutejszy showbiznes, za to Tommy mówił o tobie jak najęty’ lekko się uśmiechnęła, przypominając sobie jego entuzjazm ‘Cieszę się, że wreszcie jest szczęśliwy, że cie ma’ dodała po chwili ciszy już trochę poważniej. I właśnie w tej chwili do Jude dotarło, co zrobiła. Oskarżyła go kolejny już raz, kolejny raz w niego zwątpiła. Straciła go ze swojej winy i to było chyba dla niej najgorsze.
*~^^~*
Brunet przemierzał kolejne ulice Toronto, pogrążając się w swoich myślach. Granatowe chmury objęły niemalże całe niebo, a coraz silniejszy wiatr kierował z impetem wielkie krople deszczu na szyby jego auta. Jednak nie zwracał na to zbytniej uwagi, zjechał na boczną ścieżkę. W radio właśnie leciała Jean Genie, jedna z jego ulubionych piosenek. Ich ulubionych piosenek. ‘ Muszę odpocząć’ w jego głowie wciąż krążyły te dwa słowa. Nie dopuszczał do siebie myśli, że tak naprawdę ucieka. Ucieka przed nią i tym cholernym uczuciem do niej. Uczuciem, które go wyniszcza. Gdyby ktoś kiedyś powiedział mu, że ‘Mały Tommy Q’ będzie cierpiał z powodu odrzucenia pewnej blondynki zapewne wyśmiałby go. Ale ona go zmieniła. Stał się zupełnie innym człowiekiem, wydobyła z niego tą osobę, którą zawsze chciał być. Uwierzyła w niego, chociaż on sam w siebie nie wierzył. A teraz jej nie ma.
W końcu dojechał na miejsce. Stał przed niewielkim, drewnianym domkiem otoczonym lasem. W oddali można było dostrzec jezioro, które w tym momencie przybrało głęboką, grafitową barwę. Wszedł do środka, temperatura nie różniła się zbytnio od tej na zewnątrz, więc od razu ruszył w kierunku starego kominka. Po kilkunastu minutach siedział już na kanapie wpatrując się uważnie w ogień. Uwielbiał to miejsce. Tylko tutaj mógł tak naprawdę odciąć się od całego świata, na chwilę oderwać się od problemów, przytłaczającej go rzeczywistości. Był to jego mały azyl, o którym nie widział nikt poza nim. Prawie nikt.
Zamknął oczy układając się wygodnie, chciał się na chwilę rozluźnić, zapomnieć. Jednak, gdy tylko powieki zakryły lazur jego oczu, wyobraźnia postanowiła sobie z niego zakpić przestawiając mu obraz. Obraz Jude, jej roześmianych oczu, twarz ukazaną z tak mikroskopijną dokładnością, z każdym najmniejszym szczegółem. Znał ją na pamięć i chociaż nie wiadomo jakby się starał nie potrafił jej z niej wymazać.
Z zamyśleń wyrwało go głośnie pukanie do drzwi.
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by jimbeamblackk Sro Maj 16, 2012 7:18 pm
Te opowiadania to dalsze losy po sezonie 4?
Ostatnio obejrzałem te 4 sezony IS i po ostatnim odcinku (jak większość) mam jakiś niedosyt...brakuje mi dalszych losów jude i reszty...
Ostatnio obejrzałem te 4 sezony IS i po ostatnim odcinku (jak większość) mam jakiś niedosyt...brakuje mi dalszych losów jude i reszty...
jimbeamblackk- Liczba postów : 16
Join date : 16/05/2012
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Sro Maj 16, 2012 9:26 pm
Tak, dalsze 
Pisarka ze mnie żadna, ale czułam taką potrzebę... I ja ostatnio wróciłam do IS, po ostatnim odcinku jak zwykle kilka dni przeżywania... Fajnie, że pojawił się ktoś nowy Zachęcam do udzielenia się też w innych tematach.
Pisarka ze mnie żadna, ale czułam taką potrzebę... I ja ostatnio wróciłam do IS, po ostatnim odcinku jak zwykle kilka dni przeżywania... Fajnie, że pojawił się ktoś nowy Zachęcam do udzielenia się też w innych tematach.
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by jimbeamblackk Sro Maj 16, 2012 10:43 pm
może i żadna ale przyjemnie sie czyta...ogromnym plusem tego opowiadania jest to, że tworzy ono całość z poprzednimi sezonami - jest kontynuacją. Na necie widziałem wiele opowiadań związanych z IS ale w wiekoszości były to nowe historie, jakieś urywki, braki zakończeń itp. A nie ma nic gorszego niż niedopowiedziana (niedopisana) historia...jeżeli powstałby 5 sezon to chciałbym żeby wyglądał tak, jak tutaj piszesz...ostatnio na youtube w komentarzach pod piosenką Alexz Johnson - Skin (ponad 2 miliony wyświetleń) zobaczyłem "i'm doing a petition to try and bring it back! Email me if you are interested in signing." To pokazuje, że ludzie jeszcze pamiętają o tym serialu i chcieliby go wskrzesić. Jest to mało prawdopodobne ale obsada wciąż młoda więc kto wie;-)może kiedyś...
wracając do Ciebie, pisz śmiało, pisz kiedy czujesz, że warto coś napisać i co najważniejsze nie śpiesz się:-)dodaje strone do ulubionych żeby zawsze do niej wracać (wracać do IS):-)i mam nadzieje, że za rok o tej samej porze nadal będą powstawać kolejne opowiadania, czego Ci życze:-)
wracając do Ciebie, pisz śmiało, pisz kiedy czujesz, że warto coś napisać i co najważniejsze nie śpiesz się:-)dodaje strone do ulubionych żeby zawsze do niej wracać (wracać do IS):-)i mam nadzieje, że za rok o tej samej porze nadal będą powstawać kolejne opowiadania, czego Ci życze:-)
jimbeamblackk- Liczba postów : 16
Join date : 16/05/2012
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Sro Maj 16, 2012 11:26 pm
Dziękuję za miłe słowa Co do opowiadania to piszę, kiedy mam wenę, co widać po datach dodania postów na blogu Też nie raz szperałam w internecie szukając fanfiction IS, niektóre z nich wprost uwielbiam (szczególnie Mrs. White). Piąty sezon... Wiadomo gdzieś tam tli się nadzieja, że może akurat, w końcu mogliby pokombinować, że Jude wraca po kilku latach z tego Londynu, byłoby w sam raz Miło wiedzieć, że jednak ludzie jeszcze pamiętają i wracają do Jommy. Swoją drogą na fb staramy się ściągnąć Alexz do Polski na koncert, co prawda są małe szanse, ale zawsze coś
Co do opowiadania to piszę, kiedy mam wenę, co widać po datach dodania postów na blogu Też nie raz szperałam w internecie szukając fanfiction IS, niektóre z nich wprost uwielbiam (szczególnie Mrs. White). Piąty sezon... Wiadomo gdzieś tam tli się nadzieja, że może akurat, w końcu mogliby pokombinować, że Jude wraca po kilku latach z tego Londynu, byłoby w sam raz Miło wiedzieć, że jednak ludzie jeszcze pamiętają i wracają do Jommy. Swoją drogą na fb staramy się ściągnąć Alexz do Polski na koncert, co prawda są małe szanse, ale zawsze coś
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by jimbeamblackk Sro Maj 16, 2012 11:59 pm
kto wie może Alexz kiedyś zahaczy o Polske:-) szukałem tego opowiadania Mrs. White ale jest już niestety niedostępne...
jimbeamblackk- Liczba postów : 16
Join date : 16/05/2012
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Czw Maj 17, 2012 12:21 am
Odwrócone Role - https://sweetthink.forumpolish.com/t224-odwrocone-role-odcinek-11-ostatni-str-5 (wszystkie 11 odc.)
Jommy Love - niestety trzeba się pomęczyć http://web.archive.org/web/20090324055327/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl kopiować link każdego odcinka i wklejać, ale się opłaca, moje ulubione
Jommy Love - niestety trzeba się pomęczyć http://web.archive.org/web/20090324055327/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl kopiować link każdego odcinka i wklejać, ale się opłaca, moje ulubione
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by jimbeamblackk Czw Maj 17, 2012 12:33 am
przy okazji, wydaje mi się, że najlepiej łapać Alexz na twitterze...looknąłem na jej konto i jest na nim dość aktywna...
jimbeamblackk- Liczba postów : 16
Join date : 16/05/2012
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Czw Maj 17, 2012 12:40 am
Najczęściej sprawdzam co nowego na jej fb, chociaż na twitter też czasem wchodzę Ostatnio ciągle słucham Skips, uwielbiam tą piosenkę...
Ostatnio ciągle słucham Skips, uwielbiam tą piosenkę...
