Zdradź coś o sobie

A to ja raz na lekcji siedziałam z kumpelą w ławce, a jeden chłopak zabrał mi długopis.
Trzymał go i zdjął z niego takie miękkie coś żeby się lepiej trzymało.
To ja: - Załóż tą gumkę i daj mi go.
Chwila ciszy, moja kumpela się na mnie dziwnie spojrzała, ja skojarzyłam w końcu o co chodzi i zaczęłyśmy się śmiać ; p
Ale on był zbyt skupiony i się nie kapnął.

O, albo na pracy pisemnej z nimca.
Facet nas rozsadził, a ktoś po jakimś czasie woła: - A Adam ma fajnie bo siedzi przed Anią i będzie spisywać.
Ja się odwracam: - Nieprawda, ja mu nie daję.
Adam: - Słyszeliście, Ania mi nie daje! 'śmiech'
No to wszyscy chłopacy zaczęli się śmiać i przez pół lekcji słyszałam tylko:
- Ania, czemu nie chcesz dać Adamowi, daj mu.. ; p

No ale tak przy ludziach...:leze!:
Ech, Wonder, wyprzedziłaś mnie:P
To do posta naciaka.

Wonder... zabijasz... :leze!: :leze!: :leze!:

U mnie w klasie czego bym nie powiedziała i tak zostanie to wykorzystane przeciwko mnie ; pp

zboczeńce jedne xd
przy takich trzeba bardzo uważać na słowa xd

Nawet nie wiesz jak bardzo ; p

wierz mi, że wiem :lol2:

Nie, uwierz mi, nie wiesz xP

naciak napisał:pan w sklepie i naciak.

naciak ma zamiar kupić 5-cio kg kapustę.
p: to niech pani rozszerza ja będę wkładać
po kilku próbach przerywa i mówi:
widzę że nie ma pani wprawy w rozszerzaniu. więc niech pani wkłada a ja będę rozszerzać.

[nie ja wcale nie miałam brzydkich skojarzeń.]

Wondergirl napisał:A to ja raz na lekcji siedziałam z kumpelą w ławce, a jeden chłopak zabrał mi długopis.
Trzymał go i zdjął z niego takie miękkie coś żeby się lepiej trzymało.
To ja: - Załóż tą gumkę i daj mi go.
Chwila ciszy, moja kumpela się na mnie dziwnie spojrzała, ja skojarzyłam w końcu o co chodzi i zaczęłyśmy się śmiać ; p
Ale on był zbyt skupiony i się nie kapnął.

O, albo na pracy pisemnej z nimca.
Facet nas rozsadził, a ktoś po jakimś czasie woła: - A Adam ma fajnie bo siedzi przed Anią i będzie spisywać.
Ja się odwracam: - Nieprawda, ja mu nie daję.
Adam: - Słyszeliście, Ania mi nie daje! 'śmiech'
No to wszyscy chłopacy zaczęli się śmiać i przez pół lekcji słyszałam tylko:
- Ania, czemu nie chcesz dać Adamowi, daj mu.. ; p

Zboczuchowa Trójca-Dwójca moja kochana :leze!:

Że niby mnie masz na myśli? xP

Nie, no skądże znowu! ;D

No to dobrze, bo już myślałam że to mnie o coś bezpodstawnie oskarżasz. ; p

Och. Ja? No coś ty!

Jak mogłabym nazwać CIEBIE ZBOCZUCHEM?
;D

No właśnie dla mnie to jakaś bzdura dlatego się spytałam dla pewności ; pp

:dobrozlo:

Tak, tak, ty Aniele, chodząca niewinności ;DD

No chyba nie zaprzeczysz

Ach.
Prędzej zjem ślimaka!

Joo napisał:Dzisiaj mieliśmy na angielskim napisać opowiadanie w stylu maturalnym na jeden z trzech podanych tematów. Wybrałam "Napisz opowiadanie zaczynające się od słów 'When I entered the stage, everybody fell silent'".
O czym pisałam? Oczywiście o tym, że wygrałam IS 5, śpiewając "Unraveling". Oczekuję najwyższej oceny!

Jak łatwo można się domyślić, dostałam 6 i dopisek "very good!". :alefajnie:

Dzisiaj na długiej przerwie... Dyżur miał mój "ulubiony" pan od techniki. Ja, Marta i Marna idziemy sobie prez korytarz...

Marna: Hejka! Co tam u Pana..?
Pan: Już pytałaś... Ale nie pytałaś co u psa...
Marna: Co u psa..?
Pan: Dobrze... (Monia i Marta już :leze!
Marna: A u kota..?
Pan: Nie mam kota...
Marna: A ma pan ptaszka..?
Pan: Nie mam ptaszka...
Po tej bardzo inteligentenej i dwuznacznej rozmowie Monia, Marta i Marna zwijają się, leżą na zimnej posadzce i płaczą ze śmiechu...
Chwilę później....
Marna: A ma pan konia..?
Pan: Nie mam konia...

:leze!:

A co u domowych pająków? :leze!:

A szczerze mówiąc tego nie wiem... :leze!: Ale teraz dziewczyny jak go widzą to tak się śmieją, że szok... :leze!:

Fajne te Twoje kumpele :leze!:

Chyba bym się posikała ze śmiechu :leze!:

Jak wy byście nas tam zobaczyły... :leze!: Ja się turlałam po korytarzu, te się o ściany obijały... :leze!:

Ale dzisiaj na polskim... Siedzę z kolegą a on coś takiego...
Jordam: Ty jesteś Monia Justyna... (I tu podał swoje nazwisko... :leze!
Ja: Jordan..! :leze!:
Pan: No to się rozsiadamy... Monika bierzesz rozwód z Jordanem...

:leze!:

:leze!:
Monia i ty nic nam nie powiedziałaś ? xD