sweetthink
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

+10
Apple
Oldź
PatsyGirl
ultraviolet
Lipciaaaa
Dorota_Girl
Gwiazdeczka
fairy
mysweettime
Mrs White
14 posters

Strona 3 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next

Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by ultraviolet Czw Maj 15, 2008 11:12 pm

taaa troszkę Wink Jak dla mnie trochę za mało, ale mam nadzieję ,że i na to czas przyjdzie ;D
ultraviolet
ultraviolet

Liczba postów : 2002
Join date : 08/05/2008
Age : 29
Skąd : Warszawa

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Oldź Pią Maj 16, 2008 1:02 am

Właśnie przeczytałam! Smile To jest super! Wink Mogę czekać i czekać za taką nagrodę Smile . Dziękuję! :* :alefajnie:
Oldź
Oldź

Liczba postów : 709
Join date : 03/05/2008
Age : 33
Skąd : Kropka na mapie

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Mrs White Pią Maj 16, 2008 1:48 am

hehe cieszę się że się podobało :*: to był dość trudny dla mnie odcinek... jeśli mam być szczera... a ta końcowa scena... wrrrr

no ale jakoś wyszło, chociaż wiem, że mogłabym to napisać lepiej :*:

a sezamki się jednak pojawiły tylko i wyłącznie z myślą o was zboczuchy! White & Patsy
Mrs White
Mrs White
Admin
Admin

Liczba postów : 3863
Join date : 26/03/2008
Age : 37
Skąd : o.O

https://sweetthink.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by PatsyGirl Pią Maj 16, 2008 1:55 am

My i zboczuchy? White, coś ci się chyba pokiełbasiło! White & Patsy
PatsyGirl
PatsyGirl
Mrs. Leto
Mrs. Leto

Liczba postów : 5911
Join date : 26/03/2008
Age : 32

http://www.patsy-girl.blog.onet.pl

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Mrs White Pią Maj 16, 2008 2:06 am

no sorry!!

Jared wchodził i wychodził i nie wiedział czy wszedł wyszedł i czy to był on czy kto inny.... lol!
Mrs White
Mrs White
Admin
Admin

Liczba postów : 3863
Join date : 26/03/2008
Age : 37
Skąd : o.O

https://sweetthink.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by PatsyGirl Pią Maj 16, 2008 2:37 pm

Mrs White napisał:no sorry!!

Jared wchodził i wychodził i nie wiedział czy wszedł wyszedł i czy to był on czy kto inny.... lol!
no jest akurat wypadek przy pracy! niemoja wina, że bracia Leto są LEKKO niewyżyci... ale ci się to podobało!!! Razz White & Patsy White & Patsy
PatsyGirl
PatsyGirl
Mrs. Leto
Mrs. Leto

Liczba postów : 5911
Join date : 26/03/2008
Age : 32

http://www.patsy-girl.blog.onet.pl

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Gwiazdeczka Pią Maj 16, 2008 9:13 pm

yes! yes! yes! yes!
Dopiero teraz przeczytałam, bo niestety wcześniej nie miała na to kompletnie czasu. Odcinek jest świetny lol! Zresztą Ty i tak dobrze wiesz co ja myślę o Twoim opowiadaniu Wink Czekam na kolejny odcinek. Z niecierpliwością more plz
Gwiazdeczka
Gwiazdeczka

Liczba postów : 1406
Join date : 26/03/2008
Age : 31
Skąd : Wrocław

http://opowiadanie-kiedys-zrozumiesz.blog.onet.pl/

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Mrs White Pon Maj 19, 2008 3:42 am

Odcinek 11 (ostatni) - Concentrating On More That Meets The Eye...


Dzień koncertu. Wielka chwila... Moment w którym raz na zawsze Jude ma pokazać Bill'owi jak mało znaczy... Czas mija szybko, nerwy są coraz większe. Jej dłonie się pocą, serce bije szybciej, jakby przyśpieszało dokładnie wtedy, kiedy Jude orientuje się, że za kilka godzin, minut, sekund Tom wyjdzie na scenę.

Zapach kończącego się lata dodaje im jednak skrzydeł. Jest ciepło i przyjemnie. Orzeźwiający wiatr delikatnie muska ich ciała, odprężając je zupełnie. Jednak tylko na chwilę.

Całus na pożegnanie, ciepły uśmiech, który ma mu dodać otuchy, siły... Uśmiech który ma mu powiedzieć, że w niego wierzy. Światła, muzyka, koniec. Fani gwiżdżą, skaczą i nadal klaszczą w dłonie. Wygrała.

Tom schodzi ze sceny i obejmuje ją mocno, szepcze coś do ucha tak cicho, że w odgłosach tłumu nawet ona ma problemy, by to usłyszeć. Ale będąc w jego ramionach uśmiecha się... Patrzy później kontem oka na na Bill'a... Tak, dzisiaj wygrała.

*~^^~*


Tyły wytwórni. Z jej ust przy każdym słowie wyłania się delikatna para przypominająca dym papierosa. Robi się ciemno i zimno. Jude spoczywa jednak w jego ramionach. Jest jej tak dobrze. Jakby potok wrzących od pragnienia wspomnień zalał ją całą w ułamku sekundy.

Jego usta niezdarnie przemierzają okolice jej szyi, dłonie ochoczo witają się z jej skóra schowaną pod ubraniem. Czują się wolne, spragnione i chciwe... Łapczywie chcą posiąść wszystko, natychmiast. Teraz, właśnie tutaj. Nie chcą czekać.

Dzisiaj całuje ją inaczej. Jakoś tak bardziej uparcie, mocniej... Zamknięte oczy Jude jakby chciały się podnieść, jednak rozkosz trzyma je kurczowo zamknięte. Błądzi więc dłonią w jego włosach. I znowu odczuwa pewną inność. Są jakby dłuższe, szorstkie i zupełnie bez ładu. Przerażenie.

Otwiera swoje oczy całą siłą umysłu i zamiera... „Bill?”

*~^^~*


Mroźny oddech listopadowego powietrza głaszcze zadziornie włosy Jude, które są w takim samym niełazie jak jej uczucia czy myśli. Idzie wolnym krokiem ulicami Toronto, ze spuszczoną głową i dłońmi głęboko osadzonymi w kieszeniach kurtki.

Mija sklepy, kawiarnie, wysokie wieżowce i stare kamienice. Jej nogi same wydają się prowadzić ją do miejsca, które nie jest jej znane. Z zachmurzonego nieba nad jej głową na raz zaczynają padać grube płatki śniegu, które w sekundzie przykrywają chodnik po którym stąpa.

Obdarte z liści drzewa witają jej postać zdenerwowanym łoskotem, który w taką pogodę napawa ją lekkim przerażeniem. To miejsce wygląda dziś inaczej. Ludzie, których mijała kiedyś tak często, dzisiaj nie przyszli. Stare dęby, klony i wierzby nucą jej pieśń, która dziwi ją bardziej od tej pory roku, w której nagle przyszło jej przebywać. Jednak idzie dalej, ufając temu, który ją prowadzi.

Rozlega się głos dzwoniącego telefonu. Odbiera i przykłada do ucha zasłaniając swoje drugie ucho, by lepiej słyszeć swojego rozmówcę. „Co? Tak... Zaraz będę... Nie, nic nie zauważył.”

Wzdycha głęboko i czuje jakby korzenie mijających drzew zaciskały się wokół jej szyi niczym pętle u samobójcy. Przyśpiesza kroku.

*~^^~*


Dom rodzinny. Z kuchni słychać szmery i urywane słowa, które dochodzą do jej uszu. Obok jej leży gitara, notes i ołówek. Jude wpatruje się tępo w cokolwiek, co znajduje się na linii jej wzroku.

