Miłość - czyli jedno wielkie WTF xD

PatsyGirl napisał:Ale ja nie umiem walczyć - on jest zakochany również bez wzajemności. I w tym tkwi problem.

No to powinniście stworzyć takie dwuosobowe Towarzystwo Wzajemnej Adoracji! Będziecie się wzajemnie wspierać, a w ten sposób rozkochacie się w sobie i będzie happy end!

Tak, znamy się już prawie 5 lat i dobrze go znam.

Joo, świetny pomysł xD

Mi się spodobał jedn gimnazjalista, ale jedyne co znam to jego imię którego nie jestem całkowicie pewna

A ja mam wielki dylemat . xD

Podziel sie z nami nim jeśl chcesz

Piotrek, Paweł czy Arek .xD

Mój dylemat ma na imię Patryk.
Spał dzisiaj u mnie (jak cała reszta ekipy). Ja na serio jestem psychiczna. Przysłuchiwałam się, jak oddycha, jak zwija się w kłębek, jak się denerwuje. A wszystko przez zazdrość o tą inną, która się nim bawi.
Ludzie, jak on ciężko oddychał, wiercił się. Z jednej strony podziwiałam, a z drugiej serce mi pękało, a leżałam niemal obok niego (on na podłodze, ja na fotelu).

Wpadłam Nie ma nadziei ani dla niego, a ni dla mnie. Dwie dusze znienawidzone przez miłość.

Dziewczyny, wszystko na pewno się ułoży, jestem pewna :*:

PatsyGirl napisał: Dwie dusze znienawidzone przez miłość.

Piękne ... <33
Pats.. nie martw się. Jakoś się ułoży ... :przytul:

PatsyGirl napisał:Joo, świetny pomysł xD

Joo zawsze ma świetne pomysły! Zastosuj go, satysfakcja gwarantowana (ale bez zwrotu pieniędzy! )!

PatsyGirl napisał:Mój dylemat ma na imię Patryk.
Spał dzisiaj u mnie (jak cała reszta ekipy). Ja na serio jestem psychiczna. Przysłuchiwałam się, jak oddycha, jak zwija się w kłębek, jak się denerwuje. A wszystko przez zazdrość o tą inną, która się nim bawi.
Ludzie, jak on ciężko oddychał, wiercił się. Z jednej strony podziwiałam, a z drugiej serce mi pękało, a leżałam niemal obok niego (on na podłodze, ja na fotelu).

Wpadłam Nie ma nadziei ani dla niego, a ni dla mnie. Dwie dusze znienawidzone przez miłość.

Nie jesteś psychiczna, tylko zakochana. Mój Boże, przecież stąd już bardzo blisko do miłości! Będzie dobrze, wierzę w to. A dzięki Tobie mam nawet niezłą inspirację na opowiadanie na dA.

No i Joo ma problem sercowy i jest nim KBF... Jak go widzę na korytarzu, to normalnie "Your eyes make me weak, I don't know why...". Trochę późno mnie wzięło, bo w klasie maturalnej, ale podobno to normalne... Ale ja go prawie nie znam! :;((: Niech mnie ktoś przytuuuuuuuuuuuuuuuuli... Ale pozytywem jest, że pierwszy mi mówi "cześć", a tak robią tylko faceci, którzy mnie lubią!

Joo kochana ja mam coś podobnego tylko ja tego chłopaka w ogóle nie znam. Tylko go widzę na próbach

Ja kocham chłopaka mojej przyjaciółki. Cholernie kocham. Bardzo . <33
I ostatnio zrobiłam coś głupiego z tej miłości ... ;(

`Syll, nawet nie pytam, co to było, bo widzę, jak cierpisz... Ale jestem z Tobą. :*:

A ja...? No cóż, dzisiaj znowu go zobaczę i nawet odważę się doń podejść, może nawet chwilkę pogadamy, ale będzie mi tak cholernie głupio, bo czym ja dla niego jestem... Chociaż raz kolesie z mojej klasy się z niego nabijali, a ja mu cicho powiedziałam: "Nie przejmuj się, ze mnie też się nabijają!". Ciekawe, czy w ten sposób jakoś sobie zaplusowałam w jego oczach...?

ja osobiście na razie odpoczywam od miłości...ostatnio mnie zmęczyła.
zwątpiłam trochę...mój były chłopak,okazał się całkiem inny niż myślałam...
mówi co innego,co innego robi...a teraz odzywa się jak gdyby nigdy nic. męczące...ale pozbierałam się już tak w miare. nadal o nim myślę,ale już nie żałuję,że nasz związek się zakończył.
wszystko pokręcone

Heh, dzisiaj miałam potrójną konfrontację z KBF...

Joo, a co to za tajemniczy skrót "KBF"? xD

Ktoś Bardzo Fajny...

Nie, Monia: "Ktoś Baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo Fajny"

Joo napisał:Nie, Monia: "Ktoś Baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo Fajny"

ojj czepiasz się szczegółów... [znowu ]

Monia, ja tak mam, ale... :stop:

Weźcie mi pomóżcie, dawno mnie tak na żadnego kolesia nie wzięło!

Joo napisał:`Syll, nawet nie pytam, co to było, bo widzę, jak cierpisz... Ale jestem z Tobą. :*:

Bardzo cierpię, Bo jestem zwykłą Ku*wą.. ;( Ale dziękuję, że jesteś ze mną . ;**

Joo napisał:
W piątek są Wigilie klasowe, a jako że on nie jest z mojej klasy, mam zamiar się do niego wybrać z opłatkiem.

mądrze warto walczyć,jeśli może coś z tego być :*:

Nom. Powodzenia Joo :*

Dzięki, kochane! :*: