The National Military Cementery - Ottawa

moniavelsara napisał:my po prostu jesteśmy czsami... jak by to powiedzieć... nieobliczalne :leze!:
ja Ty w moim śnie...

ja?? w Twoim śnie??

taa śniło mi się że mnie zabiłaś... czasmi bywa że mam głupie sny...

opowiedz o tym bardziej...

oj no śniło mi się że byłam w szpitalu i tam takie pierdoły... nagle wchodzi jakaś "pielęgniarka" w sensie że Ty i napadła na mnie z siekierą... i tak przez "przypadek" odcięła mi głowę...

obudziłam się zlana potem o 4 nad ranem...

już 2 osobie sie śnie w takiej formie w sensie strasznej :leze!:

to nieźle... :leze!:

mst się chyba też śniłam i chyba też z siekierą byłam w lesie i jak mnie zapytała czy chcę ją zabić to ja mówiłam "nieee nieee" jakoś tak to było :leze!: tylko Patsy śniłam się jakoś 'normalnie' :leze!:

...w sensie z siekierą xD.... czy to była kosa? xD

ja nie wiem, nie pamiętam :leze!:

mi się Patsy śniła... była u mnie w szkole i była w grupie zwolenników nauczyciela od techniki :leze!:

monia... masz boskie sny :leze!:

ja ostatnio miałam normalnie mały film podczas snu... łaziłam z jakimś facetem po bulwarach wiślanych w Krakowie i nagle ludzie w około nas zaczęli klękać i płakać, wręcz szlochać. Wiec uciekliśmy do jakiejś starej kamienicy z wystrojem z 18 wieku :leze!: za chwile jakaś inna para do nas dołączyła a zaraz po nich chyba 3 innych kolesi ubranych w czarne płaszcze z ciemnymi okularami na oczach i pukawkami tacy ala Matrix :leze!: noi tamta 2 para pobiegła się ukryć a my nie zdarzyliśmy. I 2 kolesi położyło nas na łóżku a jede poszedł szukać tamtych pozostałych. I jak tak leżałam to zobaczyłam że nad łóżkiem obok jest taka półka na książki a na niej schowała się ta 2 para tylko zmniejszyła się właśnie do rozmiarów książki. Jeden z tych kolesi co nas pilnował coś się zdenerwował i kopnął w to 2 łózko i wtedy oni spadli z tej półki w normalnej postaci... I cholera mnie telefon obudził :leze!:

więc musiałaś mieć koszmar xD

ostatnio mi się chyba nasza Laffy śniła

wy mi się chyba nie śnicie

Nie no świetny sen White... :leze!:

To mi się śniło dawno temu, że ze znajomymi bawiliśmy się na klatce schodowej gdzieś koło 1 w nocy... nagle przyszedł sąsiad z klatki obok, który ma chorą córkę i zaczął do nas strzelać... nagle wszyscy zaczeli się teleportować :leze!: po całej klatce... tylko ten sen znowu się skończył moją śmiercią... póżniej przez pół miesiąca unikałam tego sąsiada

:leze!: czyżby za dużo HP?? :leze!:

idę po kawę wziąć wam wam coś??

możliwe White, możliwe... :leze!:
kawę proszę...!

:kawa: dla wszystkich

a nie dosypałaś tam czegoś..?

no wiesz?! tylko grzybki potęgujące marzenia :leze!: jak w Libertynie :leze!:

:leze!:

a już myślałam że jakiś cyjanek alebo coś w tym stylu... a jak tylko grzybki to daj tą kawę...! :leze!:

proszę :kawa: :leze!:

i teraz powiedz co widzisz :leze!:

nic nie widzę... oślepłam, oślepła...! Czy jeszcze kiedyś zagram na skrzypcach..?

dziwne marzenia... oślepnąć?

bywa... :leze!: i jeszcze powinnam być głucha...

http://pl.youtube.com/watch?v=EQfb4o1Qj9Y

tomnie zainspirowało xDD