I znowu ten przytłaczający dźwięk telefonu. Wstaje, podchodzi do swojej torebki, wyjmuje go i jednym ruchem wyłącza, by już jej nie niepokoił. Nie dzisiaj.

Zbiera ociężale swoje rzeczy z salonu i nie zmieniając tępa swoich ruchów idzie na górę. Zamyka drzwi swojego pokoju tak delikatnie, jakby obawiała się, że ktoś ją przyłapie na przebywaniu w miejscu, w jakim nie powinna być.

Siada na łóżku. Kładzie gitarę, notes i zagryza ołówek. (Próbowałam się zmienić / Próbowałam wszystkiego...) Pierwsze niewyraźne słowa malują się jednym ruchem na jakże znajomych jej oczom kartkach notesu. (Nie mogę uwierzyć, że już rano / Nie mogę uwierzyć, że pada..) Pisze chaotycznie, w pośpiechu z wewnętrzną obawą, że kolejny raz ktoś ją przyłapie.

*~^^~*


Kiedy otwiera swoje oczy widzi przed sobą Tom'a. Siedzi zaraz obok Kwest'a z posępną miną. Nie patrzy na nią. Słucha jej piosenki. (Powinnam Cię tutaj zostawić? / I odejść?) W jej oczach widać łzy, w jego żal.

Jude obejmuje się swoimi ramionami i śpiewa. (Nigdy nie chciałam marnować Twojego czasu / Ale to wydaje się być nieistotne...) Tom wygląda na coraz bardziej niespokojnego. Wstaje, patrzy na nią przez ułamek sekundy czekając na słowa, które jakoś go utwierdzą w swoich myślach. (Czasami nie pamiętam / Że to byliśmy my.)

I już go nie ma. Znika. Rozpływa się w powietrzu i przestaje istnieć.

*~^^~*

Kolejne święta. Choinka ozdobiona kolorowymi lampkami, które migoczą jak szalone w rytm kolędy „Cicha noc”. Śmiechy, żarty i ona. Jude siedzi skulona na schodach, opierając swój bok o zimną ścianę. Niemal tak martwą jak ona sama. Jej oczy przypominają jedną z tych osób, które odwiedza się na oddziałach zamkniętych, nieuleczalnie chorą, zmęczoną i znowu jak ta ściana, prawie martwą.

Dzwonek do drzwi. Jej źrenice powiększają się, a serce w nadziei bije mocniej. Ale to tylko moment. To tylko Kwest.

Nie Tom.

Nie Bill.

Kwest.

*~^^~*


Blask wiosennego słońca ciepłym szeptem budzi ją. Jude leży na kanapie, w swoim salonie. Do jej uszu dobiega znajomy męski głos. Jest zaspana i wyraźnie nie wie do końca gdzie się znajduje, ani co się dzieje. Rozgląda się ospale szukając jednak z rekordową szybkością źródła tego głosu. Telewizor.

Te same czy, jednak już ostrzej niż zwykle dopadają ją wprost z ekranu. Jego sylwetka jakby też się zmieniła. Jest chudszy, i na pierwszy rzut oka Jude dostrzega, tą niewiarygodną złość targającą nawet najmniejszą częścią jego ciała.

Już wie. Jego oczy znowu mówią jedynie o nienawiści.

Wrócił. Wrócił skąd przybył i nic już nie ma znaczenia.

Szybkim ruchem ręki wyłącza telewizor, rzuca wściekle pilot na blat stolika i chowa swoją twarz w poduszce. Kurczy swoje nogi tak bardzo, że kolana dotykają jej brody. Zawiodła. Zraniła. Zniszczyła...

*~^^~*


Jude idzie przez hol wytwórni i mija ludzi, którzy wciąż zachwycają się minionym sylwestrem. Jest ubrana w ciemne jeansy i luźną bluzkę, która niesfornie opada na jej biodra. Staje przed studiem i widzi go.

Rozmawia z Kwest'em. Uśmiecha się fałszywie. Odnajduje ją swoim wzrokiem, jakby wewnętrznie kierowany, a ona w tym samym momencie wchodzi do środka, by nie dostrzegł, że się mu przyglądała.

Siada przy konsoli. Wykonuje te same ruchy, co zawsze przed nagrywaniem jego piosenek Naciska te same guziki, przesuwa te same suwaki. Nie zna jednak melodii która dochodzi do jej uszu. To coś nowego. Wrogiego... Tom zaczyna śpiewać. (Zaczęliśmy dobrze / Ale wszystko zniszczyłaś / Boże, co się dzieje w Twojej głowie!) Patrzy na nią. Jego oczy przypominają wyrazem kostki lodu. Świecą się, mają ten sam urok, tylko przy dotknięciu, czujesz chłód. (Wiec, pogodziłem się z tym, to koniec, jesteśmy martwi...) Tak jak jego spojrzenie.

Jude spuszcza głowę. Zamyka oczy, jednak po jej policzkach mimowolnie spływają łzy. Wiją się i krzyczą. Krzyczą głośniej od niego. Nie dają się jednak usłyszeć. Mówią szyfrem. Rewanż? (Zawiodłaś już wcześniej / A ja wciąż wracałem po więcej... )

Podnosi głowę z nadzieją, że zobaczy coś innego. Jednak chłód, złość, żal i nienawiść nadal krzyczą w jej stronę. (Tak, odchodzę, to chyba oczywiste / Wiec zmyj z siebie to głupie spojrzenie!)

Wstaje, chwyta kurtkę, torebkę telefon. To koniec? (To wszystko przez Ciebie/ Nigdy więcej!) Tak.

To koniec.

*~^^~*


Trzask frontowych drzwi. Jude podnosi się z kanapy i nieśmiało spogląda w ich stronę. Obserwuje, jak Sadie ściąga z siebie płaszcz, szalik i buty. Spogląda na nią i uśmiech znika, a Jude znowu przykłada twarz do poduszki i zamyka oczy żegnając się z widokiem tych ścian, które zna od dzieciństwa. Usypia.


*~^^~*

Budzi się nerwowo strącając ręką notes leżący jeszcze chwilę temu na stoliku. Jest przerażona i kompletnie zdezorientowana. Dotyka swojej twarzy i czuje łzy, które niczym meduzy rozciągnęły swoje płaszcze na jej policzkach. Przybliża swoje dłonie do twarzy i zauważa znajomą pościel.

Zapomina w momencie o łzach i rozgląda się po pokoju. Te same ściany, ta sama komoda, szafa, drzwi i okno... Okno..

Spogląda w nie wnikliwie i dostrzega, że nadal jest koniec lata. Liście dębu rosnącego za oknem nadal są jedynie blado zielone... A u jej boku spoczywa on. Spokojny. Uśmiechnięty mimo że pogrążony w głębokim śnie.

Na fotelu dostrzega swoje ubranie. To, które miała na sobie tego dnia, kiedy nagrywali „The Kill”. Siedzi nieruchomo przez moment i próbuje dość do tego, co się stało. Do tego, co było tak realne. Podnosi leżący na dywanie notes Tom'a z cytatami, który dał jej na początku ich znajomości. Jest otwarty, więc zgodnie z jego wskazówkami czyta, pierwsze co widzą jej oczy...


„ - Wciąż nie udowodniłeś, że jesteś prawdziwy – mówi
- Ty też nie.
- Zastanawiałeś się kiedyś czy jestem prawdziwa? - pyta zaskoczona.
- Może tylko mi się śnisz. Może ja śnię się Tobie; może istniejemy tylko w swoich snach, a rano, kiedy się obudzimy, zapomnimy o wszystkim...”


The End
Mrs White
Mrs White
Admin
Admin

Liczba postów : 3863
Join date : 26/03/2008
Age : 37
Skąd : o.O

https://sweetthink.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Mrs White Pon Maj 19, 2008 3:51 am

Nic wam nie mówiłam, bo nie chciałam siać paniki. Prawda jest taka, że wróciłam, by odejść. Nie mam siły ciągnąć OR, odcinek po odcinku. Męczy mnie to. Chcę pisać, kiedy mam na to ochotę, a OR, nie da się tak pisać. Dlatego postanowiłam skończyć.

Co do odcinka, to trochę się boje waszej reakcji. Większość z was zapewne mnie znienawidzi za nijakie (na 1 rzut oka) zakończenie. Jednak chciałam zakończyć to w nie do końca standardowy sposób. I chyba mi się udało. Mam nadzieje, że mimo wszystko spodoba wam się.

Piosenki do odcinka:
Alxz Johnson: "That was us" -> http://pl.youtube.com/watch?v=Zi86sn4BNPQ

Hedley: "She's so sorry" -> http://pl.youtube.com/watch?v=0LLvhVylGZ0

Oszczędźcie mnie proszę! :blaga:

Acha, cytat końcowy z książki "Żona podróżnika w czasie" która była inspiracją do tego odcinka.

:inlove: :bye:
Mrs White
Mrs White
Admin
Admin

Liczba postów : 3863
Join date : 26/03/2008
Age : 37
Skąd : o.O

https://sweetthink.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Apple Pon Maj 19, 2008 3:30 pm

kurde... dziwne to, taki niedosyt czuję i niezrozumienie, ale podoba mi się...
Apple
Apple

Liczba postów : 623
Join date : 10/04/2008
Age : 32
Skąd : Piła

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Gwiazdeczka Pon Maj 19, 2008 3:34 pm

Jestem w szoku... Tak, szok to chyba odpowiednie słowo. Jestem w szoku, bo to, co napisałaś to najpiękniejszy, najbardziej magiczny i najbardziej tajemniczy odcinek całego OR. Jest wyjątkowy... Naprawdę wyjątkowy.

Szkoda, że to już koniec, bo ta historia, nie tylko mnie, ale i wielu innych przeniosła do zupełnie innego świata, świata, który Ty stworzyłaś. Przysporzyłaś nam wiele uśmiechów i wielu wzruszeń. A to zakończenie... Chyba lepsze nie może być.

Z całego serca dziękuję Ci za tą pracę, którą włożyłaś w napisanie OR. To najlepsze opowiadanie o Jommy, jakie kiedykolwiek czytałam i spędziłam przy nim cudowne chwile.

Dziękuję :*: :*: :*:
Gwiazdeczka
Gwiazdeczka

Liczba postów : 1406
Join date : 26/03/2008
Age : 31
Skąd : Wrocław

http://opowiadanie-kiedys-zrozumiesz.blog.onet.pl/

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by PatsyGirl Pon Maj 19, 2008 5:10 pm

Cóż ja White mogę powiedzieć? Przykro mi, że to koniec. Bo taka prawda, ale wszystko co DOBRE musi się skończyć.
Zakończyłaś to najpiękniejszym chaosem jaki dało się w tej sytuacji stworzyć. To pomieszanie z porami roku przypomnina mi trochę "Requiem For A Dream" - początek latem... na końcu sroga i bezlitosna zima.
OR to jedno z najlepszych opowiadań jakie czytałam. Z reguły nie lubię rozbudowanych opisówek, ale w twoich zawsze odnajdywałam siebie, zwłaszcza w tym jednym pamiętnym odcinku, w którym Jude wyjechała na farmę.
I wiesz co? Teraz przynajmniej mam o czym myśleć... nie będę umiała przejść obojętnie wobec takiego zakończenia [już o tym rozmawiałyśmy chyba xD].
... i kiedy coś nowego? White & Patsy
PatsyGirl
PatsyGirl
Mrs. Leto
Mrs. Leto

