Humor szkolny

haha

Rozmowa przed historią:
Joo: Która półkula [mózgu] odpowiada za historię?
A: Ta, której nie mam!

:leze!:

Na czym polega fenomen mojej klasy? Na tym, że mamy genialne skojarzenia i reakcje. Przykład poniżej.

Religia, zakonnica pisze na tablicy słowo "POKORA":
Głos z końca sali: Ooo, ja wiem! MATT POKORA!!!
Inny głos z końca sali: Taki piosenkarz!
Klasa: *zaczyna śpiewać znany przebój owego "klasyka gatunku", parę osób wyciąga mp3 i komórki z ową funkcją, by zaprezentować twórczość tego artysty*
Joo: :leze!:

Obawiam się, że w mojej klasie też by się tak skończyło i pewna Pats wyskoczyłaby z "tara tata tam catch me if you... tara tata tam... catch me if you" :leze!:

Facet od w-f: Dobra... To zagrajmy w kosza, tylko że używajmy jednego bo w waszym wieku grać na dwa to za duży wysiłek juz...

PatsyGirl napisał:Obawiam się, że w mojej klasie też by się tak skończyło i pewna Pats wyskoczyłaby z "tara tata tam catch me if you... tara tata tam... catch me if you" :leze!:

U mnie tak dzisiaj było! :leze!:

Z: Wielki Post to czas pokory...
D: POKORY??? Matta Pokory! *wyje* "Catch me if You can...!!!"
K: On miał jeszcze takie drugie... La la la coś tam, coś tam...?

:leze!:

xD

U mnie w klasie koleżanka do mojego poana od polskiego :
-Mam do pana dwie sprawy, po pierwsze jest pan sexi, a po drugie założyłam się z koleżanką, że to panu powiem.
*pan się śmieje*
Moja inna koleżanka :
-Nie dostanie ona za to jakiejś uwagi?
Pan: Pochwałe powinna dostać,ale wolałbym, żeby powiedziała mi to jakaś studentka. xD

O jaaa...! :leze!: Serio taki seksowny jest? To u mnie w gimie jeden koleś, którego karnie przenieśli do mojej klasy, wiecznie toczył wojnę z jego ekswychowawcą, a moim historykiem i dostawał uwagi typu: "Robi z siebie idiotę", "Siedzi w czapce na lekcji i nie chce jej zdjąć", "Odkręca wodę w kranie, a gdy patrzę, zakręca". :leze!:

Religia:
Z: No i wtedy tabernakulum jest otwarte, zwija się dywany...
Joo: Kościół zamykają!

:leze!:

xD :leze!:

Mój kolega dostał uwagę "Patrzy sie przez okno w czasie lekcji." xD

Ooo, to koleżanka z katolika dostała: "Na lekcji konsumuje bułkę z makiem". :leze!:

Ja tez chodze do katolika xD haha i moj facet dostal podobna uwage na polskim "konsumuje niezliczona ilosc bułek czym wprowadza w konsternacje nie tylko nauczyciela"

Widać wszyscy nauczyciele z katolika są tacy sami.

nasza polonistka jest w ogole specyficzna kazdy moze wyjsc tylko raz w polroczu do kibla, musisz sie podpisywac w dzienniku ze juz bylas, rabnieta jest

Olusia:* napisał:nasza polonistka jest w ogole specyficzna kazdy moze wyjsc tylko raz w polroczu do kibla, musisz sie podpisywac w dzienniku ze juz bylas, rabnieta jest

:leze!: :leze!: Dooobre
A jak ktoś ma jakieś problemy, to co? Z zaświadczeniem od lekarza?

Znając życie, to pewnie tak! :leze!:

Moje ukochane cytaty z pana od niemieckiego:
P: *do jednej z czterech Aś w klasie* Joanna, jeszcze z Tobą nie skończyłem!
Joo: Ze mną?!
P: Nie... ale z Tobą też nie!

:leze!:

P: Wpisać Ci spóźnienie czy obecność?
A: Obecność!
P: No chyba żartujesz?!

:leze!:

P: Chcesz enpe? No, dzisiaj jest promocja - 2 w cenie 1!

:leze!:

Hah

Moja koleżanka kiedyś na fizyce rozwiązywała zadanie, a jest osobą, która ma czasem przebłyski niczym stereotypowa blondynka. I podaje odpowiedź:
- Ładunek 1 Kolumba. Kulumba! Eeee... Kolomba!

Na polskim rozmawialiśmy o jakimś tam filmie.
Nauczycielka: Oglądaliście może <tytuł>?
Klasa: <cisza>
Nauczycielka: To było o takiej dziewczynie, która (...) i została zgwałcona przez żołnierzy.
Rafał: OGLĄDAŁEM!!!!

Komentarz polonistki do wyników naszej kartkówki: Pani se pogadała, dzieci posiedziały, popierdziały w stołki, przyszła kartkówka i łup!, wyszły wielkie bąki.

Historia u Pana Ł. (ten przedmiot mamy akurat po polsku)

Pan Ł.: Dzień dobry moi kochani!
K.: Dzień dobry nasz kochany!
Pan Ł.: O.o

C: Panie Ł., wychodzi pan gdzieś w tym tygodniu?
Pan Ł.: O.o
C: Bo ja mogę dziecka popilnować! Jestem tania i mało jem!
Klasa::leze!:
C: (...) bo Pan mi się śnił ostatnio!
Pan Ł.: O.O
Klasa: :leze!:

Polski.
Pani: Czego budowę przypomina nam przemówienie?
F: Pociągu.

Pani: Tu jest akurat taka notatka w formie..
F: Uchatki.

Historia.
Pani: No, K, który?
K: Kolejny.
Pani: Kolejna jedynka.
K: Nie, drugi! Zrekompensata! xP

Na WOSie pani nam pięknie zilustrowała wymianę.
Pani: Załóżmy, że K ma krowę, a A świnię. Co zrobicie?
A: Krowę wypijmy a świnia na zagrychę!