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by jimbeamblackk Czw Maj 17, 2012 2:34 pm
a znalazłabyś czas żeby te linki (Jommy Love) powrzucać? od początku do końca bo jakoś próbował kopiować, wklejać i nic to nie daje. Pewnie coś źle robie...
jimbeamblackk- Liczba postów : 16
Join date : 16/05/2012
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Czw Maj 17, 2012 3:42 pm
Nie ma sprawy
Odc 1 - http://web.archive.org/web/20080622101542/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID244547868,DA2007-08-19,index.html
Odc 2 - http://web.archive.org/web/20090429204626/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID250119551,DA2007-09-02,index.html
Odc 3 - http://web.archive.org/web/20090207005407/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID250384507,DA2007-09-03,index.html
Odc 4 - http://web.archive.org/web/20090206025817/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID250475521,DA2007-09-08,index.html
Odc 5 - http://web.archive.org/web/20090208224040/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID251565947,DA2007-09-09,index.html
Odc 6 - http://web.archive.org/web/20090505171834/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID252251620,DA2007-09-12,index.html
Pozostałe wstawię wieczorem, bo strasznie mi się internet tnie ;/
Odc 1 - http://web.archive.org/web/20080622101542/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID244547868,DA2007-08-19,index.html
Odc 2 - http://web.archive.org/web/20090429204626/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID250119551,DA2007-09-02,index.html
Odc 3 - http://web.archive.org/web/20090207005407/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID250384507,DA2007-09-03,index.html
Odc 4 - http://web.archive.org/web/20090206025817/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID250475521,DA2007-09-08,index.html
Odc 5 - http://web.archive.org/web/20090208224040/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID251565947,DA2007-09-09,index.html
Odc 6 - http://web.archive.org/web/20090505171834/http://jommy-love-instant-star.blog.onet.pl/2,ID252251620,DA2007-09-12,index.html
Pozostałe wstawię wieczorem, bo strasznie mi się internet tnie ;/
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by Sheemeka Nie Maj 20, 2012 4:05 pm
Ahhh, ja bym błagała na kolanach o 5 sezon IS. Jak można było skończyć w takim momencie? Mamy się domyślać, co mogłoby być dalej?
Sheemeka- Mrs. Quincy
- Liczba postów : 5596
Join date : 04/06/2008
Age : 28
Skąd : Toruń -
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Nie Maj 20, 2012 9:42 pm
Ehh no i co poradzimy 
Kurczę, chociaż cokolwiek wiedzieć ...
Kurczę, chociaż cokolwiek wiedzieć ...
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by Sheemeka Pon Maj 21, 2012 3:16 am
Możemy się domyślać, ale to było za przeproszeniem popieprzone, że zrobili coś takiego, ale w sumie nie mieli pewnie na to wpływu, ale laska w serialu przez 4 serie walczy o kolesia, a on o nią, a na koniec ona sobie jedzie hen w te pola?! xD Co to ma być.
Sheemeka- Mrs. Quincy
- Liczba postów : 5596
Join date : 04/06/2008
Age : 28
Skąd : Toruń -
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Pon Maj 21, 2012 4:12 pm
A i niech sobie jedzie, tylko dlaczego bez niego? :/ Dla mnie to było niepojęte i cholernie ciekawa jestem jak chcieli to rozwiązać ...
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by Sheemeka Pon Maj 21, 2012 5:10 pm
Przeczytałam!
No kochana, co tak mało?!
Tak myślałam, że się okaże, że to ktoś z rodziny Tommy'ego, bo serio trudno było mi uwierzyć, że mógłby zdradzić Jude. Zwłaszcza, że tak się starał, aby z nim była. Jego siostra wydaje się całkiem fajna. Żal mi trochę Jude i jestem ciekawa, co na to Tommy. Normalnie pewnie, by rzucił się jej w ramiona, ale jak będzie, gdy się dowie, że Jude pomyślała, że ją zdradził? W sumie miała prawo, ale z drugiej strony najlepiej jest najpierw sprawę wyjaśnić, a nie. Mam nadzieję, że to ona przyjechała teraz do Tommy'ego. Jeśli tak, to liczę na jakieś gorętsze sceny, no. + Co do serialu, to myślę, że Tommy by w 5 sezonie przyjechał do Jude, czy coś w tym stylu... ; ) Z resztą producenci zawsze mieli fajny pomysł na ten serial. ; )
No kochana, co tak mało?!
Tak myślałam, że się okaże, że to ktoś z rodziny Tommy'ego, bo serio trudno było mi uwierzyć, że mógłby zdradzić Jude. Zwłaszcza, że tak się starał, aby z nim była. Jego siostra wydaje się całkiem fajna.