Liczba postów : 5911
Join date : 26/03/2008
Age : 32

http://www.patsy-girl.blog.onet.pl

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Mrs White Pon Maj 19, 2008 5:14 pm

dziękuje kochane :*:

a coś nowego... buduje się w mojej głowie, dojrzewa z mikroskopijną dokładnością... jest inne, zupełnie nie powiązane z IS ani całym tym światkiem...

poszłam dalej... :*: ale tym razem najpierw to napisze, skończę a dopiero później wam pokaże Smile
Mrs White
Mrs White
Admin
Admin

Liczba postów : 3863
Join date : 26/03/2008
Age : 37
Skąd : o.O

https://sweetthink.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Gwiazdeczka Pon Maj 19, 2008 5:48 pm

Coś mi mówi, że Twoje nowe opowiadanie będzie dla nas wszystkim wielkim zaskoczeniem. Oczywiście pozytywnym Very Happy
Gwiazdeczka
Gwiazdeczka

Liczba postów : 1406
Join date : 26/03/2008
Age : 31
Skąd : Wrocław

http://opowiadanie-kiedys-zrozumiesz.blog.onet.pl/

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Patusia Pon Maj 19, 2008 9:31 pm

Nie mogę sie doczekac Twojego nowego opowiadania, ale chciałam Ci powiedziec że ostatni odcinek OR był cudowny. Do mementu kiedy nie przecytałam, ze to sen to byłam przerażona, ale później miło zaskoczana. Szkoda, że już skończyłas pisac ta sliczną historię, ale myślę, ze nie raz wróce do tego opowiadania...
Patusia
Patusia

Liczba postów : 86
Join date : 28/03/2008
Age : 34

http://www.site-designe.blog.onet.pl

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Mrs White Pon Maj 19, 2008 9:37 pm

wy sie uspokójcie z tym nowym opowiadaniem...potrwa zanim go zacznę pisać, jeszcze więcej czasu minie zanim go skończy... i zanim poprawie to już w ogóle....

i dopiero wtedy, pokaże go wam
Mrs White
Mrs White
Admin
Admin

Liczba postów : 3863
Join date : 26/03/2008
Age : 37
Skąd : o.O

https://sweetthink.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Lipciaaaa Pon Maj 19, 2008 9:41 pm

Och White szkoda, że to już koniec.
Jednak to ostatnie opowiadanie jest naprawde magiczne. Pałne chaosu, tajemniczności, uczuć i tego beztroskiego pisania. Pisania bez zastanowienia, układającego w głowie czytającego różne scenariusze.

Jestem naprawdę pod wrażeniem.
I bardzo Ci dziękuję za OR. Było w tym opowiadaniu tyle uczuć, tyle realistycznych rzeczy, tyle wyjątkowości. Dzięki niemu [po trochu] obudziłam się na nowo, zrozumiałam pewne sprawy.

Tak więc teraz nie pozostaję nic innego jak pożegnać się i odpłynąć od OR raz na zawsze.

No i czekać na kolejne powalające dzieło.
Z ustęsknieniem oczywiście. ;**
Lipciaaaa
Lipciaaaa

Liczba postów : 3418
Join date : 04/05/2008
Age : 31
Skąd : Gdy/Tcz/Wro xd

http://photoblog.pl/lipciaaa

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Oldź Wto Maj 20, 2008 1:56 am

No to mnie White zaskoczyłaś. Szok to za mało powiedziane 0_o . Spodziewałam się jeszcze kilku odcinków, ale po co ciągnąć skoro nie ma sie weny. Rozumiem Cię White :*: . Czasem trzeba coś zakończyć żeby stworzyć coś nowego. Również bardzo dziękuję za to opowiadanie, za Twój czas poświęcony na jego stworzenie :*: . Dziękuję :kwiatek:
Oldź
Oldź

Liczba postów : 709
Join date : 03/05/2008
Age : 33
Skąd : Kropka na mapie

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by mysweettime Wto Maj 27, 2008 11:39 pm