Żal mi trochę Jude i jestem ciekawa, co na to Tommy. Normalnie pewnie, by rzucił się jej w ramiona, ale jak będzie, gdy się dowie, że Jude pomyślała, że ją zdradził? W sumie miała prawo, ale z drugiej strony najlepiej jest najpierw sprawę wyjaśnić, a nie. Mam nadzieję, że to ona przyjechała teraz do Tommy'ego. Jeśli tak, to liczę na jakieś gorętsze sceny, no. + Co do serialu, to myślę, że Tommy by w 5 sezonie przyjechał do Jude, czy coś w tym stylu... ; ) Z resztą producenci zawsze mieli fajny pomysł na ten serial. ; )
Sheemeka- Mrs. Quincy
- Liczba postów : 5596
Join date : 04/06/2008
Age : 28
Skąd : Toruń -
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Pon Maj 21, 2012 5:26 pm
Musiałam urwać w tym momencie, dlatego tak mało Siostra się jeszcze pojawi, także będzie można ją oceniać, a co do Tommy'ego... Ja tam zawsze w niego wierzyłam i nie mogłabym zrobić z niego zimnego drania... Co to to nie
+
Oj tak, to chyba był jedyny serial z którym byłam tak związana emocjonalnie...
Siostra się jeszcze pojawi, także będzie można ją oceniać, a co do Tommy'ego... Ja tam zawsze w niego wierzyłam i nie mogłabym zrobić z niego zimnego drania... Co to to nie +
Oj tak, to chyba był jedyny serial z którym byłam tak związana emocjonalnie...
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Re: Własna historia Instant Star
by Sheemeka Wto Maj 22, 2012 1:54 am
No tak, no bo rozumiem, że zdradzał Sadie i Portie, ale Jude?! xD To by było nienormalne, poza tym znaczyło by, że nie kocha Jude i cała bajka się sypie
+
Ja też! Pamiętam, jak się skończył i w wakacje jechałam nad jezioro i włączyłam sobie na mp4 I Still Love You i się popłakałam. xd
+
Ja też! Pamiętam, jak się skończył i w wakacje jechałam nad jezioro i włączyłam sobie na mp4 I Still Love You i się popłakałam. xd
Sheemeka- Mrs. Quincy
- Liczba postów : 5596
Join date : 04/06/2008
Age : 28
Skąd : Toruń -
Re: Własna historia Instant Star
by jimbeamblackk Wto Maj 22, 2012 2:40 am
zakończe jest jakie jest...grunt, że "jest". Mamy więcej zamknietych wątków niż otwartych. Wiadomo, że 99,9% liczyło na happy end dwójki głównych bohaterów. Zresztą sam executive producer Stephen Stohn powiedział, że "shot and produced the season finale for Instant Star Season 4, it was everyone's intention (including the broadcasters, the actors and the producers) to continue on through Season 5", "in fact it was everyone's intention that Season 5 would be the final season, and we would write storylines building to a finale at Episode 5x13".
W skrócie: Sami byli zaskoczeni i zarazem "nieprzygotowani" na zakonczenie na 4x13. Szykowali jeszcze jeden, finałowy sezon. Gdzieś czytałem, że w tym sezonie tommy miał jechać za jude:-) i można się domyślać, że zakończenie byłoby jak w jednym z Instant Star Mini, gdzie biorą ślub:-)
Może jeszcze kiedyś jakaś stacja weźmie się za ten serial, Alexz wciąż młoda, reszta też się nie postarzała, who knows:-)
A teraz nie pozostaje nic innego jak czekać na kolejne, dalsze losy napisane przez hurricanegirl:-)
W skrócie: Sami byli zaskoczeni i zarazem "nieprzygotowani" na zakonczenie na 4x13. Szykowali jeszcze jeden, finałowy sezon. Gdzieś czytałem, że w tym sezonie tommy miał jechać za jude:-) i można się domyślać, że zakończenie byłoby jak w jednym z Instant Star Mini, gdzie biorą ślub:-)
Może jeszcze kiedyś jakaś stacja weźmie się za ten serial, Alexz wciąż młoda, reszta też się nie postarzała, who knows:-)
A teraz nie pozostaje nic innego jak czekać na kolejne, dalsze losy napisane przez hurricanegirl:-)
jimbeamblackk- Liczba postów : 16
Join date : 16/05/2012
Re: Własna historia Instant Star
by hurricanegirl Wto Maj 22, 2012 3:58 pm
Ehh a tyle było tych petycji, maili... Kurczę, jak ja bym chciała zobaczyć ten 5 sezon... Albo chociaż wiedzieć co dokładnie miało się tam wydarzyć i jak się skończy... No ale cóż, ważne są i te 4 sezony Fajnie raz na jakiś czas do nich wracać.
A kolejna notka się pomału już pisze
Fajnie raz na jakiś czas do nich wracać. A kolejna notka się pomału już pisze
hurricanegirl- Liczba postów : 164
Join date : 08/02/2012
Age : 29 -
Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Similar topics» 2 AM - Instant Star Mini
» Save Instant Star!
» Sounds from instant star 3
» Sounds from instant star 4
» Save Instant Star!
» Sounds from instant star 3
» Sounds from instant star 4
Strona 3 z 5
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach|
|
|