White,ja cieszę się,że to już koniec.Cieszę się,bo czuję twoją ulgę.Wiem,że nie lubisz,kiedy musisz pisać coś regularnie,nie możesz pozwolić sobie na dłuższe przerwy,bo wiesz,ze wszyscy na ciebie czekają.Wiem,że uwielbiasz pisać historie,które poprostu w tobie siedzą,a nie te,któe są przez nas wymuszone.Wydaje mi się,że najbardziej lubisz pisać One Shoty,nie dziwię ci się,bo ja napisałam jednego,który dał mi tyle emocji,nigdy nie czułam się tak wspaniale.Jednak nie wiem czy komukolwiek oprócz mnie się spodoba...
White,dziękuję ci :*:
mysweettime
mysweettime
Mrs. Rozon
Mrs. Rozon

Liczba postów : 3285
Join date : 30/03/2008
Age : 28
Skąd : Kołobrzeg

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Mrs White Sob Lip 26, 2008 12:58 pm

mst :kwiatek: to ja dziękuje za czytanie :*:
Mrs White
Mrs White
Admin
Admin

Liczba postów : 3863
Join date : 26/03/2008
Age : 37
Skąd : o.O

https://sweetthink.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Rose Sob Lut 06, 2010 1:48 am

White wiesz jak ja kocham twoje opowiadania, chętnie do nich wracam, niestety twoje blogi już nie istnieją co mnie strasznie zasmuciło.

moje skromne pytanko brzy czy nie masz gdzieś zachomikowanych opowiadań, głównie zależy mi na OR ( pierwsze 7 odcinkó ) i Jommy ( moje ulubione opowiadanie )

Wink
Rose
Rose

Liczba postów : 642
Join date : 01/05/2008
Age : 34
Skąd : tam gdzie niebo i piekło tańczą razem w świetle księżyca...

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by PatsyGirl Sob Lut 06, 2010 8:39 am

Hah, ja kilka dni temu przypomniałam sobie ten fragment jak Tommy i Jude nagrywali "I Dare You" <3
PatsyGirl
PatsyGirl
Mrs. Leto
Mrs. Leto

Liczba postów : 5911
Join date : 26/03/2008
Age : 32

http://www.patsy-girl.blog.onet.pl

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Mrs White Sob Lut 06, 2010 9:46 pm

To co najlepsze w tym opowiadaniu to chyba jedynie piosenki xD!
Mrs White
Mrs White
Admin
Admin

Liczba postów : 3863
Join date : 26/03/2008
Age : 37
Skąd : o.O

https://sweetthink.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Rose Pią Lut 12, 2010 9:24 pm

Tragedia sie stała i to dosłownie ! Mrs White poinformowała mnie ze straciła wszystkie swoje opowiadania ( Jommy, OR itd ;/ ).
Uwielbiam jej opowiadania, pisze wspaniale, po prostu mistrzostwo świata ( pewnie wiele osób sie zgodzi )

Mam wiec w związku z powyższym pytanie i prośbe, czy ktoś z forumowiczów nie ma gdzie w jakim folderze zachomikowanych opowiadań White, byłoby straszne gdyby sie straciły bezpowrotnie...

Jeśli ktoś jest w posiadaniu chociaż jednego to niech sie podzieli <prosi>

(sorry za offtopic Wink )
Rose
Rose

Liczba postów : 642
Join date : 01/05/2008
Age : 34
Skąd : tam gdzie niebo i piekło tańczą razem w świetle księżyca...

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by ultraviolet Pią Lut 12, 2010 11:28 pm

o matko, jaka szkoda Sad
ultraviolet
ultraviolet

Liczba postów : 2002
Join date : 08/05/2008
Age : 29
Skąd : Warszawa

Powrót do góry Go down

"Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!! - Page 3 Empty Re: "Odwrócone Role" Odcinek 11 - ostatni str. 5!!

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 3 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach